Moje dwa futerka-Filip i Karmelek -Filipek ma 12 lat ! :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 27, 2008 9:41

Witam :D , miłego dnia Cioteczki :D
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

Post » Nie kwi 27, 2008 9:45

Zapowiada sie piekny dzień :) Miłej niedzieli kotki i kociareczki Obrazek
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Nie kwi 27, 2008 14:37

Dzień piękny ale dziś po obiedzie najpierw Filip puścił 2 pawie-to po obżarstwie -zasmakował w rybce i wymiótł ze swojej miseczki i Karmelkowej - chytrusek jeden :evil: Potem zdążyłam się tylko legnąć, jak mój TŻ narobił krzyku że Karmelkowi coś się stało Obrazek To lecę do drugiego pokoju ,a kota nigdzie nie ma 8O Mój TŻ mi mówi że mały wpadł z balkonu jak burza i uciekał na szafę ,za kanapę i chciał się nawet za piec wcisnąć ,ale był za duży i gdzieś się schował ,cały napuszony 8O No to szukamy kota-myślałam że może go pszczoła ugryzła(bo on się nieraz nimi próbuje bawić!),albo się czymś zranił :strach: Wyszłam na balkon a tam za naszą siatką .....bura kotka w zielonej obróżce Obrazek :lol:
Ja o mało zawału nie dostałam a nasz rudzielec tylko się wystraszył i to takiej chudej kici :smiech3:
Już kiedyś tą kicię widziałam -chyba z rok temu ,ona mieszka chyba piętro niżej,ale te budynki są tak połączone i mają takie jakieś tarasiki że ona wlazła wyżej.
Żeby było śmieszniej to moj Filipek zrobił odwrotnie do Karmelka-zaciekawiony podszedł do siatki i obwąchał kicię -za to ona na niego prychnęła i uciekła za jakiś komin .Filip długo wdychał z wielkim zachwytem na pysiu nowy zapach :P chyba mu się kicia spodobała :lol:
Karmel nawet na naszych rękach na balkonie jest strasznie wystraszony ,ostrożny i cichutki nic mi nie miauczy od 2 godzin Obrazek
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Nie kwi 27, 2008 16:35

Ale przygoda! No, nasz Felek (do tej pory odważniejszy od Drabusia) ostatnio mocno przeraził się gołębia siadającego na antenie zaokiennej (zaznaczam, że były od siebie oddzielone szybą!) Cofając się spadł wręcz z parapetu mało nie łamiąc łapek i zanurkował w wersalce. Chyba z pół godziny namawiałam go, aby wyszedł :D
Drabuś (także leżący na parapecie) w tym czasie ledwie raczył leniwie podnieść główkę i popatrzeć na intruza spod oka.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Nie kwi 27, 2008 18:37

amyszka pisze:
Karmel nawet na naszych rękach na balkonie jest strasznie wystraszony ,ostrożny i cichutki nic mi nie miauczy od 2 godzin Obrazek


Uleczony 8O :lol:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Nie kwi 27, 2008 23:05

Dobry za dzisiaj :wink:
Dobry za jutro :wink:

Paulaaa

 
Posty: 8777
Od: Wto lis 06, 2007 21:48
Lokalizacja: Namysłów

Post » Pon kwi 28, 2008 7:06

Mmmmmiiiiiiiiiiiiiiiaaaaaaaaaaaaaaaauuuuuuuuuuuuuuuudobry :D

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Pon kwi 28, 2008 10:00

Miauuudobry :wink:

Niestety ,jak tylko skończyłam pisać tamten post Karmelek znowu zaczął wyć-tylko już pod drzwiami na korytarz :twisted: :twisted: :twisted:
Wymyśliliśmy z TŻ -tem że pożyczymy chyba tą kicię kiedyś i puścimy na korytarz i otworzymy drzwi Karmelkowi -niech idzie ObrazekObrazek

