Muszę oddać kota - chore dziecko!!!! (Poznań)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 20, 2008 22:19

jeszcze takie zapytanie- Kubuś ma na futerku dużo łupieżu- no tak myslę że to łupież bo cóż innego. Czy jakoś można temu zaradzić? odnośnie częstego siusiania- być może to stres ale Kubus dziś normalnie "atakował "kuwetkę tak więc poczekam jeszcze trochę i poobserwuję. poza tym to Kubus zachowuje się u nas tak jakby mieszkał z nami od dawna. A może on mysli że jest u cioci Herbi na koloniach letnich :-) No i kolejny przysmak Kubulka to makaron w sosie śmietanowo-serowym. Wrąbał dziś tez chipsy o smaku zielonej cebulki ale chyba śmietankowo-serowe bardziej mu wczoraj smakowały. No cudak z niego i muszę pilnowć mojego Dominika aby go nie zjadł z tej miłości :-)

Herbi

 
Posty: 1668
Od: Nie mar 16, 2008 13:44

Post » Śro maja 21, 2008 17:01

Moja Kicka miała kiedyś łupież, weterynarz dał taki preparat na poprawę sierści, rózne problemy skórne. Bodajże vitalin. Pomógł bo łupież zniknął.
Herbi a może wstawisz zdjęcia Kubusia, bo nikt tu go jeszcze go nie widział.

espana

 
Posty: 841
Od: Pon sie 28, 2006 14:29

Post » Czw maja 22, 2008 12:22

espana dzięki za rady. Postaram się wstawić fotki

Herbi

 
Posty: 1668
Od: Nie mar 16, 2008 13:44

Post » Czw maja 22, 2008 12:45

wynajmowalam kiedys mieszkanie w starym bloku z grzybem na scianie
jechalam na zyrteksie i dusilam sie co noc
przeszlo wszystko jak przeprowadzilam sie do nowego mieszkania w swiezo wybudowanym bloku
nie demonizowalabym kota
zwlaszcza ze zamieszkiwan eprzez zalozycielke watku mieszkanie ma ciemna kuchnie i lazienke
a to bardzo lubi grzybek i inne uczulajace cosie.
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 22, 2008 13:14

Z dorosłymi lub chociaż podrośniętymi dziećmi jest inaczej-testy są wiarygodniejsze, więcej leków może być stosowanych, a i sam układ oddechowy czy immunologiczny jest bardziej wykształcony i stabilniejszy. W przypadku takiego malucha ja również nie ryzykowałabym i odseparowałabym kota. Tyle, że ja mam ten komfort, że mieszkam na przeciwko moich rodziców, którzy w razie potrzeby przygarnęliby czworołapa. Za jakiś czas pewnie okaże się, że mały uczulony jest na coś innego lub reakcje na koty będzie słabsza, ale na razie...postąpiłabym tak jak Ania. W sumie poprosiła o pomoc we właściwym miejscu, nie? Nie wyrzuciła zwierzaka i nie oddała go do schroniska, a to najważniejsze.

Ewutek

 
Posty: 1446
Od: Wto wrz 04, 2007 17:48
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw maja 22, 2008 18:14

Ania postąpiła właściwie, z troską o kotka i należy jej to przyznać. Oby każdy kot miał takiego opiekuna, który w przypadku dużego problemu nie zostawi zwierzaka w schronisku, tylko poszuka innego domku...
Obrazek

natita

 
Posty: 80
Od: Śro maja 14, 2008 23:20

Post » Czw maja 22, 2008 19:14

Kubulek miewa się u mnie znakomicie. Spi z nami w łóżku, pcha się na kolana, stara się zaprzyjaźnić z Salunią. A wczoraj posmakował maślanki truskawkowej :-) Uwielbia przesiadywać w kuchni na stole lub na blatach kuchennych a gdy słyszy że otwieram balkon to pędzi jak szalony. Kochany jest ten Kubinek :-)

Herbi

 
Posty: 1668
Od: Nie mar 16, 2008 13:44

Post » Czw maja 22, 2008 19:20

Wstaw zdjęcia. Chcemy zobaczyć tego super kota :D

espana

 
Posty: 841
Od: Pon sie 28, 2006 14:29

Post » Czw maja 22, 2008 20:28

To nie tylko mój Myślnik wpycha truskawki z maślanką 8O ??? Też chciałabym zobaczyć Kubusia... Może jakiś domek stały się skusi na zdrowego, dorosłego i niekłopotliwego kocurra?

Ewutek

 
Posty: 1446
Od: Wto wrz 04, 2007 17:48
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw maja 22, 2008 21:26

http://naszsynek.fotosik.pl/albumy/430710.html
ania wstawiła link na 1 stronie do fotki Kubusia

gisha

 
Posty: 6077
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Czw maja 22, 2008 22:16

fotki w drodze

Herbi

 
Posty: 1668
Od: Nie mar 16, 2008 13:44

Post » Pt maja 23, 2008 21:23

Taaaaaaaaaa dammmmmmmmmmm :D

Obrazek




Herbi spróbuj zmniejszać rozmiar zdjęć przed wysłaniem. Powinno wtedy więcej przejść :)
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt maja 23, 2008 21:55

Dzięki villemo5. co ja bym bez Ciebie zrobiła :lol:
Wczoraj Kubulek częstował się truskawkową maślanką a dzis dopadł monte drink. No tak mu smakowało aż mu oczy na wierzch wychodziły. Włożył też jeszcze pysio do puszki z kawą i troche polizał. Niczego mu nie żałuję ale trochę czasem się obawiam czy aby potem nie będzie miał zbyt częstych wizyt w wc albo haftuuuf :twisted: Z Salunią już dziś było lepiej. siedzieli obok siebie, czasem tylko Kubuś zrobił uuuuuuuu a Salunia ogon do góry. Na pewno jest coraz lepiej :-)
Z siusianiem sprawa chyba się układa jak należy. widzę że coraz rzadziej tam przesiaduje więc jeszcze troszkę go poobserwuję ale myślę że będzie ok.

Herbi

 
Posty: 1668
Od: Nie mar 16, 2008 13:44

Post » Pt maja 23, 2008 22:03

Aniu napisz mi proszę jak czyścić te uszka? czy płyn na wacik i do uszu dopiero? czy od razu do uszek wlać i potem wyczyścić? Nie chcę mu za dużo majstrować przy tych uszkach aby się nie denerwował

Herbi

 
Posty: 1668
Od: Nie mar 16, 2008 13:44

Post » Sob maja 24, 2008 11:00

Kubulek jedzie dziś na działkę :-) Właśnie ubrałam mu różowe szeleczki. Salunia zostaje w domku. Ciekawe czy Kubusiowi spodobają sie działkowe kwiatki :flowerkitty:
Ostatnio edytowano Sob maja 24, 2008 23:48 przez Herbi, łącznie edytowano 1 raz

Herbi

 
Posty: 1668
Od: Nie mar 16, 2008 13:44

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości