
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Patmol pisze:Wczoraj rzuciła się na Tymoteusza znienacka i z takim jakby warczeniem-
Tymoteusz jednym ruchem łapy ją pokonał, przewrócił na grzbiet, przytrzymał i obejrzał. Stwierdził chyba, że wszystko dobrze, bo polizał ją po głowie i puścił.
pozdrawiam![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Google [Bot] i 1133 gości