Wczoraj natomiast do naszego stada dołączył Gacek...
https://scontent-b-cdg.xx.fbcdn.net/hph ... 0048_n.jpg
Każde z moich zwierząt było mniej lub bardziej planowane, ale... Wczoraj mój pies znalazł na ogródku małego, przestraszonego kociaka. Od razu przygarnęłam malucha, który musiał się zgubić, lub ktoś nam go podrzucił. W mojej okolicy są wychodzące są tylko moje dwa koty oraz kot sąsiada, ale cała trójca wysterylizowana. W poniedziałek jedziemy z Gackiem do weterynarza i zdecydujemy co dalej, ale najprawdopodobniej maluch zostaje z nami!
Pozdrawiamy i zachęcamy do czytania naszego wątku!
Boni
Filemon
Nie jest dla Nas to nowa sytuacja, bo Filemon jak do nas przyszedł był w podobnym stanie, ale nie tak tragicznym jak maluch. Na szczęście dziecko znalazło się na naszym ogródku i ma już u Nas domek 
Pocieszny z niego zwierzorek. Jedynie mnie martwi zachowanie mojego Bonifacego. Moje koty są wychodzące (kastrowane oczywiście). Zazwyczaj Boni nienawidził siedzieć na dworze, dlatego po 5 min przebieżce po ogródku wracał do domu. Teraz nawet nie chce przebywać w jednym pokoju z dzieckiem i albo się kryje w swoich azylach (od dziecka był wielkim bojkiem) albo po prostu wychodzi z domu na kilka godzin 