Behemot V

[AYO]

[psiama]

przewróciło się
niech leeeeeeeży


zawsze stosuję

To jest o moim ślubnym A ja goopia chodzę, sprzątam. Jak długo jeszcze ?

AYO, jaka akcja z B była, o raju . Uśmiałam się. Ale w tym wszystkim wiecie co jest cudowne ? Że są ludzie, którzy reagują na płacz kota na korytarzu. I to jest piękne !

Ale z rwaniem na zywca to już pojechałas po bandzie . Kamikadze no ! Kupię pierwsza koszulkę z rwaniem AYO

Trójkolorowa pasta herbal coś tam ..... o yeah !. Pamiętam początek lat dziewięćdziesiątych, mój pierwszy wyjazd szkolny do Włoch i znaleziona w grupowych prysznicach taka pasta. Pielęgnowałam ją jak ósmy cud świata.
A połowa lat osiemdziesiątych, pamiętam jak dziś na religi rozdali dziewczynkom … podpaski w ramach darów . A jeszcze wczesniej kościół przydzielał taki zarąbisty ciemnożółty ser i słone masło, holenderskie to było czy jakoś tak. Do dziś pamiętam te smaki i nie umiem ich odnaleźć w sklepach .


No i …. AYO droga co by się nie powtarzać za paktowymi życzeniami
Trwa nam w zdrowiu, pogodzie i humorze !

[AYO]

Jeszcze raz dziękuję

Te smaki, o których piszesz nie występują w Polsce niestety - też ich szukałam
A z podpaskami to był taki wist, że koleżanka latem przed stanem wojennym była u ojca we Francji i oczywiście przywiozła co mogła. Zimą na strajku na UG pokazywała nam te cuda a my siermiężne sieroty takie gały robiłyśmy a to były po prostu wkładki typu allways

Co do zabiegów na żywca, to mam bogate doświadczenie w tej materii - znalezienie właściwego dla mnie środka jest duża sztuką więc tak jakby przywykłam

[amyszka]

Szczęścia i zdrówka AYO !

[alix76]

[AYO]

No to na fajrant mały bakiecik

[pozytywka]

to lubię

[shira3]

Wszystkiego naj naj najpiękniejszego
AYO, witaj w klubie ....życie zaczyna się po pięćdziesiątce..... A najlepiej po dwóch, byle w dobrym towarzystwie

[pozytywka]

po tym bankiecie okropnie rozbolała mnie głowa ... Chyba przeholowałam
AYO co było w tych drinkach?

[babajaga]

A ja przesadziłam z deserem. Mdli mnie. AYO polej jakiegoś gorzkiego drinka

[Georg-inia]

AYO, ja spóżniona jak zwykle ale naprawdę-naprawdę z serdecznymi

swoich wspomnień "komunistycznych" opisywać nie będę, ale chciałam Cię prosić: nie dzwoń, na Boga, kobieto, do mnie w weekend! znów mnie zastałaś w szkole dwa razy! ja już nie wiem, chyba zacznę telefon wyłączać na amen a teraz to już w ogóle nie mogę określić terminów swoich lekcji, praktyk i egzaminów, za chwilę będą co weekend

głupio wyszło, bo powinnam oddzwonić, przepraszam, ale po prostu nie mam kasy na koncie telefonicznym mam 500 zł w plecy w tym miesiącu, a jeszcze tydzień do wypłaty...

[babajaga]

AYO, jak tam paszcza? Zagojona?

[AYO]

Paszcza zagojona wzorcowo
AYO zarobiona tyż wzorcowo
Wpadne później

[JoasiaS]

Paszcza zagojona wzorcowo

[alix76]