Oktuś i Hania

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 16, 2009 7:05 Re: Oktuś i Hania

kciuki za złapanie dziczków :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
...a dla dueciku duuuuużoooo mizianek :1luvu: :D
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon lis 16, 2009 15:36 Re: Oktuś i Hania

Dziewczyny pół zła pół dobra nowina
A wiec dzisiaj rano poszłam dać kociaczkom piwniczanym śniadanko oczywiście z zamiarem złapania ich :)
Radosława pierw musiała sie posmyrać ( zawsze rano tak robi ) posmyrałam ją i dałam do kosza wiklinowego.Z koszem dałam ja do oddzielnego pomieszczenia bo nie chciałam żeby Doder widział że coś się dzieje :)
gdy wyszedł zaspany jeszcze Doderek ( 5:30-dla niego noc ) dałam mu jeść i byłam już tak blisko żeby go złapać jak nagle zaczęła Radosława płakusiać.Ten sprytnie zakumał że jest cos nie Halo i było już po wszystkim czyli nie podszedł do mnie już w ogóle :( do godz 7 próbowałam go przekupić smakołykami ale się nie dał złapac :( Beata zabrała tylko Radosławe :(
Nowa pani Radzi pracuje cały czas na nocki i nie wiem czy jeszcze bedzie jej sie chciało podjechać po Dodera :(
( była juz 2 razy u mnie )
Napisała mi już smsa że Kociak jest grzeczny smyra sie i ze bardzo tęskni za kolegą.Obczaił już swój nowy domek zna kąciki :)
najbardziej mu do gustu przypadło okno w kuchni ,siedzi i wypatruje.
Radzia była już w ogrodzie ale nowa właścicielka troszkę się przestraszyła żeby nie uciekła ,podeszła do niej i bezproblemowo ją chwyciła.
Mam nadzieję że Beata jednak podjedzie po Dodera.
A jeśli nadal będzie go chciała to postaram sie jakiś transport załatwić i jej go zawieźć.
Gdy wróciłam z pracy poszłam do piwnicy zerknąć co u Doderka ale się na mnie obraził i nie chce wyjść :(
Jestem szcześliwa że Radzia już spędzi nockę w ciepłym domku ale serce mi pęka że bez swojego najlepszego kumpla :(
Obrazek Obrazek
OKTUŚ i HANECZKA Nasze aniołki
viewtopic.php?f=1&t=102758&start=0

agakow82

 
Posty: 2547
Od: Sob paź 31, 2009 19:36
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lis 17, 2009 7:16 Re: Oktuś i Hania

agakow82 pisze:Dziewczyny pół zła pół dobra nowina
A wiec dzisiaj rano poszłam dać kociaczkom piwniczanym śniadanko oczywiście z zamiarem złapania ich :)
Radosława pierw musiała sie posmyrać ( zawsze rano tak robi ) posmyrałam ją i dałam do kosza wiklinowego.Z koszem dałam ja do oddzielnego pomieszczenia bo nie chciałam żeby Doder widział że coś się dzieje :)
gdy wyszedł zaspany jeszcze Doderek ( 5:30-dla niego noc ) dałam mu jeść i byłam już tak blisko żeby go złapać jak nagle zaczęła Radosława płakusiać.Ten sprytnie zakumał że jest cos nie Halo i było już po wszystkim czyli nie podszedł do mnie już w ogóle :( do godz 7 próbowałam go przekupić smakołykami ale się nie dał złapac :( Beata zabrała tylko Radosławe :(
Nowa pani Radzi pracuje cały czas na nocki i nie wiem czy jeszcze bedzie jej sie chciało podjechać po Dodera :(
( była juz 2 razy u mnie )
Napisała mi już smsa że Kociak jest grzeczny smyra sie i ze bardzo tęskni za kolegą.Obczaił już swój nowy domek zna kąciki :)
najbardziej mu do gustu przypadło okno w kuchni ,siedzi i wypatruje.
Radzia była już w ogrodzie ale nowa właścicielka troszkę się przestraszyła żeby nie uciekła ,podeszła do niej i bezproblemowo ją chwyciła.
Mam nadzieję że Beata jednak podjedzie po Dodera.
A jeśli nadal będzie go chciała to postaram sie jakiś transport załatwić i jej go zawieźć.
Gdy wróciłam z pracy poszłam do piwnicy zerknąć co u Doderka ale się na mnie obraził i nie chce wyjść :(
Jestem szcześliwa że Radzia już spędzi nockę w ciepłym domku ale serce mi pęka że bez swojego najlepszego kumpla :(

