Szczęśliwa 9 i 6 tymczasów. NumerJeden [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 20, 2012 11:13 Re: Szczęśliwa 9 i 7 tymczasów. Namiot z Rybnym napędem

VVu pisze:
seidhee pisze:Ale my wiemy, jak Jana wygląda, więc nie musi się specjalnie kryć 8)

Wiecie, jak wygląda, gdy śpi? A może ma papiloty i maseczkę z ogórków? :mrgreen:

Nawet jeśli, to ładnemu ani maseczka ani papiloty na urodę nie zaszkodzą :)
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18777
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro cze 20, 2012 12:54 Re: Szczęśliwa 9 i 7 tymczasów. Namiot z Rybnym napędem

Co najwyżej tę urodę podkręcą :twisted: :twisted: :twisted:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw cze 21, 2012 6:48 Re: Szczęśliwa 9 i 7 tymczasów. Namiot z Rybnym napędem

Niestety, nie udało mi się wczoraj znaleźć chwili na porządną obróbkę zdjęć. Za to udało mi się nakręcić filmik z ganiającym namiotem :twisted:

Jedno zdjęcie jest na fejsie http://www.facebook.com/photo.php?fbid= ... =1&theater


I jeszcze udało mi się złapać mocz Młodego oraz tajemniczego lejka. Ten drugi po prostu zebrałam strzykawką z załomów reklamówki z sałatą :| :evil: Po pracy zanosimy do badania, bo już mam serdecznie dość sikowych przygód (wczoraj monitor i klawiatura zostały zaznaczone, monitor ok, klawiatura nie żyje...).

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw cze 21, 2012 7:44 Re: Szczęśliwa 9 i 7 tymczasów. Namiot z Rybnym napędem

VVu, jak tak można? Takie sekrety zdradzać? :roll: :wink:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw cze 21, 2012 8:39 Re: Szczęśliwa 9 i 7 tymczasów. Namiot z Rybnym napędem

Jana jak namierzycie, który nasikał na reklamówkę? Będziecie miec wynik ale bez wskazania na kota.

Falka

 
Posty: 32822
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Czw cze 21, 2012 9:04 Re: Szczęśliwa 9 i 7 tymczasów. Namiot z Rybnym napędem

Chcę zbadać anonimowe siki, żeby się dowiedzieć, czy sikał kot chory fizycznie, czy to bardziej kwestia głowy. Jezeli wynik wskaże na chorobę, będę badać siki każdego kota po kolei, dopóki nie trafię na chorego. No dobra, ominę Rybę (jeszcze na blat nie wchodzi) i Kaję (była zamknięta w innym pomieszczeniu.

Siki Młodego badam, bo nakryłam go na osikiwaniu okna (znaczył) :evil: :evil: :evil:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw cze 21, 2012 10:31 Re: Szczęśliwa 9 i 7 tymczasów. Namiot z Rybnym napędem

Erin pisze:VVu, jak tak można? Takie sekrety zdradzać? :roll: :wink:

Z ogórkami to był przykład tylko. :wink: Jana się nie dopiększa - ma cwaniara dobre geny po tacie. :D
ObrazekObrazek
______________________________________________________
Można skontaktować się ze mną poprzez wiadomość na stronie:
www.facebook.com/sztukamruczenia

VVu

 
Posty: 3758
Od: Pt maja 14, 2010 11:46

Post » Czw cze 21, 2012 10:33 Re: Szczęśliwa 9 i 7 tymczasów. Namiot z Rybnym napędem

Jana pisze:Siki Młodego badam, bo nakryłam go na osikiwaniu okna (znaczył) :evil: :evil: :evil:


Młody nie rób tego. Nawet nie wiesz i pewnie nie chcesz wiedzieć, co czeka kocury, które znaczą.

Falka

 
Posty: 32822
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Czw cze 21, 2012 11:13 Re: Szczęśliwa 9 i 7 tymczasów. Namiot z Rybnym napędem

Falka pisze:
Jana pisze:Siki Młodego badam, bo nakryłam go na osikiwaniu okna (znaczył) :evil: :evil: :evil:


Młody nie rób tego. Nawet nie wiesz i pewnie nie chcesz wiedzieć, co czeka kocury, które znaczą.

Jajek mu już nie utnę, za późno. Młody ma 10 lat 8)

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw cze 21, 2012 11:16 Re: Szczęśliwa 9 i 7 tymczasów. Namiot z Rybnym napędem

Widzę, że Młody jest pełen sprzeczności :lol:

Falka

 
Posty: 32822
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Czw cze 21, 2012 12:54 Re: Szczęśliwa 9 i 7 tymczasów. Ryba w wannie SHOW

Jana pisze:
ariel pisze:a gdzie słyszałaś o wycinaniu tylko jajników?
ja chyba jednak w tym przypadku zostanę przy starej metodzie wycinania wszystkiego

A tutaj viewtopic.php?p=8945748#p8945748

Mnie to zaintrygowało i chcę zasięgnąć języka u kilku wetów, zobaczymy co powiedzą.


