Emi,Pusia,Hugo z Migotka odeszła *

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw cze 18, 2020 11:26 Re: Emi,Migotka,Pusia,Hugo zaczęły się kłopoty

jolabuk5 pisze:U nas wczoraj była burza, ale krótko. Deszcz tak walił w szyby, że aż się Sabcia przestraszyła. Dziś ładnie.

Już przechodzi burza ale deszcz jeszcze pada. Moje koty się nie boją burzy natomiast Emi to aż się trzęsie.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26974
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 18, 2020 11:27 Re: Emi,Migotka,Pusia,Hugo zaczęły się kłopoty

Ziemosław pisze:O kurczak, a u nas nawet kropelki deszczu :(

Przesyłam Wam troszeczkę aby i u Was popadało, nie musi być taka ulewa :ok: :mrgreen:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26974
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 18, 2020 11:47 Re: Emi,Migotka,Pusia,Hugo zaczęły się kłopoty

Gosiagosia pisze:
Ziemosław pisze:O kurczak, a u nas nawet kropelki deszczu :(

Przesyłam Wam troszeczkę aby i u Was popadało, nie musi być taka ulewa :ok: :mrgreen:

:1luvu: :1luvu: :1luvu:

Ziemosław

Avatar użytkownika
 
Posty: 4978
Od: Śro paź 18, 2017 18:55
Lokalizacja: Borowa :)

Post » Czw cze 18, 2020 12:14 Re: Emi,Migotka,Pusia,Hugo zaczęły się kłopoty

Gosiagosia pisze: Emi to aż się trzęsie.

To tak jak ja :oops: , ale w domu mi nie przeszkadza. Lata temu byłam w Łebie, pod namiotem. Całe pole namiotowe było pod wodą, harcerzy trzeba było ewakuować, kto mógł to wyjeżdżał. Wszystko było efektem kilkunastu burz, czegoś takiego w życiu nie przeżyłam. Myślałam, że się "odczulę", ale nic z tego. Rozumiem Emi.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56317
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw cze 18, 2020 12:38 Re: Emi,Migotka,Pusia,Hugo zaczęły się kłopoty

ewar pisze:
Gosiagosia pisze: Emi to aż się trzęsie.

To tak jak ja :oops: , ale w domu mi nie przeszkadza. Lata temu byłam w Łebie, pod namiotem. Całe pole namiotowe było pod wodą, harcerzy trzeba było ewakuować, kto mógł to wyjeżdżał. Wszystko było efektem kilkunastu burz, czegoś takiego w życiu nie przeżyłam. Myślałam, że się "odczulę", ale nic z tego. Rozumiem Emi.

Ja się też boję ale tylko na otwartej przestrzeni i w lesie. W domu wszystkie okna pozamykam i czuję się bezpieczna. A bidulka Emi tak wyczuwa burzę jak radar, jeszcze nie grzmi a ona już się trzęsie.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26974
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 18, 2020 12:39 Re: Emi,Migotka,Pusia,Hugo zaczęły się kłopoty

U nas bagi też sie boi i burzy i wiatru. U nas wczoraj troszke lało. pogrzmiało i już. dzisiaj duchota ...
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18214
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Czw cze 18, 2020 13:28 Re: Emi,Migotka,Pusia,Hugo zaczęły się kłopoty

Ja w domu też czuję się bezpieczna. Na zewnatrz uważam, bo to jednak niebezpieczne.
Mama zawsze pilnowała, żeby podczas burzy zamykać okna. Jak była mała, widziała, jak przez otwarte okno wpadł do pokoju piorun kulisty - taka ognista kula. Przeleciał wokół ścian i wyleciał z powrotem. Nikomu nic się nie stało, tylko kot fiknął koziołka. Musiało to być niezwykłe, skoro mama (mogła mieć ze 3 latka) tak mocno zapamiętała całą scenę.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 71000
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 18, 2020 13:45 Re: Emi,Migotka,Pusia,Hugo zaczęły się kłopoty

jolabuk5 pisze:Ja w domu też czuję się bezpieczna. Na zewnatrz uważam, bo to jednak niebezpieczne.
Mama zawsze pilnowała, żeby podczas burzy zamykać okna. Jak była mała, widziała, jak przez otwarte okno wpadł do pokoju piorun kulisty - taka ognista kula. Przeleciał wokół ścian i wyleciał z powrotem. Nikomu nic się nie stało, tylko kot fiknął koziołka. Musiało to być niezwykłe, skoro mama (mogła mieć ze 3 latka) tak mocno zapamiętała całą scenę.

Ja też zamykam okna, pioruna kulistego nie widziałam ale słyszałam że wpadł do czyjegoś domu.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26974
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 18, 2020 13:51 Re: Emi,Migotka,Pusia,Hugo zaczęły się kłopoty

Przyszły wyniki Emi,wszystko w normie tylko leukocyty poniżej normy. Powinno być 6,00 a jest 4,87.
Najważniejsze są parametry nerkowe a te są dobre.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26974
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 18, 2020 14:10 Re: Emi,Migotka,Pusia,Hugo zaczęły się kłopoty

No, to super! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 71000
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 18, 2020 14:12 Re: Emi,Migotka,Pusia,Hugo zaczęły się kłopoty

jolabuk5 pisze:No, to super! :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Cieszę się ale zawsze jest jakieś "ale" te za małe leukocyty czyli brak odporności :|

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26974
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 19, 2020 9:34 Re: Emi,Migotka,Pusia,Hugo zaczęły się kłopoty

Wstałam rano żeby dać Emi antybiotyk i stwierdziłam że jeszcze za wcześnie żeby coś robić więc jeszcze na chwilkę przytuliłam się do podusi i Hugonka i tak sobie pospaliśmy do 10 8O

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26974
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 19, 2020 9:34 Re: Emi,Migotka,Pusia,Hugo zaczęły się kłopoty

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26974
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 19, 2020 14:35 Re: Emi,Migotka,Pusia,Hugo zaczęły się kłopoty

Też życzymy dobrego weekendu! Fajnie, że pospałaś :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 71000
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 19, 2020 15:09 Re: Emi,Migotka,Pusia,Hugo zaczęły się kłopoty

jolabuk5 pisze:Też życzymy dobrego weekendu! Fajnie, że pospałaś :ok:

Nawet za długo ale przecież nikt i nic mnie nie goni. Emi chyba nadal źle się czuje, leki podałam ale chyba za wcześnie na efekty.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26974
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot] i 19 gości