Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

Moje kocury wola mojego tż :ryk:

a moim to zwisa - ważne, żeby w miske dał

Gosiara pisze:Moje kocury wola mojego tż

Kurka

nie żartuj,a ja myślałam że kocury wolą baby :roll:

To jak to jest?Może Ty je leczysz tak jak ja i respekt mają :mrgreen:

Karolek(ona) pisze:a moim to zwisa - ważne, żeby w miske dał

Poczekaj Karola jak podrosną :mrgreen:

sama jestem ciekawa jak to będzie.

Karolek(ona) pisze:a moim to zwisa - ważne, żeby w miske dał

Praktycznie wszystko przy nich robię ja,bo tż jak widzi że idę z strzykawka i igłą w stronę jakiegos kota naraz ma cos w garażu do zrobienia :mrgreen:

Ale do mnie się też przytulaja szczególnie kocury,z kotek to tylko Micia się do mnie Mizia uwielbia się nosić na rękach :mrgreen:

u mnie kto kolwiek idzie w storne kuchni to juz ma ogony dwa
najbardziej mam polewke jak sami jestesmy w domu i wleza ze mna do wc - jak wyjda to pedza do misek przekonane ze im tam ktos nalozyl

Mojemu Rudemu to obojętne: ja czy on, byleby miękko było i miał się na kim położyć

Gosiara pisze:Praktycznie wszystko przy nich robię ja,bo tż jak widzi że idę z strzykawka i igłą w stronę jakiegos kota naraz ma cos w garażu do zrobienia Ale do mnie się też przytulaja szczególnie kocury,z kotek to tylko Micia się do mnie Mizia uwielbia się nosić na rękach

Co kot to innaczej,aż czasem jestem w szoku :mrgreen:

Każdy ma inny charakterek :twisted:

Karolek(ona) pisze:u mnie kto kolwiek idzie w storne kuchni to juz ma ogony dwa
najbardziej mam polewke jak sami jestesmy w domu i wleza ze mna do wc - jak wyjda to pedza do misek przekonane ze im tam ktos nalozyl

Moja ma suche całą dobę,a mokre raz,czasem jak zechce to dwa razy dziennie.Teraz suche bo się po leku na rzadko popruła.Wodę z kranu w wielkiej misce i w szklance niskomineralną.Ja pytałam hodowcy i kranówy gotowanej zakazali dawać bo kamień i Bejbi czy kiedyś inne moje koty nie chciały bo jakaś ochydna w smaku jest.

moim nie jestes w stanie zostawic w misc ezapas bo i tak zpiernicza za chwile - głodomorry
a co do wody to ja mam taki dzbanek z filtrem i im daje zniego albo z kranu - przegotowanej to nawet ja nie lubie - czajnikiem mi jedzie, to tak jak mi znajomy mowil ze woli piwo ze szkla, bo z puszki mowi jakby blache lizal

Ja też nie lubię przegotowanej ale zauważyłam, że moje koty lubią wodę żródlaną, więc od czasu do czasu przytargam z Biedronki ten baniak po 5 litrów i im leję. Poza tym uwielbiają wypijać mi wodę ze szczepek

Karolek(ona) pisze:moim nie jestes w stanie zostawic w misc ezapas bo i tak zpiernicza za chwile - głodomorry
a co do wody to ja mam taki dzbanek z filtrem i im daje zniego albo z kranu - przegotowanej to nawet ja nie lubie - czajnikiem mi jedzie, to tak jak mi znajomy mowil ze woli piwo ze szkla, bo z puszki mowi jakby blache lizal

Tak filtrowana dobra jest :ok:

Też z czajnika nie lubię wody.

Lilianna J-wie pisze:Ja też nie lubię przegotowanej ale zauważyłam, że moje koty lubią wodę żródlaną, więc od czasu do czasu przytargam z Biedronki ten baniak po 5 litrów i im leję. Poza tym uwielbiają wypijać mi wodę ze szczepek

Z Lidla jest dobra bo niskomineralna,a ta z Biedronki mi się osad robi :roll:

Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

Kto przegląda forum