No faktycznie szkoda ale mam wielka nadzieję, że Doderuś da sie złapać i pojedzie do Radzi, kciuki za to mocno potrzymam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto lis 17, 2009 14:04 Re: Oktuś i Hania

dziekuje za :ok: :ok: ale nie jestem taka pewna czy Doderek da sie zlapac:(
teraz to jest n mnie obrażony nawet rano jak szlam mu dac jedzenie nie wyszedl do mnie :(
jak wrocilam z pracy nie czekał na wycieraczce :(
a wiem ze jest bo jedzonko znika :)
Obrazek Obrazek
OKTUŚ i HANECZKA Nasze aniołki
viewtopic.php?f=1&t=102758&start=0

agakow82

 
Posty: 2547
Od: Sob paź 31, 2009 19:36
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lis 17, 2009 14:15 Re: Oktuś i Hania

agakow82 pisze:dziekuje za :ok: :ok: ale nie jestem taka pewna czy Doderek da sie zlapac:(
teraz to jest n mnie obrażony nawet rano jak szlam mu dac jedzenie nie wyszedl do mnie :(
jak wrocilam z pracy nie czekał na wycieraczce :(
a wiem ze jest bo jedzonko znika :)

wróci, mocno w to wierzę, na razie jest pogniewany ale wróci, zobaczysz :ok:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto lis 17, 2009 16:42 Re: Oktuś i Hania

Ja z doświadczenia wiem, że jak kociaki się obrażą to szybko im przechodzi.
:ok: za złapanie Doderka.
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Śro lis 18, 2009 8:25 Re: Oktuś i Hania

jak tam łapanka? no i co słychać? tak wogóle :mrgreen:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lis 18, 2009 17:41 Re: Oktuś i Hania

Doder jest na mnie nadal obrażony :(
szczerze to go od poniedzialku rano nie widzialam ale wiem ze jest bo
a) zjada posiłki
b) marcin go widuje jak schodzi do piwnicy
c) pytałam się sąsiadów i tez go widzieli na podwórku
A na mnie futrzak obrażony i nie umiem go przekupić Mówię am rano jak daje śniadanko nie wychodzi w ogóle a jak wracam z pracy to nie czeka na mojej wycieraczce tak jak zawsze czekał
Dzisiaj widziałam sie z P.Ania tą co ma Romanka.Jest zachwycona,kociak grzeczny,za tydzień ma szczepienia.Byli z nim u weterynarza i ma małego świerzba w uszku ale dostał od razu lekarstwo tylko p.Ania troszkę boi sie mu czyścić uszka bo ma manie że mu coś zrobi :) w poniedziałek mają kontrole u wet.
Roman podobno umie swietnie wchodzic po firance do samego sufitu :)
A u mnie wszystko ok.nasze kociaki zdrowe brykaja i sie bardzo kochaja
Ja troszke przeziebiona ale sie juz kuruje
Obrazek Obrazek
OKTUŚ i HANECZKA Nasze aniołki
viewtopic.php?f=1&t=102758&start=0

agakow82

 
Posty: 2547
Od: Sob paź 31, 2009 19:36
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lis 18, 2009 20:40 Re: Oktuś i Hania

przykro mi ze Doder obrazony :(
Tesknie za Radoslawa i Romankiem a ten jeszcze mi takie fochy szczela.
Kiedy mu przejdzie????
A u Radzi też wszystko ok jak na razie Beata chce zabrać też Doderka ale nie mogę się z nią umówić bo nie wiem kiedy go zlapie :(
Obrazek Obrazek
OKTUŚ i HANECZKA Nasze aniołki
viewtopic.php?f=1&t=102758&start=0

agakow82

 
Posty: 2547
Od: Sob paź 31, 2009 19:36
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lis 18, 2009 22:02 Re: Oktuś i Hania

