Fajny bazarek SecretFire. Myślę nad kilkoma rzeczami, ale ostatnio mocno budżet nagięłam

Będę myśleć
Stadko dwukocie + tymczas ma się bardzo dobrze

Panie maja pierwszeństwo

Yuki nie robi już postępów, ale też się nie cofa. Dobre i to

Yuki chyba polubiła głaskanie, ale na jej zasadach. Głaskać kota można na łóżku, w łazience i w innych miejscach, o ile kot pokaże, że sobie tego życzy

Nie lubi być na rękach, czy na kolanach, ale nie przeszkadza jej, kiedy siedzimy pół metra od niej. Yuki u nas nie zostanie. Rozmawialiśmy o tym wczoraj i będziemy próbowali umówić się z Panem w ten weekend. Żal mi Rosena, ale mam nadzieję, że sobie z tym poradzi...
Rosen... jest kochany

Po prostu cudny kot. Od kilku tygodni Rosen otwiera się bardziej na Tża - wcześniej miał delikatny dystans do Tża. Nic konkretnego i niepokojącego, ale zachowywał się inaczej niż wobec mnie. Teraz zaczął się zmieniać. Nadal jest "moim kotem", ale częściej przychodzi do Tża, zaczepia go do zabawy i domaga się pieszczot i .... Tż oszalał całkowicie na jego punkcie

Wcale mu się nie dziwię, Rosen potrafi pokazać, że jest mu dobrze, że kogoś kocha
Kuba... ma na sumieniu kolejny ręcznik

i kolejną dziurę w swetrze

Na jego kocie szczęście wgryzł się przy zakończeniu rękawa, a sweter szykowałam, żeby zabrać go do krawcowej na skrócenie rękawa... Mam nadzieję, że krawcowa da radę coś z tym zrobić... Kuba usłyszał kazanie, że jego futerko równie ładnie prezentowałoby się w charakterze ozdoby, ale chyba się tym nie przejął...

Niszczyciel jeden

Ale wygraliśmy z nim na innym polu - Kuba już nie drapie drzwi

Tylko z próbował i nie spodobał mu się efekt drapania papieru ściernego

Mamy kolejną "gustowną" ozdobę... Oby tylko się oduczył na dobre...
A my w normie - zapracowani
