Annaa
bardzo dziękuję
nie wiem co najbrdziej mnie ucieszyło, perspektywa picia wina z fontanny, czy jednak te dwa sznycle
oby się spełniła i reszta!
rapsodia, wiem, że RC to syfioza

, ale powiem ci, że już dawno nie miał tak pięknej i lśniącej sierści
zrobił się cały puchaty, zginął gdzieś łupież i matowość włosa
Hiill's jest ponoć lepszy, mgę spróbować z Hillsem, nie zamawiałam go na początku, bo czytałam, że koty nie chcą go jeść; ale ostatnio zamówiłam na próbę małe opakowanie i rzucili się na nie jak wołoduchy
przedtem jedli bezbożowego TOTWa rybnego i mięso
on dostaje takie dziwne lekarstwo w tabletce (1/4 tabl dziennie) i powinno pomóc
a smecty on nie wypije (nikt nie wypije, powiedzmy sobie to szczerze), a w proszku, nie wiem, czy mu przemycę
poza tym teraz do smecty dodają smak pomarańczowy i to dopiero jest paranoja
spróbuję jutro w aptece zapytać, czy mają zwykłą, albo zajrzę (bez niego) do weta i zapytam, jaki mają pomysł
właśnie kiedyś po śnie sikał dużo, a teraz już nie
stąd dzisiejszy dwugodzinny obłęd z 9 wizytami w kuwecie
Będzie też problem, żeby pobrać mocz do badania, skoro te ilości są tak mikroskopijne
Jeszcze dwa tygodnie obłędu - słabo mi na samą myśl
A co do cewnikowania, to on był cewnikowany chyba 4 razy
bo raz sobie wyrwał, a potem było też tak, ze zakładały, wyjmowały, patrzyły czy sika, jak nie sikał, to znowu cewnikowały
Stąd taki duży obrzęk się zrobił
Eh.
Żebyż tak można było sobie w internecie zamówić wiadro cierpliwości i spokoju
