NIe rozumiem po co ludzie KUPUJA koty jak tyle w "biedot" potrzebie... gdyby nie bylo popytu to nikt by tych rasowych nie produkowal - nazywajacy rzeczy po imieniu :/
Ale ja tak mam, wyrzuty sumienia i przedwczesna strata skrzywiły mi obraz tego co było i obwiniam się, że gdybym się bardziej starała to bym go uratowała - ale to niemożliwe.
czuje odkladnie to samo... identycznie...
Ale nie mozesz sie obwiniac za cos co nie mialo miejsca... Macius na pewno byl u was szczesliwy, mial cudowny domek gdzie byl kochany zawsze i mial wszystko co potrzebowal.
Choroba kocia... tego sie boje najbardziej... mam juz jakas paranoje z Pixiem i Maluchami co maja do nas trafic... objawa przed FELV jest paniczna... Moj maz mi mowi ze jak mam tak podchodzic do zycia to nigdy bym juz zadnego kota nie przygarnela...
Moli dziekuje za dobre slowa:*
50 m i dwa koty? Phi? My na 34 bylismy szczesliwi z 2
NO ja tez mam nadzieje ze dziewczyny skradna im serce