Moja Gabrynia jak jeszcze nie mieszkała ze mną to jak się obraziła to 2 dni jej nie widziałam.
Tylko że ja zawoziłam jedzenie i kociaki jadły przy mnie, miskę zabieram zawsze do domu. Pewnie głód wygrywał z fochem.
:ok: za złapanie Dodera
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Czw lis 19, 2009 7:11 Re: Oktuś i Hania

bozena640 pisze:Moja Gabrynia jak jeszcze nie mieszkała ze mną to jak się obraziła to 2 dni jej nie widziałam.
Tylko że ja zawoziłam jedzenie i kociaki jadły przy mnie, miskę zabieram zawsze do domu. Pewnie głód wygrywał z fochem.
:ok: za złapanie Dodera



mam mu zabrac miseczke?:(
moze to jedyny sposób zeby go przekupic?
Obrazek Obrazek
OKTUŚ i HANECZKA Nasze aniołki
viewtopic.php?f=1&t=102758&start=0

agakow82

 
Posty: 2547
Od: Sob paź 31, 2009 19:36
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lis 19, 2009 7:48 Re: Oktuś i Hania

agakow82 pisze:
bozena640 pisze:Moja Gabrynia jak jeszcze nie mieszkała ze mną to jak się obraziła to 2 dni jej nie widziałam.
Tylko że ja zawoziłam jedzenie i kociaki jadły przy mnie, miskę zabieram zawsze do domu. Pewnie głód wygrywał z fochem.
:ok: za złapanie Dodera



mam mu zabrac miseczke?:(
moze to jedyny sposób zeby go przekupic?

Może spróbuj go przegłodzić, np nie dać mu rano a zanieść po południu jedzonko.
Przygotować klatkę i spróbować go wywołać na posiłek, wtedy złapać i od razu do klatki.
Doduś pewnie smutny i przerażony, było ich troje, teraz jest sam, boi się bo nie wie, co się stało.
Będę trzymać kciuki za łapankę. :ok: :ok: :ok: :ok:
Bardzo sie cieszę, że black&wgite już się pokochały, no i że Romeczek i Radzia już bezpieczne w ciepłych domkach, jeszcze tylko żeby udało się Doderkowi :ok:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lis 19, 2009 8:31 Re: Oktuś i Hania

mar9 pisze:
agakow82 pisze:
bozena640 pisze:Moja Gabrynia jak jeszcze nie mieszkała ze mną to jak się obraziła to 2 dni jej nie widziałam.
Tylko że ja zawoziłam jedzenie i kociaki jadły przy mnie, miskę zabieram zawsze do domu. Pewnie głód wygrywał z fochem.
:ok: za złapanie Dodera



mam mu zabrac miseczke?:(
moze to jedyny sposób zeby go przekupic?

Może spróbuj go przegłodzić, np nie dać mu rano a zanieść po południu jedzonko.
Przygotować klatkę i spróbować go wywołać na posiłek, wtedy złapać i od razu do klatki.
Doduś pewnie smutny i przerażony, było ich troje, teraz jest sam, boi się bo nie wie, co się stało.
Będę trzymać kciuki za łapankę. :ok: :ok: :ok: :ok:
Bardzo sie cieszę, że black&wgite już się pokochały, no i że Romeczek i Radzia już bezpieczne w ciepłych domkach, jeszcze tylko żeby udało się Doderkowi :ok:



sprobuje tak zrobic tylko ze Doderek jak już widzi klatke to wie o co chodzi :)
napewno mu smutno samemu :( i dlatego mnie nie lubi
Obrazek Obrazek
OKTUŚ i HANECZKA Nasze aniołki
viewtopic.php?f=1&t=102758&start=0

agakow82

 
Posty: 2547
Od: Sob paź 31, 2009 19:36
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lis 19, 2009 9:02 Re: Oktuś i Hania

to przykryj klatkę czymś, kocem, prześcieradłem, albo przygotuj sobie np. ręcznik, złapiesz Doderka to szybciutko zawiń go jakoś w ręcznik (żeby Cię nie podrapał) i do domu a tam do klatki.
Ja robię taki turban z kota, któremu muszę np. uszka wyczyścić.
Wtedy pazurki są "uziemione" :wink: w ręczniku
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lis 19, 2009 12:29 Re: Oktuś i Hania

:ok: za złapanie Dodera.
Daj znać jak poszła "łapanka" :D
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 50 gości