Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
gattara pisze:Zabierz ją do domu Kasiu. Jeżeli ma zacząć jeść, to tylko w domu.
A test bym powtórzyła, one lubią być przekłamane, może to ten jest błędny?
Kciuki trzymamy cały czas
AgaPap pisze:Marcelibu mądrze gadasz![]()
I podpowiedziałaś mi o relanium, bo moja Tośka od piątku nic nie je sama, mamy podejrzenie podtrucia - tylko nie wiem czym, bo ja na tym punkcie jestem w domu przewrazliwiona. Nawet nie myję podłóg chemią tylko mopem parowym. Dzisiaj bedę z nią u weta to pogadam o tym relanium, bo ja też niestety musze ją już karmić siłowo.
Kciuki ogromne są![]()
![]()
Mogą też jednak być fałszywie dodatnie - tak jak u Kulki, o której pisałam. Tam co prawda wynik wyszedł "lekko dodatni", a później "jednoznacznie ujemny". Ale wetka mi mówiła, że zdarzają się fałszywie dodatnie.genowefa pisze:Kasiu, ja też bym ją wzięła do domu. Jak ma zacząć jeść zestresowana w lecznicy? Nawet jeśli Ty jesteś nieobecna w domu, to ona przynajmniej będzie u siebie.
Szczuruś Jany też nie chciał jeść, ale w końcu zaskoczył karmiony na siłę. Myślisz, że ktoś w lecznicy ma czas karmić ją na siłę? Tam jej dadzą tylko kroplówki.
Testy na FIV mogą być fałszywie ujemne. Wszystkie te testy na FIV i FeLV mogą być fałszywie ujemne. Tak naprawdę to wszystkie trzeba by je powtarzać po jakimś czasie, ale kogo na to stać
Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Lifter, ruda_maupa i 30 gości