W przyszłym tygodniu mam urlopik . Trzeba wybrać 8 dni do ostatniego , to wziełam cztery .
Mam w planach poogarnianie zaległości . Także futrzakowych . Z gacuchą na przegląd z kotami na doszczepienie .
Jak na razie prawie cały dzień przespałam i to jak kamień .
dziś za oknem latał szerzeń . Mniej ich niż w weszłym roku ale są . Szerszenia chciała złapać Majka . Jaka ona malutka przy tym robalu
Cieszę się , ze mamy moskitiery a nie zwykła siatkę .