Moja gromadka - Mufinek['], Maleńka ['] :(( Joaś w DS!

[CoToMa]

Ale w sumie to mi nie do śmiechu.
Wczorajszy atak był okropny, Mufi siedział na krześle w kuchni, robiłam herbatę i nagle on leży na boku na podłodze... Nie, daruję opis. Tomek go trzymał mocno, aż się uspokoił całkiem, ale oczka miał przerażone, jakby kompletnie nie zdawał sobie sprawy co się dzieje. Myślę, że chwilowo stracił przytomność.

Czy to był atak padaczkowy?
Czy od mocznicy?

Jak on się teraz czuje?

[amyszka]

Śliczne nowe tymczaski
Jak dziś Mufi ?

[alinka6]

Kciuki za Mufinka nieustannie

[Bazyliszkowa]

Jak dziś Mufi ?

Pewnie znów pracuje

[carmella]

Kciuki mocne za Muffinka !

Nowe tymczaski śliczne ! Szczególnie króweczka

[mar9]

śliczne te nowe maluchy

[CoToMa]

Mufi zapewne trawi kolejny łup lodówkowy

[czarno-czarni]

Mufi organizuje naradę co do restrukturyzacji firmy i wprwadzenia kuwet do biur, no i lodówek. I poddupników na kaloryfery.

[CoToMa]

i stałych dostaw szynki

[mahob]

Mufi pracuje? No, no...

Za zdrowie

[Bakeneko]

Mufi się wczoraj strasznie przepracował i dzisiejszego dnia powiedział że robi sobie wolne, wczoraj wieczorem źle się czuł, wydawało mi sie że był jakiś ciepły ale niestety nerkowym kotom nie wolno podawać nic anty gorączkowego, dostał wczoraj całą baterię leków no i dziś rano był lepszejszy, no i domagał się jedzenia, więc zostawiłem go w domu, alinka6 podpowiedziała że możne to być padaczka mocznicowa, że wtedy gdy trafił do nas i mal taki giga mocznik, mógł mu ten mocznik uszkodzić część mózgu i stąd taki efekt

[mar9]

Mufi pracuje? No, no...

Za zdrowie

no tak, znowu powraca temat "kotów pracujących" u Anitki i Tomka

[anita5]

Mufi dziś lepiej, jakby, chyba.
Podawanie mu tabletek to istna corrida.

Co do tego wykorzystywania kotów do pracy, to Marysia ma rację, coś na rzeczy jest...

Małe czarne jest chore, śpi całe popołudnie i wieczór w koszyku, smutne, obolałe. Dostaje antybiotyk, ale może nie działa jak należy, nie wiem.

Króweńka śpi na tapczanie, całkiem zadomowiona.

Tanitka i Trusia opuściły swój pokój i nie chcą tam wracać.

[mahob]

Tanitka i Trusia opuściły swój pokój i nie chcą tam wracać.

Brawo dziewczyny

Dobrze, że Mufi lepiej.

[mar9]

Mufi dziś lepiej, jakby, chyba.
Podawanie mu tabletek to istna corrida.

Co do tego wykorzystywania kotów do pracy, to Marysia ma rację, coś na rzeczy jest...

Małe czarne jest chore, śpi całe popołudnie i wieczór w koszyku, smutne, obolałe. Dostaje antybiotyk, ale może nie działa jak należy, nie wiem.

Króweńka śpi na tapczanie, całkiem zadomowiona.

Tanitka i Trusia opuściły swój pokój i nie chcą tam wracać.

brawo dziewczynki
za małe czarne też
no i za resztę stadka
mam nadzieję, że nie gniewasz się za te żarty o "pracujących kotach"