A dziś balkon otwarty i żaden kotek nie chce wyjść ,Filip śpi ,a Karmel zagląda zza winkla,widać że chciałby...ale się boi 8O czeka chyba na mnie ,tchórz jeden :lol:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pon kwi 28, 2008 10:04

amyszka pisze:A dziś balkon otwarty i żaden kotek nie chce wyjść ,Filip śpi ,a Karmel zagląda zza winkla,widać że chciałby...ale się boi 8O czeka chyba na mnie ,tchórz jeden :lol:


:lol: :lol: :lol:

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Wto kwi 29, 2008 10:14

witamy wszystkich :D Obrazek Miłego dnia :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Wto kwi 29, 2008 10:22

brybry :D

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Wto kwi 29, 2008 10:26

My też witamy :D . Dziś dzień jest naprawdę miły :ok:

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Wto kwi 29, 2008 11:50

Mój chytry Filipek tak szybko wcina mięsko ze swojej miseczki ,potem jak widzi że rudego nie interesuje jego miseczka-to z drugiej miseczki :evil: że nie trzeba długo czekać jak są pawiki i wszystko ląduje na podłodze i jak w porę nie przestawię kota, to na kocu i na dywanie :twisted: Muszę pilnować misek ,nie ma co ....Nie dość że mam robotę przy sprzątaniu ,to kocio zaraz jest przecież głodny i znowu miski pilnuje :roll:
Dzisiaj dzień byczenia :P za to wczoraj cały dzień robiłam porządki i inwentaryzację w szafach,pawlaczu i kanapach -sajgon totalny :strach: Ale wieczorem jaka przyjemność jak w domciu już latowo :lol:
Miałam też niezłą przygodę :oops: :lol:
Część rzeczy na śmietnik ,jakieś reklamówki z tymi śmieciami w garść ,do drugiej reklamówka z garnkami na obiad i idę do miasta -bo jeszcze po pieczywo i do apteki ...
Najpierw do śmietnika wrzuta-a wszystkie kubły wyciągnięte ,bo jacyś spawacze coś przy nich majstrowali...i idę dalej...
Gorąco jak diabli a ja taką letnią kurtawkę ubrałam.Przeszłam ze 100 metrów i postanowiłam jednak ściągnąć kurtkę i wsadzić do tej reklamówki z garnkami ...Rozchylam reklamówkę, a tam jakieś szmaty !Obrazek
Wyrzuciłam garnki :ryk:
No to wracam ,śmieje się sama do siebie -faceci koło śmietnika ze mnie -że nie to wyrzuciłam co trzeba :oops:
Jeszcze musiałam nieźle ponurkować bo kubeł wielgachny ,a śmieci na dnie Obrazek
No i udało się :)
To idę sobie przez miasto,do apteki ,do piekarni i na stołówkę po obiadek ,mijam masę ludzi ,jakoś mnie co niektórzy dziwnie "obcinają"ale nic to ....Jak odbierałam obiad ,to zobaczyłam że ta reklamówka co w niej były gary, jest czymś cała upaprana-wiec wywaliłam do kosza i wyciągnęłam z torebki inną...
Wracam do domu ,spoglądam w lustro Obrazek a ja cała umazana jakby krwią Obrazek Bluzka,spodnie z przodu i boku i nawet ta kurtka co niosłam w ręku Obrazek Wszystko od razu powędrowało do prania.Niezła przygoda co nie ?
:lol:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Wto kwi 29, 2008 11:56

amyszka pisze:Wracam do domu ,spoglądam w lustro Obrazek a ja cała umazana jakby krwią Obrazek Bluzka,spodnie z przodu i boku i nawet ta kurtka co niosłam w ręku Obrazek Wszystko od razu powędrowało do prania.Niezła przygoda co nie ?
:lol:


Dżizus... :strach: :strach: :strach: :strach:

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Wto kwi 29, 2008 12:24

Tak to jest jak się po śmietnikach grzebie w wyjściowych ciuchach :smiech3:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, zuza i 109 gości