
To ja zacznę od tego, że popodgryzano nam w nocy suche bułki kajzerki

Ciekawe, kto to mógł być

Napewno jakiś zabiedzony, głodzony kotecek

Powszechnie bowiem wiadomo, że głodzę swoje koty

A wygryzione są dziury tak, jakby kto wziął sobie kęsa, tak po ludzku wygryzione



A tak swoją drogą ostatnio rozważałam, jakby to było gdybyśmy to my ludzie korzystali z kuwet, a koty z toalet

