Nulka i goście. Who is who?

[czitka]

Pada !
Króciutko i nie na temat, to znaczy nie na temat Nulki, bo wyszła, lubi deszcz chyba albo poszła wyprać to sztuczne futerko z Temu.
Jak nie mogę o własnym kocie, to o Mietku, mieści się w granicach wątku. A o mały włos rok temu by wylądował w Straży dla Zwierząt jako bezdomny
Otóż Mietek zadymiarz, ale słodki!
Poniżej fotka od Moniki, zabawy z trzecim pieskiem Moniki, uroczej Bibi

Niestety pierwszy odszedł niedawno, drugi od wczoraj na tygodniowych dożylnych kroplówkach. Czeka tego staruszka operacja czegoś w nosku i do kompletu problemów okazało się, że zapalenie trzustki, operacja przesunięta .
Wszyscy wykończeni, stres sięga zenitu.
Monika robi co tylko możliwe, jest bardzo przejęta i jeszcze bardziej zestresowana. Ale też...zamiast wejścia z piłą i aqua-siłowni dzwoniła właśnie czy nie mam ochoty wieczorem na masaż hawajski, ale nie Lomi Lomi Nui na szczęście
Nie mam
A miałam takie spokojne życie

[jolabuk5]

Spróbuj przekonać sąsiadkę, że nigdzie niejest tak dobrze, jak w Zaczarowanym ogrodzie, z kotami i jeżami... A może nie jeżami? Przecież może być i tak...
Mój mały maleńki czy ty o tym wiesz,
że ten jeż to wcale nie jest żaden jeż.
To piękny królewicz, co dla jakichś kar
w jeża przemieniony został przez zły czar...
Taki jeż bardzo pasuje do Zaczarowanego ogrodu. I po co dzieś gonić na masaże, jak można sobie posiedzieć, popatrzeć, posłuchać i spróbować odgadnąć, który z jeży to ten zaczarowany

[czitka]

No właśnie
Mój jeż przychodzi nocą
Mój jeż ma brzuszek z futra
I oczka co się świecą
I byle znów do jutra
Bo kiedy jest już ciemno
I tylko księżyc świeci
Przychodzi mama jeży
Czasami z mamą dzieci
A wtedy myśl przemyka
Pogłaskać czy się uda
Toż to zaczarowane
Małe kolczaste cuda

Pada

[egwusia]

No właśnie
Mój jeż przychodzi nocą
Mój jeż ma brzuszek z futra
I oczka co się świecą
I byle znów do jutra
Bo kiedy jest już ciemno
I tylko księżyc świeci
Przychodzi mama jeży
Czasami z mamą dzieci
A wtedy myśl przemyka
Pogłaskać czy się uda
Toż to zaczarowane
Małe kolczaste cuda

Pada

Aż sobie zacytuję

[Senanta]

No właśnie
Mój jeż przychodzi nocą
Mój jeż ma brzuszek z futra
I oczka co się świecą
I byle znów do jutra
Bo kiedy jest już ciemno
I tylko księżyc świeci
Przychodzi mama jeży
Czasami z mamą dzieci
A wtedy myśl przemyka
Pogłaskać czy się uda
Toż to zaczarowane
Małe kolczaste cuda

Pada

I płynie noc za nocą
cudownych stworzeń czar
ubarwia zwykłe życie
i staje się magiczny świat
a Nulka gdzieś schowana
spogląda w ciepłą czerń
oddając niebiański ogród
Godotom we władanie
by one miały też
swoje magiczne miejsce

[czitka]

O, Senanta
Pięknie, zawitała już prawie w porze jeża, cała na biało !
Ja to może zakończę już, bo zaraz głupawki dostaniemy
Wiem, co będzie na końcu.
Na końcu zwykle wchodzi do ogrodu Mietek, cały na srebrno i robi zadymę, jak to Mietek
Kurtyna.
Pada. Idę zobaczyć, czy ktoś przyszedł. Wracamy do źródeł, może to TEN, o którym Jola pisała?
Całować?

[jolabuk5]

Baśnie, bajki, bajeczki... i od razu jest czarownie.
Ten jeż to pewnie zaklęty królewicz, ale żeby się przekonać, chyba trzeba by go pocałować? Może zadziała, jak na żabę?

[Silverblue]

O jak poetycko i bajecznie
czitko, fajnie ze jest taka Monika, taki pozytywny chaos i milion propozycji i albo można skorzystać, albo nie Trzymam kciuki za pieska, oby szybko udało się opanować trzustkę i załatwić operację.
A jeże, no całuj, co Ci szkodzi, tylko w co takiego jeża pocałować. A wiem, w brzusio albo w ryjek

[czitka]

Halo!!!!
Co mówi Chińczyk po zjedzeniu psa?
-Terakota!


Pada!!!!!

[Lifter]

Telakota, bo oni "r" nie wymawiaja.

[czitka]

Chyba nie zasnę a być może nawet zwariuję. Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że Witusie są dwa .
To nie koniec. Mietki są na pewno w okolicy dwa, Mietek Moniki ma sobowtóra .
To mi właśnie Monika powiedziała. Że na uliczce równoległej do mojej jest....drugi Mietek.
Pytam, czy odróżnia. Tak, ten sobowtór ma inne spojrzenie i nie reaguje na Mietuś . Poza tym identyczni.
Kto przychodzi do nas z wizytą? Kogo częstuję na tarasie ufając, że to koty Moniki?
Nie, nie ogarniam. Ja się wyprowadzę. Co tu się dzieje????
Spokój przynoszą tylko winniczki.

Zakochane dwa, dzisiaj pod płotem na Działkę Działka.
Śpijcie dobrze.

[jolabuk5]

Uff, a Nulka nie ma czasem sobowtóra?

[czitka]

Nie wiem
Tu już wszystko jest możliwe...

[Silverblue]

Nie, tam się jakieś straszne rzeczy dzieją, tam się koty klonują, a kto wie czy tylko koty
To kogo ja mam na zdjęciach??

[madrugada]

Trzeba mieć tylko nadzieję, że koty nie będą się multiplikować w nieskończoność
Winniczki cudownie zakochane