Kuba i Rosen oraz... Yuki...

Nie wiem. Tż jeszcze nie wrócił z pracy, dowiem się jak wróci

No i? Dzwonil pan?

Firma fatty.pl przegięła na całej linii!!
I nie piszę Ci tego mmk, żeby dokuczyć, czy coś! Tylko jak ktoś kiedyś jeszcze zapyta o Twoje cudne sofy, to z całego serca odradzaj tę firmę :twisted:

Do dnia dzisiejszego nie oddali mi pieniędzy!! No co za banda!!
Już ja jutro do nich zadzwonię. :evil:

Naprawdę mi przykro

Zaczynam podejrzewać, że oni i tak chcą Tobie wysłać tą sofę :roll:

Vill - opierpapierz ich tak aż w pięty pójdzie! Ja swoje pufy kupowałam na All - dostawa w dobę! ale też nie są z mikrofibry...

Tez bym sie wkurzyla, gdyby mi sie termin tak przeciagał u dostawcy :roll:

Generalnie jestem wyrozumiała i jak zdarzaja sie wpadki sprzedawców ide na ustepwsta, ale wyraźnie czekam na usatysfakcjonowanie i zazwyczaj je dostaje. Wilk systy i owca cała. Jesli nie dotrzymali terminów i nie próbowali zatrzymac klienta, kiepsko to może wrózyc na przyszłosc ... :roll:

Ale fatty mi sie zawsze diabelnie podobały - takie pufy - siedziska :ok:

Niesamowite to, że Wedel tak mocno trzymał ogony w garsci

To teraz jest idealny układ. Czekamy na wiesci co z domkiem maleńkiej :wink:

mmk pisze:Naprawdę mi przykro Zaczynam podejrzewać, że oni i tak chcą Tobie wysłać tą sofę

Mmk, ale nie ma powodu, by Ci było przykro!!

I chromolę ich mikrofazę!! Na allegro ekoskórę za pół ceny dostanę! I chodzi mi tylko i wyłącznie o MOJĄ satysfakcję, dlatego proszę nigdy nikomu nie polecajcie fatty.pl choćby to była ostatnia forma na rynku produkująca styropianowe meble :twisted:

Ja Ci wytne meble z blachy, objkleje styropianem i tez Ci sie spodoba :mrgreen:

Obiecuję, że nie będziemy polecać fatty :wink:

Koty się zachowują, jakby czegoś chciałby :roll:

Rosen nie daje mi spokoju jak wracam z pracy. Chodzi za mną, zaczepia, próbuje się wspinać, wyje... Jak tylko usiądę, mam kota na kolanach. Kuba też milszy się zrobił :lol:

Ciekawe co im chodzi po głowach :twisted:

Czy Wasze koty też mają ostatnio większy apetyt? Od dwóch dni nasze pożerają porcję na dwa dni w jeden dzień

Mróz idzie? :roll:

mmk pisze:Obiecuję, że nie będziemy polecać fatty

Wreszcie oddali mi kasę, ale musiałam się do nich pofatygowac telefonicznie :twisted:

Pani się głupio tłumaczyła, że mail od niej do szefowej nie dotarł. Powiedziałam tak: Ojej co za pech ostatnmio panstwa firmę spotyka, bardzo pani współczuję.
I mówiąc to miałam słodki głosik żmijki. :evil:

Co do jedzenia przez koty... Moja obecna tymczaska interesuje się tylko i wyłącznie jedzeniem. Więc moje dane moga byc niemiarodajne

Dobrze, że już zakończyłaś sprawę z fatty

Jak się ma Twoja tymczaska? Co z nią planujesz zrobić? Nie wiem gdzie o to pytać, żeby nie wywołać burzy :roll:

Nic nie planuję. Kotka siedzi w łazience i ma wszystko w nosie. Ona się nie martwi, więc i ja się staram nie martwić

Póki co czeka na zdjęcie szwów. Coś mi mówi, że trzeba będzie podleczyć jej uszy.

Coś Ci mówi? :lol:

Dobrze, że dobrze zniosła ten zabieg :ok:

mmk - u mnie na odwrót. Koty szaleją jak nakręcone z rumorem godnym hipopotamów ganiają się po schodach przy czym miski jakoś omijają! Aż im się zaczęłam podejrzliwie przyglądać bo od 4 dni jedzą zdecydowanie mniej :?:

Tak... Robi mi wyrzuty! Ona uważa, że za każdym razem jak zjawiam się w łazience powinnam jej dac jeść :ryk:

Kuba i Rosen oraz... Yuki...

Kto przegląda forum