DulencjowoII.[*][*][*][*][*][*]Czesia i ktoś jeszcze :)))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 02, 2010 19:23 Re: DulencjowoII.[*][*][*][*][*][*]Czesia przyjechała:)

Junior już w swoim domu.

Jak przyjechaliśmy, to on niczego nie podejrzewał. Wlazł mi na kolana i podstawiał paputki do wycałowania, dawał mi swoje kocie buziole i chodził krok w krok za mną.
Nowa Pańcia próbowała nawiązać kontakt bliższy z Juniorem, bezskutecznie.
Jak szykowałam się do wyjścia, Junior zapakował się w transporter i chciał wracać do domu.
Jak wyszłam to słyszałam rozpacz Juniora :( :(

Domek dzwonił i Junior dalej siedzi pod drzwiami i płacze :( :(

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 02, 2010 20:09 Re: DulencjowoII.[*][*][*][*][*][*]Czesia przyjechała:)

hmmm... :roll:
nie chcę Cię nastawiać negatywnie ale takie "elementy" się zdarzają... i ponoć się mocno stresują... poczekaj do jutra może będzie lepiej... :ok:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lis 02, 2010 20:53 Re: DulencjowoII.[*][*][*][*][*][*]Czesia przyjechała:)

Kolejny tel z domku...
Junior pod drzwiami, już nie miauczy (zachrypł i nie ma siły), tylko popiskuje. Wzięty na ręce podrapał twarz Pańci i zwiał pod drzwi. Pod drzwiami ma siedem misek, nie je, nie pije, siedzi zwinięty "na kaczuszkę" i popiskuje. O kuwecie nawet nie warto wspominać. Na każdy odgłos na klatce, Junior głośniej piszczy.

:cry: :cry: :cry:

Mój synek cierpi :cry: Mój cukiereczek :cry:
Strasznie pusto tu bez niego... Ech... Nie nadaję się...

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 02, 2010 20:56 Re: DulencjowoII.[*][*][*][*][*][*]Czesia przyjechała:)

Nie wiem, jak a jest Twoja sytuacja, ale ... Oni są z daleka?
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16134
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto lis 02, 2010 21:07 Re: DulencjowoII.[*][*][*][*][*][*]Czesia przyjechała:)

taizu pisze:Nie wiem, jak a jest Twoja sytuacja, ale ... Oni są z daleka?


Nie, to moi znajomi.
Są zaskoczeni, bo znają Juniora z wizyt u mnie.
Znają Juniora pakującego się wszystkim na kolanka, kochającego, życzliwego wszystkim i kochającego wszystkich kociaka.
Mają kota, ok. 3 letniego - znajdę, i szukając mu towarzytwa pomyśleli o Juniorze...

Mnie boli, bo Junior to bardzo przeżywa... Ma swój kocyk ( z mojego domu), ale siedzi pod drzwiami i płacze...

A mnie z każdym tel serce po prostu pęka :cry:

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 02, 2010 21:16 Re: DulencjowoII.[*][*][*][*][*][*]Czesia przyjechała:)

Tak jak pisałaś, on jest bardzo do Ciebie przywiazany, i do całej kociej rodzinki...
U mnie wszystkie tymczasy zostawały. Właściwie to jak co do czego, to im nie szukałam domku wcale :mrgreen:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16134
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto lis 02, 2010 22:26 Re: DulencjowoII.[*][*][*][*][*][*]Czesia przyjechała:)

Junior był bardzo związany ze mną... Taki synuś... Na kolanka wskoczyć, na rączkach się ponosić, pospać pod kołdrą, cały czas ze mną i przy mnie...
Jak nie było mnie kilka godzin to po powrocie musiałam najpierw naprzytulać Juniora, po czym dopiero mogłam się ruszać po chałupie...

Dostałam esa: junior bez zmian.

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 02, 2010 22:33 Re: DulencjowoII.[*][*][*][*][*][*]Czesia przyjechała:)

Ja bym go brała jak do jutra nie przejdzie... Wiesz jak taki stres może na kota wpłynąć :roll: Do tego dwa dni niejedzenia i masz załatwioną wątrobę.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lis 02, 2010 22:35 Re: DulencjowoII.[*][*][*][*][*][*]Czesia przyjechała:)

Tak samo myślę...
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16134
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto lis 02, 2010 22:37 Re: DulencjowoII.[*][*][*][*][*][*]Czesia przyjechała:)

Rozumiem rezydenta nadętego, ale kot "przychodni" zazwyczaj reaguje bardziej pozytywnie... :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lis 02, 2010 22:45 Re: DulencjowoII.[*][*][*][*][*][*]Czesia przyjechała:)

Myślicie???
Jak do jutra nie przejdzie, to postaram się zabrać Juniora.

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 02, 2010 23:05 Re: DulencjowoII.[*][*][*][*][*][*]Czesia przyjechała:)

Dulencja pisze:Myślicie???
Jak do jutra nie przejdzie, to postaram się zabrać Juniora.

Ja się dziwię, że do jutra wytrzymasz :mrgreen:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16134
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro lis 03, 2010 7:56 Re: DulencjowoII.[*][*][*][*][*][*]Czesia przyjechała:)

Junior bez zmian :cry:

Siedzi pod drzwiai, skulony. Nic nie zjadł - ma też swoje ulubione jedzonko.
Poprosiłam o wypuszczenie rezydenta, myślałam, że drugi kot Juniorowi pomoże. Junior uciekł, schował się.
Potem wrócił pod drzwi. I tak siedzi. Popiskuje cały czas.

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 03, 2010 8:26 Re: DulencjowoII.[*][*][*][*][*][*]Czesia przyjechała:)

Biedny maluszek ... :( ... Dulencja, skoro to Twoi znajomi, to może "najedź" ich na trochę i posiedź tam z nim, żeby Junior potraktował ten dom trochę jak Wasz? ... Kciuki za aklimatyzację :ok:
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5633
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro lis 03, 2010 8:41 Re: DulencjowoII.[*][*][*][*][*][*]Czesia przyjechała:)

Wiesz, w nocy byłam naprawdę bliska najazdu :oops: :oops:
Tym bardziej, że nie spałam i ja i moi znajomi.

Boję się, że jak odwiedzę juniora, to narobię mu nadziei na powrót do domu, do nas... i zaszkodzę jeszcze bardziej :cry:

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 123 gości