Mrusielda i jozefina :-) II

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto gru 28, 2010 17:12 Re: Mrusielda i jozefina :-) II

Bo dopiero dwa koty to jest kot :wink: A trzy... :lol:
Kiedy rok temu poszliśmy do weta na pierwszy przegląd z naszym drugim kotem, wetka śmiejąc się stwierdziła, że jest ciekawa, kiedy przyjdziemy z trzecim... Przyszliśmy niecały rok później :lol: Wetka wiedziała co mówi - sama też ma trzy :wink:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Wto gru 28, 2010 17:18 Re: Mrusielda i jozefina :-) II

mmk pisze:Bo dopiero dwa koty to jest kot :wink: A trzy... :lol:
Kiedy rok temu poszliśmy do weta na pierwszy przegląd z naszym drugim kotem, wetka śmiejąc się stwierdziła, że jest ciekawa, kiedy przyjdziemy z trzecim... Przyszliśmy niecały rok później :lol: Wetka wiedziała co mówi - sama też ma trzy :wink:

Razem z moim w głowie będzie akurat trzy :lol:
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33309
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto gru 28, 2010 17:28 Re: Mrusielda i jozefina :-) II

Taki się nie liczy :wink:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Wto gru 28, 2010 17:31 Re: Mrusielda i jozefina :-) II

No dobra :mrgreen:
To co? Od razu dwa mam brać??? 8O
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33309
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto gru 28, 2010 17:32 Re: Mrusielda i jozefina :-) II

Najlepiej rodzeństwo. Wtedy mniejszy stres adopcyjny :ok:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 28, 2010 17:36 Re: Mrusielda i jozefina :-) II

Ło rany 8O
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33309
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto gru 28, 2010 17:37 Re: Mrusielda i jozefina :-) II

albo z tego samego DT :wink: Tylko wówczas Twoja jedynaczka mogłaby poczuć się.... mniejszością :roll:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Wto gru 28, 2010 17:38 Re: Mrusielda i jozefina :-) II

mmk pisze: Tylko wówczas Twoja jedynaczka mogłaby poczuć się.... mniejszością :roll:

No właśnie.
Tak dobrze było by brać, jakby kotecka w domu żadnego nie było.
Żałuję, że od razu dwóch nie brałam
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33309
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto gru 28, 2010 17:40 Re: Mrusielda i jozefina :-) II

Ale to lepiej by może było i dla Mru.
W sumie, dlaczego od razu nie wziełaś dwóch koteczków? My świadomie wzieliśmy Elzę i Helgę.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 28, 2010 17:43 Re: Mrusielda i jozefina :-) II

Dlaczego lepiej?
Nie miałam żadnego doświadczenia z koteckami :oops:
Myślałam, że jeden to dosyć i że koty wolą być same :oops:
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33309
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto gru 28, 2010 17:47 Re: Mrusielda i jozefina :-) II

Acha... Ja też miałam początkowo jednego kocurka. Potem niechcący i przypadkowo się dokociłam. A pomysł z dwiema kocicami to od HSB wyszedł. On chciał dziewczynki, bo mniej problemów z przewodem moczowym po kastracji. I Elza pół roku po kastracji siknęła z krwią, miała podwyższone pH :roll:
Może dla Mru byłyby mniej stresujące dwa koty. Kociaki zajęłyby się sobą i Mru miałaby czas by w swoim tempie się z nimi zapoznawać.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 28, 2010 17:49 Re: Mrusielda i jozefina :-) II

sunshine pisze:Może dla Mru byłyby mniej stresujące dwa koty. Kociaki zajęłyby się sobą i Mru miałaby czas by w swoim tempie się z nimi zapoznawać.

Aha
sunshine pisze:On chciał dziewczynki, bo mniej problemów z przewodem moczowym po kastracji. I Elza pół roku po kastracji siknęła z krwią, miała podwyższone pH :roll:

No własnie - czasami człowiek sobie coś zaplanuje a tu guzik :evil:
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33309
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto gru 28, 2010 17:55 Re: Mrusielda i jozefina :-) II

jozefina1970 pisze:No dobra :mrgreen:
To co? Od razu dwa mam brać??? 8O

Skoro masz taką potrzebę, nie widzimy przeciwwskazań :mrgreen:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto gru 28, 2010 18:22 Re: Mrusielda i jozefina :-) II

Dziewczyny, spokojnie - jeszcze się z jednym nie oswoiłam :mrgreen:
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33309
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto gru 28, 2010 18:34 Re: Mrusielda i jozefina :-) II

jozefina1970 pisze:Mało inteligentny wygląd (sunshine :-) ) miała dzisiaj Mruśka:
Usiadłam z książką na fotelu, Mru na kanapie spała, przebudziła się troszeczkę, jak siadałam, ziewnęła, machając ogonkiem i w momencie, gdy ziewała, wsadziła sobie koniec ogonka do japki i ją zamknęła - normalnie umarłam ze śmiechu :ryk:



ojj Mru wyobraziłam to sobie i zaczęłam się głośno śmiać
widok pewnie był zabawny ,nawet bardzo :ryk:
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, Silverblue i 15 gości