Z Zenkiem to tez nic nie wiadomo, bo to totalny alergik. W swoim życiu miałam dwa razy takie oczy jak on teraz właśnie z powodu mojej alergii na "niewiadomoco" - może jutro się okaże, bo mam robić testy też na koty. Jeśli mam uczulenie na koty to zbieram zapisy na moje stado

. Kaśka jako długowłosa jedzie do Toszy

- problem z głowy. O Zenka to się będą kobiety biły, więc nie ma strachu ale kto chce Burą?
Jeszcze raz miałam taką oczną jazdę, podobną do tego zenkowego oka, jak sobie wsadziłam ołówek automatyczny tą ostrą częścią - nie śmiejcie się - sama sobie to zrobiłam i odcierpiałam swoje. Może, więc u niego to mechaniczne?