Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MalgWroclaw pisze:Mruś, ale duża zrobiła to specjalnie. Tylko nie chciała na tak długo.
Fasolka
MalgWroclaw pisze:Kociara82 pisze:Fasolciu, miziam, buziam i przytulam![]()
![]()
![]()
![]()
nie smuc sie juz
![]()
![]()
![]()
Mnie nie chcesz odwiedzić, Ciociu?
Mieszkam niedaleko Inki, a do Inki chciałaś przyjechać. Do mnie nie. I tak pewnie nie wyszłabym z kryjówki![]()
Fasolka
MalgWroclaw pisze:Cześć Haksiu!
One się często chowają pod samochodami![]()
A wiesz, co duża dzisiaj zrobiła Frani?
Frania okropnie dobijała się do balkonu, duża pomyślała, że ją wypuści i na chwilę zamknie i oczywiście usnęła. Jakieś 20 minut Frania była na balkonie.
Fasolka relacjonująca
Alyaa pisze:Mój Duży jest jeszcze gorszy.... Kiedyś wieczorem Duża kazała zamknąć mu okno, no to zamknął. Z 10 minut drapałem łapką w szybę, żęby mnie wpuścili z powrotemA to już okolice północy były.... Dobrze, że Duża nie spanikowała i otworzyli. Oberwało się Dużemu za to, ale należało mu się! Jak to tak - zamykać mnie za oknem! Duża skomentowała, że następnym razem musi wydawać polecenie "rozwinięte" - sprawdź czy nie ma kota na parapecie i jak nie ma, to zamknij okno
![]()
Jakiś czas później zamknął Pestkę za oknemJak Duża zaczęła na Niego krzyczeć, że znowu zamyka kota za oknem to stwierdził, że to celowo, żeby Złośnica nauczyła się, że na dworze może być zimno i mokro i przestała wyć o wyjście
Komentarz Dużej nie nadaje się do zacytowania...
![]()
Ogryzek, zastanawiąjący się nad wymianą Dużego
MalgWroclaw pisze:A potem Frania była na rękach. Ona się wystraszyła, na szczęście nie padało.
Fasolka
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, jolabuk5 i 460 gości