Kreska i Jeżyk - mały update... zdjęcia str. 91.

» Sob lis 10, 2007 2:54

Ależ piękna :love:

» Sob lis 10, 2007 7:06

Ja ciągle jestem pod wrażeniem jej urody :1luvu:

I nie mogę się nadziwić jak to jest, że u Ciebie Agacior-ek zboże takie śliczne rośnie w doniczce. Moje 4 krówki od razu by je skosiły tuż przy ziemi

U nas na szafie musi stać i każdy z kotów dostaje po kilka źdzbeł dziennie inaczej pożarłyby wszystko na raz

» Sob lis 10, 2007 11:04

sliczna panienka :love:

» Sob lis 10, 2007 11:22

Venka czuje się znacznie lepiej :dance:

Przed chwilą odstawiła szaleństwo z piłeczką, zaczepiała też Jeża - nie bojowo, ale zabawowo. Latała po mieszkaniu i nie dostała zadyszki !!!!!!
TEraz akurat robią podchody z Kreską, bo bura jest zazdrosna, że rzucam piłeczkę Venie a nie jej :roll:

Ale naprawdę, jest dużo lepiej!!!!

Mokkuniu, ta trawka rosła u Michała. Teraz mamy kryzys trawkowy, bo nie mamy ziarenek

Zwykle kupowałam je na bazarze w Konstancinie, ale jak ostatnio byłam, nie znalazłam. Tych trawek ze sklepu trochę boję się kupować. One tam mają jakieś przyspieszacze wzrostu... Wolę nie ryzykować, że któryś kot to zje :roll:

u nas trawka długo rośnie. Kreska uwielbia ją skubać, ale nigdy w jeden dzień nie skosiła doniczki do ziemi.
Venka też lubi trawkę..
No, ale na razie nie mam jak im wysiać. :roll:

» Sob lis 10, 2007 11:28

Wspaniale, że jest lepiej

Ehh, wciąż nie mogę się na nią napatrzeć :love:

» Sob lis 10, 2007 11:35

To wpadnij, napatrzysz się na żywo.
Najlepiej z aparatem! :wink:

» Sob lis 10, 2007 11:43

Hy hy

Mogę jutro, jak będzie słoneczko? (i jak goście się do mnie nie zwalą, bo może się tak zdarzyć :roll:

)
Albo za tydzien, skoro Vena jeszcze posiedzi

» Sob lis 10, 2007 12:28

Kicorek pisze:Hy hy
Mogę jutro, jak będzie słoneczko? (i jak goście się do mnie nie zwalą, bo może się tak zdarzyć )
Albo za tydzien, skoro Vena jeszcze posiedzi

Hy, hy

Jutro możesz...
Za tydzień też możesz, w niedzielę...
Za tydzień to zobaczysz Venę torpedującą z Jeżykiem po mieszkaniu

» Sob lis 10, 2007 13:23

agacior_ek pisze:Venka czuje się znacznie lepiej
Przed chwilą odstawiła szaleństwo z piłeczką, zaczepiała też Jeża - nie bojowo, ale zabawowo. Latała po mieszkaniu i nie dostała zadyszki !!!!!!
TEraz akurat robią podchody z Kreską, bo bura jest zazdrosna, że rzucam piłeczkę Venie a nie jej
Ale naprawdę, jest dużo lepiej!!!!

No, piękna wiadomość

Super, oby tak dalej :ok:

agaciorku, w sytuacji kryzysu trawkowego polecam ziarna owsa. Można kupić na wagę w części samoobsługowej w Hali Mirowskiej. Raczej bez żadnych sztucznych dodatków, bo rośnie w normalnym tempie :wink:

» Sob lis 10, 2007 13:32

Agacior_ek ja też polecam owies. Albo i żyto. Rośnie szybciutko

Jedyny minus taki jest, że ziemia potem jak koty już zielone zjedzą nadaje się do wyrzucenia do śmieci bo składa się z samych korzonków, pętli korzonków :roll:

» Sob lis 10, 2007 13:41

Ja zawsze sieję owies...
Moja mama bardzo lubi grzebać się w ziemi, sadzi na balkonie co roku dużo kwiatków, więc ziemia zawsze u nas w domu jest.
NO, tylko teraz problem z nasionami.
Warszawie brakuje pierwiastka wiejskości :lol:

» Sob lis 10, 2007 13:42

smil pisze:
No, piękna wiadomość
Super, oby tak dalej

agaciorku, w sytuacji kryzysu trawkowego polecam ziarna owsa. Można kupić na wagę w części samoobsługowej w Hali Mirowskiej. Raczej bez żadnych sztucznych dodatków, bo rośnie w normalnym tempie

Hala Mirowska!!!!
W poniedziałek będę w okolicy! Wieeeelkie dzięki.

» Nie lis 11, 2007 12:15

Bardzo się cieszę, że dziewczynka czuje się lepiej

Agaciorku, zapytam tak z ciekawości, ta Twoja Pani Doktor mówiła konkretnie dlaczego badanie histo jej zdaniem jest niemiarodajne? Bo Kaszmira prowadził dr Niziołek z Warszawy, i on twierdził, że inaczej nie da się ostatecznie potwierdzić lub wykluczyć nowotworu.

» Nie lis 11, 2007 14:23

bechet pisze:Bardzo się cieszę, że dziewczynka czuje się lepiej

Agaciorku, zapytam tak z ciekawości, ta Twoja Pani Doktor mówiła konkretnie dlaczego badanie histo jej zdaniem jest niemiarodajne? Bo Kaszmira prowadził dr Niziołek z Warszawy, i on twierdził, że inaczej nie da się ostatecznie potwierdzić lub wykluczyć nowotworu.

Bechet, nie chodzi o to, że badanie histopatologiczne w ogóle jest niemiarodajne, ale o oddawanie do takiego badania materiału pobranego punkcyjnie.
Miarodajne jest badanie histopatologiczne wycinka (czyli pewnie pobranego przez biobsję).
W punkcji pobiera się jedynie płyny i badanie histopatologiczne tych płynów jest niemiarodajne.

» Nie lis 11, 2007 22:31

Kicorku!!!! :crying:

Już nie wytrzymam...

Kreska i Jeżyk - mały update... zdjęcia str. 91.

Kto przegląda forum