InkaPigulinka - teraz ja :) 33

[agusialublin]

Coś mi tu nie pasuje

A gdzie jest Inka i Maryś

Tam gdzie zwykle. W łóżeczkach

a to pochwalamy, pochwalamy bo my też w łóżeczku

[MaryLux]

Coś mi tu nie pasuje

A gdzie jest Inka i Maryś

Tam gdzie zwykle. W łóżeczkach

a to pochwalamy, pochwalamy bo my też w łóżeczku

[ula-misia]

8O jak to nie ma moich ciociów Marysi i Ineczki

Tęsknisz?

Barrrrrrrrdzo mocno

[MB&Ofelia]

Ineczko.
Nasza Duża dzisiaj spałą saniemowicie długo. Ale śniodanko jadła. Mała Ciorna amciała, a ja nie bo ja chciałam chrupcie. Ale mi nie dała, wrednota jedna . Później mię dała indyczka. I Duzia mówi, że Mała Ciorna to zaraz będzie gruba jak beczka, tyle amcia. Już na nią paczy zez każdej strony i mówi że ją będzie odgrubniać. Mię na szczęście nie chce odgrubniać.
Książniczka Ofelja

[MaryLux]

8O jak to nie ma moich ciociów Marysi i Ineczki

Tęsknisz?

Barrrrrrrrdzo mocno

[MaryLux]

Ineczko.
Nasza Duża dzisiaj spałą saniemowicie długo. Ale śniodanko jadła. Mała Ciorna amciała, a ja nie bo ja chciałam chrupcie. Ale mi nie dała, wrednota jedna . Później mię dała indyczka. I Duzia mówi, że Mała Ciorna to zaraz będzie gruba jak beczka, tyle amcia. Już na nią paczy zez każdej strony i mówi że ją będzie odgrubniać. Mię na szczęście nie chce odgrubniać.
Książniczka Ofelja

Mój Doctorro mówi, że ja też zgrubłam

[kuba.kaczor13]

Pozdrawiamy .U nas na szczęście problemów z tuszą nie ma , Fuku ważona ostatnio u weta 2700g. kota w kocie ,Perełka na oko ze dwa razy cięższa ,niebawem sprawdzimy na wadze .

[MaryLux]

Inka za żadne skarby nie pozwoliłaby się zważyć, ale rzeczywiście ostatnio jej się trochę przytyło. Ale też je jak smok. Z wyjątkiem tych dni, kiedy je jak dwa smoki.

[MB&Ofelia]

Cóż... Mała Czarna ma syndrom pustej miski. Przy tym to nawet barf nie pomaga, jak kot pożera podwójną albo i potrójną dzienną porcję, to nie ma siły, musi przytyć A Ofelia, która od kocięcia żyje jak poczuś w maśle, jakoś nie potrafi się nauczyć, że trzeba bronić własnej michy. Nie raz i nie dwa Mała Czarna ją odepchnęła łepetyną od żarcia albo siedziała obok i tak natarczywie "paczała" na jedzącą Ofelię, że biedaczka straciła apetyt i odeszła zdegustowana, z czego Czarnidełko natychmiast skorzystało. No i w efekcie brzusio rośnie . O dziwo dupinka jak była koścista i chuda, tak jest koścista i chuda.

[MaryLux]

Cóż... Mała Czarna ma syndrom pustej miski. Przy tym to nawet barf nie pomaga, jak kot pożera podwójną albo i potrójną dzienną porcję, to nie ma siły, musi przytyć A Ofelia, która od kocięcia żyje jak poczuś w maśle, jakoś nie potrafi się nauczyć, że trzeba bronić własnej michy. Nie raz i nie dwa Mała Czarna ją odepchnęła łepetyną od żarcia albo siedziała obok i tak natarczywie "paczała" na jedzącą Ofelię, że biedaczka straciła apetyt i odeszła zdegustowana, z czego Czarnidełko natychmiast skorzystało. No i w efekcie brzusio rośnie . O dziwo dupinka jak była koścista i chuda, tak jest koścista i chuda.

