
Moderator: Estraven
klaudiafj pisze:ankacomto nie jest taka cienka niteczka tylko taki gruby kordonek z motkiem na końcu, więc nie ma obaw że kotek mógłby go połknąć, szczególnie że go nie żują, ale faktycznie gdyby to było coś cieńszego to mogłaby być tragedia :/
klaudiafj pisze:Udało się za setnym razemDzięki Beasia za "kopa" do kombinowania
Teraz mam moje Skarbeczki przy każdym poście

Jeszcze za Kitka jestem pewna, ale za Marysie...
. A gdyby to co innego było, to też się wcześniej wyłapie, zanim się rozwinie.
Chyba że to wina zmieniającego się ciśnienia - jutro ma sie pogoda popsuć.
och mój Maciusiu [*] Tak bardzo Cię kocham i tęsknie Alienor pisze:Niektóre koty nie znoszą dotykania brzucha - bez względu na intencje dotykającego. I wcale nie musi im nic być. A weta się boją więc na więcej pozwalają w gabinecie (oprócz mojej Kotori, ale ona jest ...specyficzna). Co do drapaka, to różnie może być - może im się spodobać, lub mogą uznać że karton z drapaka jest o wiele lepszą rozrywką
.
Jeśli obawiasz się, że coś się z nią dzieje zdrowotnie możesz po długim weekendzie iść z nią do weta i po przeglądzie zapisać na sterylkę - wtedy będzie wiadomo, że ani rujki, ani ciąży już nie będzie musiala przechodzić. A gdyby to co innego było, to też się wcześniej wyłapie, zanim się rozwinie.
![]()
Chyba że to wina zmieniającego się ciśnienia - jutro ma sie pogoda popsuć.


Użytkownicy przeglądający ten dział: januszek, Meteorolog1 i 10 gości