Jana pisze:(...)
Jeszcze przed konsultacjami z wetami doszłam do wniosku, że jestem przeciwna zostawianiu macicy - bo ropomacicze ponoć nie grozi, jeśli jajników nie ma ani ciut ciut, żeby nie było hormonów, na które reaguje śluzówka macicy. Zdarzają się jednak przypadki pod nazwą "trzeci jajnik" - czyli po prostu odprysk jajnika, który zostaje, jest czynny i powoduje rujki u kotki, nawet po sterylce. Można spróbować taki odprysk namierzyć i usunąć, jednak to nie zawsze się udaje (wcześniej wspominała o tym mimbla64). Ale w takim przypadku trzeba by kotkę ponownie poddać sterylce, tym razem, żeby usunąć macicę. To bez sensu. Lepiej wyciąć wszystko za jednym zamachem i już.


Rozmawiałam z wetką. Słyszała o tym sposobie zabiegu, czytała artykuł, rozmawiała z wetką, która kilka lat pracowała w Hiszpanii i tam ponoć od pewnego czasu już tak robią. Mimo to wetka, z którą rozmawiałam, jest sceptyczna i raczej na nie - głównie ze względu własnie na opcję odprysku jajnika, przez co w organizmie kotki sa hormony, na które reaguje śluzówka (pozostawionej) macicy, a to grozi ropomaciczem.

Ale UWAGA! ta metoda (wycięcie tylko jajników) zaczyna się upowszechniać wśród polskich wetów, więc od tej pory, przed sterylką, warto się upewnić jak będzie ona zrobiona. W Warszawie już tak ponoć robią.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw cze 21, 2012 13:03 Re: Szczęśliwa 9 i 7 tymczasów. Sprawy sterylkowe - uwaga

Wydawałoby sie sprawą oczywistą,że wszystko wycinane jest.
Jestem przeciwna zostawianiu czegokolwiek w kocie.Tym bardziej dziczce. Ale trzeba teraz dopytywać się jak widać.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56062
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Czw cze 21, 2012 13:37 Re: Szczęśliwa 9 i 7 tymczasów. Sprawy sterylkowe - uwaga

niestety, moga co innego mowic a co innego robic
trzeba sie domagac pokazywania wycietej macicy :roll:
kurde, straszne to :evil:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Czw cze 21, 2012 14:46 Re: Szczęśliwa 9 i 7 tymczasów. Namiot z Rybnym napędem

Jana pisze:
Falka pisze:
Jana pisze:Siki Młodego badam, bo nakryłam go na osikiwaniu okna (znaczył) :evil: :evil: :evil:


Młody nie rób tego. Nawet nie wiesz i pewnie nie chcesz wiedzieć, co czeka kocury, które znaczą.

Jajek mu już nie utnę, za późno. Młody ma 10 lat 8)


Jana, starych jaj Ci szkoda? :lol:
Nie znam stanu zdrowia Młodego (nie czytam wątków od deski do deski :oops: ), ale jak jest w miarę zdrowy to ja bym ciachnęła.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw cze 21, 2012 14:48 Re: Szczęśliwa 9 i 7 tymczasów. Ryba w wannie SHOW

Jana pisze:
Jana pisze:
ariel pisze:a gdzie słyszałaś o wycinaniu tylko jajników?
ja chyba jednak w tym przypadku zostanę przy starej metodzie wycinania wszystkiego

A tutaj viewtopic.php?p=8945748#p8945748

Mnie to zaintrygowało i chcę zasięgnąć języka u kilku wetów, zobaczymy co powiedzą.


Jana pisze:(...)
Jeszcze przed konsultacjami z wetami doszłam do wniosku, że jestem przeciwna zostawianiu macicy - bo ropomacicze ponoć nie grozi, jeśli jajników nie ma ani ciut ciut, żeby nie było hormonów, na które reaguje śluzówka macicy. Zdarzają się jednak przypadki pod nazwą "trzeci jajnik" - czyli po prostu odprysk jajnika, który zostaje, jest czynny i powoduje rujki u kotki, nawet po sterylce. Można spróbować taki odprysk namierzyć i usunąć, jednak to nie zawsze się udaje (wcześniej wspominała o tym mimbla64). Ale w takim przypadku trzeba by kotkę ponownie poddać sterylce, tym razem, żeby usunąć macicę. To bez sensu. Lepiej wyciąć wszystko za jednym zamachem i już.


Rozmawiałam z wetką. Słyszała o tym sposobie zabiegu, czytała artykuł, rozmawiała z wetką, która kilka lat pracowała w Hiszpanii i tam ponoć od pewnego czasu już tak robią. Mimo to wetka, z którą rozmawiałam, jest sceptyczna i raczej na nie - głównie ze względu własnie na opcję odprysku jajnika, przez co w organizmie kotki sa hormony, na które reaguje śluzówka (pozostawionej) macicy, a to grozi ropomaciczem.

Ale UWAGA! ta metoda (wycięcie tylko jajników) zaczyna się upowszechniać wśród polskich wetów, więc od tej pory, przed sterylką, warto się upewnić jak będzie ona zrobiona. W Warszawie już tak ponoć robią.


Jano, może napisz to ostrzeżenie w oddzielnym wątku, bo tu nie każdy łapacz zajrzy.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 143 gości