Lechutek.. i my oraz Kenzo(*);(((

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro sty 20, 2010 13:50 Re: Lechutek... i reszta rodzinki cz III.

Magic.b pisze:
Izabela pisze:... wstawienia nowych zdjec Lechutka...

będziemy czekać :lol:
odpoczywaj Iza ile wlezie :mrgreen:
Pozdrawiam



Grubasny Lechutek w poscieli :mrgreen: bo gdziez on moglby spac, jak nie na poduszce :mrgreen:

Obrazek

Obrazek

Piekny prawda? :1luvu:

Ostatnio, jak rozmawialam z Mlodym o naszych futrzakach, doszlismy do wniosku, ze Lechutek to kot niesamowity. Jedyny i niepowtarzalny. Gabarytowo jak maly slon, z mozgiem jak 3 miesieczne kocie. Troche chyba sie cofa w rozwoju. Ostatnio gryzie w zabawie kuwete 8O i robi takie wykopy z niej, ze mozemy na srodku pokoju usypac kopiec np. opanowanej kociary ;)
A tak serio to Lechutek zachowuje sie jak male- duze, "uposledzone umyslowo" kocie dziecko. Grandzi okrutnie a przy tym potrzebuje dotyku, przytulania w ilosciach, jak na kota niesamowitych.
Nawet potrafi porzucic pelna miche na poczet miziania z tymczasowa opiekunka, jak jego zla i niedobra Blondyna wyjedzie na weekend.
Ostatnio nawet dotkliwie pobil Edzia. Powod: zazdrosc bo Edzio smial lezec na brzuchu Blondyny. Edek do strachliwych nie nalezy ale uciekl na bezpieczna dla niego szafe.
Lechutek zawsze i wszedzie musi byc pierwszy, czy to do michy czy na przytulanki.
Nam to nie przeszkadza ale dostrzegam, ze pozostali rezydenci troche na tym cierpia i patrza z wyrzutem, kiedy to grube kudlate znowu zajelo najlepsza miejscowke w lozku ;)

14 lutego Lechus ma 2 latka. Pamietam, jak weci mi mowili, ze takie kotki nie dozywaja 2 lat... ha ha ha!
To nie dotyczy naszego Lechutka :mrgreen:

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro sty 20, 2010 14:31 Re: Lechutek... i reszta rodzinki cz III.

Obrazek

Obrazek

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

i wcale nie jest gruby!!!!

moje koty gabarytowo podobnie wyglądaja ;)

ElaKW

 
Posty: 3788
Od: Śro mar 05, 2003 15:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw sty 21, 2010 0:08 Re: Lechutek... i reszta rodzinki cz III.

No,na tym drugim zdjęciu widać w całej okazałości gabaryty brzuszyska :lol:
Identyko jak mój Gruber.
Mają jeszcze 3 wspólne cechy:
*jedzą łapami mięso,chlapiąc po ścianach -pięknie się przykleja :twisted:
*świeżutka kuweta zaraz ląduje poza kuwetą
*futerko od tego samego projektanta :mrgreen:

Lesiu...ale masz cudne oczyska :1luvu:
Obrazek***

Magic.b

 
Posty: 658
Od: Sob lip 19, 2008 17:37

Post » Czw sty 21, 2010 9:31 Re: Lechutek... i reszta rodzinki cz III.

o rany, to już dwa lata 8O
Lechutek wcale mały nie jest :D
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18779
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw sty 21, 2010 22:03 Re: Lechutek... i reszta rodzinki cz III.

Dziekujemy za slowa pelne zachwytu nad Lechutkowa uroda :mrgreen:
Maly to on nie jest zdecydowanie :D
ale przez pierwszy rok swojego zycia, pozarl tyle hormonalnych tabletek, ze chyba tylko dlatego tak wyrosl :roll: To moja wlasna teoria :twisted:

pozdrawiamy, uciekamy do wyrka :)

Dziekujemy cioci Rambo Rudej ( Blady Pink?) :lol: za reczniczki i inne gadzety dla Ciapkotkow :)

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw sty 21, 2010 22:10 Re: Lechutek... i reszta rodzinki cz III.

Lechutek to the best kot, super :D

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw sty 21, 2010 22:54 Re: Lechutek... i reszta rodzinki cz III.

:oops: - przepraszam :? dawno na wącie Lechutka mnie nie było, ale trochę na usprawiedliwienie mam 8)

Z Alusiem już się szykujemy na urodzinki Lechutka :D :D :D Aluś ostatnio usłyszał, że spokojnie 6. urodzin może doczekać :mrgreen: A dalsze też nie są wykluczone :roll: :D :D :D :D

Jednak ja mam zdecydowanie bardziej cierpliwych rezydentów - Alusiowe ataki na miski przeczekują 8) Aluś pozamiata - koty pozostałe zasiadają do konsumpcji, jak brzusio futra z ADHD się napełni :lol: :lol:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Czw sty 21, 2010 23:24 Re: Lechutek... i reszta rodzinki cz III.

Alez on wyrósl pod Twoją cudowną opieką Izuniu 8O
Piekny jest Lechutek :D

gisha

 
Posty: 6084
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Nie sty 24, 2010 19:27 Re: Lechutek... i reszta rodzinki cz III.

A tak spia moje chlopaki :lol: :lol: :lol:

Obrazek

Kudlatego musialam zamalowac bo by mnie udusil za publikacje :lol: :lol: :lol:

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie sty 24, 2010 19:37 Re: Lechutek... i reszta rodzinki cz III.Foty str.8

Polegują aż miło :D .
A Kudłatemu to taką buźkę doprawiłaś, ża hej :lol:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie sty 24, 2010 20:48 Re: Lechutek... i reszta rodzinki cz III.Foty str.8

a gdzie miejsce dla ciebie?
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie sty 24, 2010 21:25 Re: Lechutek... i reszta rodzinki cz III.Foty str.8

rambo_ruda pisze:a gdzie miejsce dla ciebie?


jak zawsze gdzies pokatnie wciskam sie do wyrka :lol: :wink:

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie sty 24, 2010 22:32 Re: Lechutek... i reszta rodzinki cz III.

Izabela pisze:Obrazek


Aż miło popatrzeć :wink:
Twojemu Kudłatemu chyba się podoba-taki uśmiechnięty :mrgreen:
Obrazek***

Magic.b

 
Posty: 658
Od: Sob lip 19, 2008 17:37

Post » Nie sty 24, 2010 22:57 Re: Lechutek... i reszta rodzinki cz III.Foty str.8

Jak dobrze widzieć szczęśliwe koty porozwalane po całym łóżku :D

Luinloth

 
Posty: 2090
Od: Śro lis 12, 2008 13:29
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon sty 25, 2010 17:35 Re: Lechutek... i reszta rodzinki cz III.Foty str.8

Na lozku brakuje jeszcze 3 kotow :mrgreen: wtedy byl by komplet :mrgreen:

Od czwartku lub piatku zamieszka u nas tymczasowo Czarna Perelka( egzotyk) od Anki.
Niestety u Ani, kocia jest tylko kotka widmo. Byc moze to stres, zbyt duza ilosc kotow, pies, nie wiem.
Kwarantanne odpeka w kuchni, jak kazdy tymczas. Pozniej mam zamiar ja porzadnie wyczesac, zaszczepic, wysterylizowac i oddac nowemu domkowi, ktory pewnie niebawem znajdzie sie :D

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 17 gości