A może jakimś cudem będzie miała Kocienty?

[MB&Ofelia]

Cóż... Mała Czarna ma syndrom pustej miski. Przy tym to nawet barf nie pomaga, jak kot pożera podwójną albo i potrójną dzienną porcję, to nie ma siły, musi przytyć A Ofelia, która od kocięcia żyje jak poczuś w maśle, jakoś nie potrafi się nauczyć, że trzeba bronić własnej michy. Nie raz i nie dwa Mała Czarna ją odepchnęła łepetyną od żarcia albo siedziała obok i tak natarczywie "paczała" na jedzącą Ofelię, że biedaczka straciła apetyt i odeszła zdegustowana, z czego Czarnidełko natychmiast skorzystało. No i w efekcie brzusio rośnie . O dziwo dupinka jak była koścista i chuda, tak jest koścista i chuda.

A może jakimś cudem będzie miała Kocienty?

Nie liczyłabym na to... Po sterylce? Bez udziału kocura? Partenogeneza czy co?
Chyba że ma ciążę urojoną...

[MaryLux]

Cóż... Mała Czarna ma syndrom pustej miski. Przy tym to nawet barf nie pomaga, jak kot pożera podwójną albo i potrójną dzienną porcję, to nie ma siły, musi przytyć A Ofelia, która od kocięcia żyje jak poczuś w maśle, jakoś nie potrafi się nauczyć, że trzeba bronić własnej michy. Nie raz i nie dwa Mała Czarna ją odepchnęła łepetyną od żarcia albo siedziała obok i tak natarczywie "paczała" na jedzącą Ofelię, że biedaczka straciła apetyt i odeszła zdegustowana, z czego Czarnidełko natychmiast skorzystało. No i w efekcie brzusio rośnie . O dziwo dupinka jak była koścista i chuda, tak jest koścista i chuda.

A może jakimś cudem będzie miała Kocienty?

Nie liczyłabym na to... Po sterylce? Bez udziału kocura? Partenogeneza czy co?
Chyba że ma ciążę urojoną...

No toż mówię, że cudem

[mir.ka]

Cóż... Mała Czarna ma syndrom pustej miski. Przy tym to nawet barf nie pomaga, jak kot pożera podwójną albo i potrójną dzienną porcję, to nie ma siły, musi przytyć A Ofelia, która od kocięcia żyje jak poczuś w maśle, jakoś nie potrafi się nauczyć, że trzeba bronić własnej michy. Nie raz i nie dwa Mała Czarna ją odepchnęła łepetyną od żarcia albo siedziała obok i tak natarczywie "paczała" na jedzącą Ofelię, że biedaczka straciła apetyt i odeszła zdegustowana, z czego Czarnidełko natychmiast skorzystało. No i w efekcie brzusio rośnie . O dziwo dupinka jak była koścista i chuda, tak jest koścista i chuda.

już taka jej uroda

[MaryLux]

Cóż... Mała Czarna ma syndrom pustej miski. Przy tym to nawet barf nie pomaga, jak kot pożera podwójną albo i potrójną dzienną porcję, to nie ma siły, musi przytyć A Ofelia, która od kocięcia żyje jak poczuś w maśle, jakoś nie potrafi się nauczyć, że trzeba bronić własnej michy. Nie raz i nie dwa Mała Czarna ją odepchnęła łepetyną od żarcia albo siedziała obok i tak natarczywie "paczała" na jedzącą Ofelię, że biedaczka straciła apetyt i odeszła zdegustowana, z czego Czarnidełko natychmiast skorzystało. No i w efekcie brzusio rośnie . O dziwo dupinka jak była koścista i chuda, tak jest koścista i chuda.

już taka jej uroda

I tego się trzymajmy

[Ewa L.]

Jak kotek nie je lament - jak kotek je też nie dobrze.
Oj nie dogodzi się tym dużym