Sigrid pisze:Gdzieś się moja młodsza sister doczytała, iż 10% populacji to potomkowie "strażników nocnych". No ktoś musiał obozowiska pilnować. I stąd się wzięły "sowy".
Uważa się, że społeczeństwo ludzi pierwotnych było tak skomponowane, że tylko 8 min. w ciągu doby było pozbawione strażników i wtedy wszyscy spali. Pozostały czas zawsze ktoś czuwał - dlatego nie ma jednej godziny, o której „sowy” chodziłyby spać wszystkie na raz.
I tu uwaga: bycie „sową” to nie to samo, co bycie neuroatypowym. (Aczkolwiek można domniemać, iż wśród „sów” przynajmniej część jest i była jednocześnie neuroatypowa, nawet jeśli to nnadmierne uproszczenie.)