Leoś, Shibasek, Bunia, Cardiamid. Patty['] Bunia szuka domu

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie paź 10, 2010 17:00 Re: Leoś, Shibasek, Bunia, Cardiamid i Patty z PNN.

koty cudne, wszystkie :love:. Dzięki za info nt. sklepów niepolecanych :ok:. Może by im gdzieś anty-reklamę na ogólnych wątkach zrobić? Po co kolejne osoby mają się naciąć? Są o sklepach internetowych i o drapakach... Powodzenia i wytrwałości w walce o sprawiedliwość! Mam nadzieję, że się uda. Dla zasady, aby szanowali klienta i zwierzaki, które pośrednio karmią!
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 10, 2010 17:16 Re: Leoś, Shibasek, Bunia, Cardiamid i Patty z PNN.

Jak miło was widzieć! :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Carduś linię trzyma :ok: :ok:
reszta to słodkie kuleczki
no może z wyjatkiem Leosia
bo to jest kulka spora piękna, pikantna :1luvu:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 12, 2010 16:20 Re: Leoś, Shibasek, Bunia, Cardiamid i Patty z PNN.

Etko, u mnie z zooplusem to się średnio sprawdza, bo:
moje koty prawie wcale nie jedzą mokrego, a tam trzeba kupić duże zestawy mokrych karm, żeby cena była konkurencyjna
to samo sucha karma, opłaca się jak się kupi dwa duże wory np. a mi w zupełności starczy jeden
ale muszę poszukać sobie jakiegoś sprawdzonego sklepu, bo zależy mi na karmie wiadomego pochodzenia a nie jakieś podróbce czy kto wie czym jeszcze :roll:
Po tej przygodzie z allegro i po tym jak trochę pogrzebałam w temacie zaczęłam mieć poważne wątpliwości:
Znalazłam m.in takie ostrzeżenie od RC, fakt dotyczy ono karmy psiej, ale u mnie sytuacja była podobna:
http://www.dogomania.pl/threads/182612- ... zezenie-RC

rybcie, ja na miau napiszę o sprawie Świata Karm, nawet wątek im założę, ale to jak odzyskam pieniądze, a od tygodnia cisza :( Już napisałam do allegro z prośbą o pomoc i interwencję. Jeszcze w parę miejsc zamierzam uderzyć, tylko obawiam się, że jak to zrobię to pieniążków już nie zobaczę. Ale nie odpuszczę. Tylko poczekam.


ruru Cardek i Patek to jedyne chude koty jakie mam na stanie ;) najgorzej tyje Shibasek, sama nie wiem jakim cudem, bo go zobaczyć przy misce z jedzeniem to dopiero jest cud :)
A Leoś to kawał kota jest, długi i dobrze zbudowany. I samo zło :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto paź 12, 2010 16:28 Re: Leoś, Shibasek, Bunia, Cardiamid i Patty z PNN.

Aniu, współczuje Ci z powodu karmy. Ja Renala dla Kaya kupiłam u weterynarza, co prawda zapłaciłam dwa razy więcej niż u mojego "dostawcy", ale dla mnie ważny był tylko kot. Dobrze że Pattunia przy tym nie ucierpiała, i tego się trzymajmy.

A koty masz śliczne, szczególnie Cardiamidka :mrgreen: :1luvu:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Wto paź 12, 2010 17:37 Re: Leoś, Shibasek, Bunia, Cardiamid i Patty z PNN.

Ania, możesz się dołączać do moich zamówień w zooplusie, ja zamawiam dużo, bo u mnie kociaste przeżerają tony i głównie mokrego. Z pakietu np. 54 bozit weźmiesz sobie 10 (a w takim pakiecie jeden kartonik wychodzi po 3,57 zł, a przynajmniej tyle mi wyszło ostatnio) Ostatnio zamówiłam jakieś straszne ilości saszetek felixa, bo jest bardzo fajna promocja, a moje jak jeden mąż za felixiki dałyby się pokroić. Jak Kici do nerkowego dołożę troszkę saszetki felixa to prawie z miską chce zjeść. Średnia cena w różnych sklepach saszetki felixa to 2,60 - 3,20 zł 8O, ja kupowałam w pakietach po 60 sztuk i po zliczeniu ceny promocyjnej plus różnych rabatów cena jednej saszetki wyszła mi 1,07 zł :ok:.
Teraz będę zamawiała pod koniec miesiąca.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 12, 2010 17:48 Re: Leoś, Shibasek, Bunia, Cardiamid i Patty z PNN.

Cameo teraz jestem mądry Polak po szkodzie. Gdybym wcześniej wiedziała, że takie numery sprzedawcy z karmą robią w życiu bym nie zaryzykowała takiego zakupu. Dobrze, że sprawdziłam datę, dobrze, że zaczęłam drążyć temat.
Teraz będę kupowała karmę tylko w lecznicy, mimo iż jest o 15% droższa niż w necie. Ale co się dziwić, skoro ta z netu pochodzi nie wiadomo skąd :roll:
I piszę to raz, żeby się pożalić a dwa żeby Was ostrzec :ok:

pisiokot znowu mi z nieba spadasz :) Bardzo chętnie się podłączę, bozity to dla nas za wielkie, pewnie na 2 posiłki na 5 kotów to by i poszło ;) u mnie na naszą piątkę to 2 saszetki Gourmeta na jeden posiłek to za dużo :D ale saszetki Felixa, to chętnie, tym bardziej za taką cenę 8O
I poszukam co jeszcze mają fajnego, w malutkich opakowaniach jeśli chodzi o mokre - zacznę sobie szykować zamówienie :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto paź 12, 2010 18:21 Re: Leoś, Shibasek, Bunia, Cardiamid i Patty z PNN.

mokkunia pisze: u mnie na naszą piątkę to 2 saszetki Gourmeta na jeden posiłek to za dużo :D


Mamo, a u mnie same jamochłony nienażarte :wink:. A młodziaki tj. Kacper i Truś to taką saszetkę na raz by wsunęli. Jak im daję pół to znika w trymiga i wyją, że chcą jeeeszcze, jeeeszcze :evil:.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 12, 2010 18:30 Re: Leoś, Shibasek, Bunia, Cardiamid i Patty z PNN.

A na przykład taki Patek to tylko sosik z wodą wypija z takiej miseczki z mokrym a "suche wióry", które po takim dokładnym "spiciu" zostają - pożera z radością reszta :)

Pisiokot, wiesz, że mielone z indyka z wodą do dziś jest Patkowym hitem? Dzięki, że to odkryłaś :1luvu:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Śro paź 13, 2010 7:33 Re: Leoś, Shibasek, Bunia, Cardiamid i Patty z PNN.

ooo, gruby Shibasek :mrgreen:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 30, 2010 12:35 Re: Leoś, Shibasek, Bunia, Cardiamid i Patty z PNN.

Ku przestrodze, moja historia ze Światem Karm. Nie kupujcie tam, choćby dawali tonę gratisów.
viewtopic.php?f=8&t=119305

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon lis 01, 2010 18:35 Re: Leoś, Shibasek, Bunia, Cardiamid i Patty - Krwiak na uchu?:(

Dziś zmartwiło mnie zaróżowione od wewnątrz ucho Shibaska. Pomacałam i jakieś dziwne mi się wydało. Porównałam z drugim. Jest znaczna różnica w grubości, chore ucho w środku małżowiny ma jakby płyn, taka poduszeczka w dotyku. Shibaska to nie boli, zachowuje się normalnie.
Zaczęłam szukać w necie co to może być i wyczytałam, że prawdopodobnie krwiak. I wszystko pasuje mi niestety pasuje :( bo on może powstać w wyniku zarówno uderzenia jak i z powodu drapania, a Shibasek niestety drapie się i wylizuje. Brzucho ma przystrzyżone na jeża (sam sobie to zrobił) i różowy kolor przez krótkie futerko prześwituje. Na uszkach czasem robiły mu się takie górki jakby. Jak łebki od szpilek. Ni to strupki ni to gulajki, bo tylko na dotyk je można było wymacać, nie sączyły się, nie krwawiły, nie babrały. Ot takie dziwactwo.
Nie wiem co jest przyczyną tych wszystkich dziwacznych dolegliwości u Shibaska. Łączę je niestety z tym, co stało się z uchem. I niestety jeśli to się potwierdzi to z tego co czytałam takie krwiaki tylko chirurgicznie się usuwa :(

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon lis 01, 2010 19:36 Re: Leoś, Shibasek, Bunia, Cardiamid i Patty - Krwiak na uchu?:(

A Shibasek miewał kiedykolwiek problemy skórne? Nie wiem, może alergia? Wiem, że dbasz o to, co jedzą, ale może jakiś składnik... To raczej w kontekście tego wygryzionego futerka... Mam nadzieję, że po konsultacji wet okaże się, że operacja nie będzie potrzebna. :ok: za Shibaska.
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 01, 2010 19:49 Re: Leoś, Shibasek, Bunia, Cardiamid i Patty - Krwiak na uchu?:(

Miał, miał :( Ale nigdy nie udało się znaleźć przyczyny. Badania krwi miał ok, odrobaczany regularnie, nawet jakiś czas temu też wszystkie koty potraktowałam preparatem także na skórne pasożyty. Karmę zmieniam, myślałam, że problemem jest kurczak, ale teraz jedzą karmę z łososiem i bez zmian jest. Jak tak się Shibasek wylizywał do krwi kiedyś dawno, że aż na antybiotyku musiał być, bo babrać mu się zaczęły te ranki to były też oglądane zeskrobiny pod mikroskopem i nic się nie pokazało. Wtedy podejrzewaliśmy, że to jednak coś z główką, miał dostawać leki, ale jakoś się zagoił i problem przycichł.
Czy alergia może pojawić się nagle, w dorosłym kocim życiu? I czy jeśli to krwiak to naprawdę tylko chirurgicznie się da usunąć? :(

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto lis 02, 2010 8:21 Re: Leoś, Shibasek, Bunia, Cardiamid i Patty - Krwiak na uchu?:(

Alergia jak najbardziej może pojawić sie nagle. I wcale niekoniecznie z przyczyny leżącej stricte po stronie kota, ale np. wystarczy, że producent karmy, którą kot je od lat, zmieni jakiś przeciwutleniacz czy coś - i już mamy kota uczulonego...
Krwiaka trzeba pokazać wetowi, ale nie panikowałabym, bo może po prostu sam się wchłonie. Może to też wcale nie być krwiakiem, tylko np. zebranym płynem surowiczym na skutek infekcji, którą Shibasek sam sobie zadał, drapiąc ucho brudną nogą ;)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 02, 2010 9:03 Re: Leoś, Shibasek, Bunia, Cardiamid i Patty - Krwiak na uchu?:(

Tylko, że karmy my od zawsze zmieniamy. Nie tylko smaki ale firmy i tu niestety zmian nie ma, ani się nie polepsza ani nie pogarsza na tyle znacząco, żebym coś mogła zauważyć i powiedzieć: no tak, ewidentnie Shibaskowi nie służy karma x z dodatkiem y. Nie mamy karmy, do której jesteśmy przywiązani, która jest ulubioną karmą któregoś z kotów.
A nie, przepraszam, po Profilum Shibasek miał nieustającą biegunkę :)

Zastanawiam się, czy na próbę nie przestawić go na karmę dla alergików. Muszę pogadać z Alkiem co myśli o tym. No i nie wiem, czy czekać kilka dni czy już pędzić do weta.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 732 gości