Kociamko, Lala ma piękne, różowe dziąsła a zębiska jak żyletki

Jakby coś (odpukać) się działo to mamy porządnego veta za płotem, więc nam żadne zarazy nie straszne

Niedługo pasiaste dupsko zostanie pokłute od wścieklizny ale plus jest ten, że Lala nie boi się veta wcale a wcale. Demon histeryk odstawia za to takie paragrafy jak widzi veta, że nie wiadomo czy śmiać się czy płakać

Ale on już dostał swoją "porcję szczęścia" na jakiś czas

Teraz z kolei psie tyłki zostaną skłute...Cud, ze jeszcze nie pogubiłam książeczek zwierzaków (ja trzymam kocie a siostra psie)
Fotka Lali (wygląda jakby myślała

):
