Rilla07 pisze:Haha, jak on zmieścił dupinkę w pudełku?
Koty to potrafią i im mniejszy kartonik tym lepszy

Kubusiątko moje
Słodziak
I te wyciągnięte łapinki skarpetkowe

Kochane koteczki
Co do cery to znam to doskonale Kochana

U mnie cera tak się tłuszczy, że muszę na noc wiązać włosy świeżo umyte, bo nawet jak buzię wymyję, wypeelinguję, nasmaruję przed snem to i tak do rana już sebum wyłazi
Gorzej jest zawsze przed miesiączką, też mi się robią jakie wielkie bąble, ani tego wycisnąć ani nic - a wiem, że nie powinno się ruszać.
Podkłady matujące i puder działa, ale nie można przesadzić, skóra musi pooddychać.
Polecam też tzn. "parówkę". Używam rumianku i wyciągu z bratka. Ręcznik na głowę i pyszczur nad michą z wrzącym wywarem. Ładnie oczyszcza pory

Im mniejszy karton tym lepiej - pierwsza zasada kartonowa
Kasiu u mnie okresami jest lepiej i gorzej z przetłuszczaniem cery. Obecnie nie jest źle. W zależności od dnia cyklu to się zmienia.
Na wszelakie przetłuszczenia cery dobra jest maska z glinki zielonej, fajnie tonizuje i uspokaja skórę.
Ziaja ma świetni peeling dokładnie Ziaja PRO jest wydajny i obłędny.
Na drobne zmiany lub ślady po zmianach skimoren tańszy odpowiednik tego specyfiku to acne derm. Jest naprawdę dobry.
Dermatolog u której wczoraj byłam na złuszczanie poleciła mi epiduo jest to na receptę ale ponoć dobre.
Kasiu nie wiem czego używasz do pielęgnacji. U mnie najlepiej sprawdzają się kremy z biodermy i eucerin.
Testuje tonik z iwostin który poleciła mi lekarka.
Myślę, też, że sobie sama roznosiłam bakterie po twarzy bo ostatnio mało myłam pędzle do makijażu, a jednak jak by nie patrzeć przy cerze problematycznej albo jednorazowe akcesoria albo codzienne mycie i dezynfekcja, a że sobie nie wyobrażam życia bez pędzli to muszę się zaopatrzyć w alkohol izopropylowy do dezynfekcji.