Tygryń - koniec bajki.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 01, 2007 7:05

Tygryniu, kochany mądry koteczku, brykaj szczęśliwy za Tęczowym Mostem.
I choć jesteś dla nas niewidoczny, ocieraj swą łapką nasze łzy...

(')
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie kwi 01, 2007 7:40

Tygryniu ['] ['] ['] [']
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 01, 2007 9:20

:placz: Nie potrafię powstrzymać łez,zresztą nawet nie chcę :(
Tyle ostatnio śmierci na forum
Tyle Kochanych Kotów odeszło

(") (") (") Kochany Tygryniu śpij spokojnie

Mamuciku,Marcinie tak bardzo nam przykro :(
Tulimy Was mocno

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Nie kwi 01, 2007 13:19

[i]
współczuję Wam bardzo :(
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Nie kwi 01, 2007 18:26

:crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying:
ja nadal nie moge w to uwierzyc....
Tygryniu badz szczesliwy za Teczowym Mostem, razem z innymi ukochanymi naszymi kotkami....

crisis

 
Posty: 1322
Od: Nie lis 27, 2005 19:08
Lokalizacja: dom nr1-Braniewo dom nr2-Włocławek

Post » Nie kwi 01, 2007 20:22

Weszłam parę dni temu na galerię zdjęć Tygrynia. Nigdy nie zapomnę tego mądrego spojrzenia.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pon kwi 02, 2007 7:39

Wczoraj zmarł u mnie w domu malutki kociaczek - Mały Edek
Miałam z nim dzisiaj pojechać do mojego weta, bo od soboty wydawał mi się znów słabszy. Leżał na słoneczku na balkonie i nie chciał się za bardzo ruszać.
Do pudełeczka włożyłam mu myszkę Tygrysia, którą chciałam sobie zatrzymać. Taki bilet do nieba.
Tygryś zawsze opiekował się maluszkami, ma teraz swojego kociaczka do opiekowania.
Teraz będą razem bawić się myszką, a właściwie z myszką, bo tak to chyba za TM wygląda.


Dziękuję Wszystkim za pamięć i wsparcie.
Jestem dla ciebie tylko lisem, podobnym do stu tysięcy innych lisów. Lecz jeśli mnie oswoisz, będziemy się nawzajem potrzebować. Będziesz dla mnie jedyny na świecie. I ja będę dla Ciebie jedyny na świecie(...) Mały Książe

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=111621

mamucik

 
Posty: 2942
Od: Wto kwi 20, 2004 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 02, 2007 7:44

Tygryniu [*] Edziu \*/
:(
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 02, 2007 7:56

Tygryniu, do zobaczenia [*]
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 02, 2007 7:59

tak bardzo Wam współczuję :crying:
Tygryniu i Edziu [']['][']
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 02, 2007 9:25

Edziu był słaby od urodzenia, wzieta kotka z podwórka urodziła go tylko jednego jednego.
Edziu zaczął słabnąć właśnie od połowy tygodnia. Chociaż tak naprawdę myślałam, że to moje przeczulenie, bo Tygrysek umiera, mimo to zaczęłam go dokarmiać ( matka karmiąca jeszcze jest u mnie, teraz będę sterylizować ) i podawać nieco scanomune. Ot - po prostu trochę więcej spał i więcej płakał, ale - ponieważ nie ma rodzeństwa - a kotka przychodziła do niego tylko na karmienie, sadziłam, że to brak kogoś do którego mógłby się przytulić. Kładłam go więc wśród moich dorosłych kotów i Eduś grzecznie zasypiał. Zastanawiam się co przeoczyłam, nie chciałam go ciągnąc od razu na wizytę u weta, a powinnam. Już przy urodzeniu myślałam, że nie przeżyje. Przeżył jeszcze 4 tygodnie.

Dawno temu, kiedy jeszcze Tygryś żył na ulicy, uderzyło mnie to, że tak czuwa nad maluchami, które go słuchają. Potem maluszków już na ulicy nie było, w wiekszosci zostały ujęte, a kotki posterylizowane.
Mam naprawdę dziecinną nadzieję, że Tygryś się dzieciakiem zaopiekuje.
Jestem dla ciebie tylko lisem, podobnym do stu tysięcy innych lisów. Lecz jeśli mnie oswoisz, będziemy się nawzajem potrzebować. Będziesz dla mnie jedyny na świecie. I ja będę dla Ciebie jedyny na świecie(...) Mały Książe

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=111621

mamucik

 
Posty: 2942
Od: Wto kwi 20, 2004 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 02, 2007 9:31

Tygrysiu ['][']['] ....... Edziu ['][']['] .....

Mamuciku na pewno Tygryś zaopiekuje się Edziem i innymi maluchami ....
Takie już miał wielkie serce ...... Zaopiekuje się nimi tak samo jak Ty zaopiekowałaś się nim ..... I jego domek .... I wszyscy ...... To był szczególny KOT .....
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 02, 2007 11:09

KasiuGM, każde Twoje słowo mogłabym tu powtórzyć.

Mamuciku, to ten wstrętny marzec, który zabierał każde kocie życie jeśli tylko mógł, zabrał też Edzia. Dobrze, że już się skończył.
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4816
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pon kwi 02, 2007 13:23

Oby rzeczywiscie te nasze pociechy gdzies tam brykały - po drugiej stronie czasu.
A ten czas - tu i tera - to rzeczywiście jakoś nie najlepszy czas.
Choć z drugiej strony przyjaciel Tygrynia, też Tygrysek - wspaniały kot, z FIVem szczęśliwie zadomawia sie w Poznaniu.

Ale tylko jeden Tygryś ma, nie - miał, muszę przestawić myślenie - takie szmaragdowe, kochane oczy.
Jestem dla ciebie tylko lisem, podobnym do stu tysięcy innych lisów. Lecz jeśli mnie oswoisz, będziemy się nawzajem potrzebować. Będziesz dla mnie jedyny na świecie. I ja będę dla Ciebie jedyny na świecie(...) Mały Książe

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=111621

mamucik

 
Posty: 2942
Od: Wto kwi 20, 2004 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto kwi 03, 2007 6:32

Chciałam o to poprosić wczoraj wieczorem, ale pomyślałam sobie, że każda dobra istota ma swoją własną 21/37.
Tygryś także zmarł po 21

Dziękuję wszystkim, którzy byli z nami wtedy, kiedy staraliśmy się nie dać losowi, kiedy się cieszyliśmy i kiedy martwiliśmy, i tym wszystkim, którzy towarzyszyli nam przez ten ostatni tydzień umierania.
Dziękuję Gosi i Marcinowi za zaproszenie Tygrysia do swojego domu i za opiekę podczas tego tygodnia przechodzenia Tygrysia na drugą stronę czasu.

Tygrysiu, Ty mój Lisku kochany... Mam nadzieję, że do zobaczenia, bo tęsknię za Tobą.

Proszę o zamkniecie tematu.
Jestem dla ciebie tylko lisem, podobnym do stu tysięcy innych lisów. Lecz jeśli mnie oswoisz, będziemy się nawzajem potrzebować. Będziesz dla mnie jedyny na świecie. I ja będę dla Ciebie jedyny na świecie(...) Mały Książe

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=111621

mamucik

 
Posty: 2942
Od: Wto kwi 20, 2004 12:27
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości