DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Sprężamy się!

[CoToMa]

Już niedziela...

[agnes_czy]

Już niedziela...

Ale cisza wyborcza

[CoToMa]

Już niedziela...

Ale cisza wyborcza

Oj, przepraszam.
Nie wiedziałam, że Grzywka kandyduje

[pixie65]

Grzywson toaletuje się przedwyborczo



W oczekiwaniu na otwarcie lokali wyborczych...



Dzidzianka gotowa do startu

[Theodora]

Chudziutki taki jakiś nasz Grzywuś

[agnes_czy]

To ja już pędzę do lokalu wyborczego. Grzywson, mój głos masz jak w banku

[pixie65]

Wczoraj bardzo późnym wieczorem zadzwoniła do mnie znajoma pani karmicielka.
Ta, u której w piwnicy kiedyś mieszkał Grzywka.
Jakiś czas temu pojawił się tam nowy kot.
A konkretnie - jak się okazało - kotka.
A dalej już się można domyślić...
Strasznie się wkurzyłam, że pani nie była uprzejma skontaktować się ze mną wcześniej.
Nie wiem, na co liczyła.
Że "jakoś" to będzie?
Że będzie jeden, dwa, no - może trzy małe kotki?
Kotka urodziła siódemkę.
Chciałabym doczekać czasu, kiedy nie trzeba będzie podejmować takich decyzji.
Kiedy będzie można cieszyć się z pojawiania się maluchów na świecie.
Wiem, że to utopia ale chciałabym mieć chociaż taką nadzieję.
Że nie będzie trzeba zabijać.

[Anda]

Bardzo mi przykro.

[Agn]

Danusiu, doskonale wiesz, jak bardzo Cię rozumiem.
Przytulam mocno.

Nigdy nie zrozumiem dlaczego nie ma ogólnospołecznego przyzwolenia na sterylki aborcyjne, za to jest milcząca zgoda na zabijanie ślepych miotów. Nie rozumiem tego.

[Liwia]

W takich chwilach rośnie we mnie uczucie z pogranicza wręcz nienawiści do ludzi, którzy obarczają innych takimi decyzjami
Pixi

[Amika6]

Przykro mi Pixie
Trzymaj się jakoś

[barba50]

Smutno
Ktoś był nieodpowiedzialny, a Ty musisz posprzątać

[anna_s]

[Anda]

Zmienię temat.
Widziałam dzisiaj ciocię Pixie w GW w białym fartuchu ze stosem zabytkowych przedmiotów. Najpierw pomyślałam, ze to złudzenie, ale po przeczytaniu tekstu okazało się, że to najprawdziwsza Pixie.
Pixie, jesteś sławna
Prawie jak DD Grzywka i Towarzystwo doczekałaś się

[pixie65]

Prawie jak DD Grzywka i Towarzystwo doczekałaś się

Dzięki za uznanie
I rozumiem, dlaczego wydałam się Tobie złudzeniem - wszak widziałyśmy się ostatnio jakieś kilka słoików Nutelli temu

Dzisiaj wieczorem będę próbowała łapać Koteczkę.
Mam nadzieję, że się pojawi bo wczoraj kiedy rozmawiałam z panią karmicielką twierdziła ona, że Kocia gdzieś zniknęła...