zunia pisze:Trochę mam żal do lekarza, który badał Punię przed operacją skupiając się na węzłach chłonnych, na płucach, nerkach nie zwrócił uwagi na kręgosłup mając zdjęcie rtgLekarz u którego teraz byliśmy patrząc na zdjęcie dziwił się, że Punia jeszcze chodzi. Gdybym to wiedziała przed operacją to mocno zastanowiłabym się. No ale teraz już się stało.
(...)
Jak już Punia dojdzie do siebie muszę popytać lekarza jak ułatwić Puni życie z tym kręgosłupem. Teraz wiadomo dlaczego tak często Punia buczy, dziwnie chodzi i nie chce aby ją przytulać.
Grzywka ma okropne zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa.
I jedna wetka, widząc jego rtg też zdziwiła się, że Grzywson chodzi.
Od tamtej pory minęły trzy lata.
W międzyczasie dowiedziałam się, że zmiany takie mogą powodować kłopoty z poruszaniem się ale nie są jakoś szczególnie bolesne.
Większym problemem dla kota jest pewne ograniczenie ruchowe.