Emi, Pusia i Zuzia 10 część. Pusia zdrowieje

Gosiagosia pisze:
Serdecznie Was pozdrawiam

Proszę, proszę, jak to się wypoczywa :piwa:

, ja też trochę drinkowałam, a raczej winkowałam po zejsciu z gór

mir.ka pisze:
Gosiagosia pisze:
Serdecznie Was pozdrawiam

Proszę, proszę, jak to się wypoczywa , ja też trochę drinkowałam, a raczej winkowałam po zejsciu z gór

Czasami trzeba się wyluzować a takie drineczki na plaży to rozkosz dla podniebienia i do tego cudownie chłodzą a jak poprawiają humor :ryk:

Gosiagosia pisze:
mir.ka pisze:
Gosiagosia pisze:
Serdecznie Was pozdrawiam

Proszę, proszę, jak to się wypoczywa , ja też trochę drinkowałam, a raczej winkowałam po zejsciu z gór

Czasami trzeba się wyluzować a takie drineczki na plaży to rozkosz dla podniebienia i do tego cudownie chłodzą a jak poprawiają humor

a co w nich jest? bo ja takich nie pijam, jak już to wino wytrawne, teraz na wyjeździe wypiliśmy takie z Bieszczad, nawet nie wiedziałam ,że tam jest winnica, a winko nawet dobre, choć cena :strach:

, 115 zł za butelkę :placz:

mir.ka pisze:
Gosiagosia pisze:
mir.ka pisze:
Gosiagosia pisze:
Serdecznie Was pozdrawiam

Proszę, proszę, jak to się wypoczywa , ja też trochę drinkowałam, a raczej winkowałam po zejsciu z gór

Czasami trzeba się wyluzować a takie drineczki na plaży to rozkosz dla podniebienia i do tego cudownie chłodzą a jak poprawiają humor

a co w nich jest? bo ja takich nie pijam, jak już to wino wytrawne, teraz na wyjeździe wypiliśmy takie z Bieszczad, nawet nie wiedziałam ,że tam jest winnica, a winko nawet dobre, choć cena , 115 zł za butelkę

Aperol to włoski likier 11% jest w Biedronce za ok 60 zł.
Przepis na idealny Aperol Spritz jest bardzo łatwy: 3, 2, 1 i gotowe. 3 części Prosecco, 2 części Aperol i 1 część wody gazowanej. Odmierzając dokładnie, to 75 ml Prosecco, 50 ml Aperol i 25 ml wody gazowanej. Jeżeli w ogóle nie masz ochoty odmierzać, to kieruj się kolorem powstającego koktajlu. Do tego pomarańcza .

Pusienka ma się dobrze, apetyt dopisuje, ładnie przytyła.
Cały czas śpi ze mną i tuli się. Teraz też śpi a ja nie mogę łóżka pościelić :mrgreen:

Gosiagosia pisze:Pusienka ma się dobrze, apetyt dopisuje, ładnie przytyła.
Cały czas śpi ze mną i tuli się. Teraz też śpi a ja nie mogę łóżka pościelić

A ... po co ścielić? Wieczorem trzeba rozścielać - głupiego robota :twisted:

Pusię wyczochrałabym po brzuszku! Aż się prosi

Szkoda, że małpka Zuzi nie lubi

Mnie się zdarza nie ścielić :oops:

. No ... bo ... koty nie dają

Świetne wieści :1luvu:

Ja też nie ścielę łóżka (nie przykrywam kapą) bo zawsze ktoś się tam wyleguje a ja nie mam sumienia pędzić :oops:

A ja myślałam że jestem stuknięta :ryk:

A widzę że jest nas więcej :ryk:

Dołączam do klubu :lol:

Loco dziś wstał z pościeli jakoś przed 13.
A Pusia faktycznie wygląda tak slodko, że wręcz grzechem byłoby ją budzić :1luvu:

Silverblue pisze:Dołączam do klubu Loco dziś wstał z pościeli jakoś przed 13.
A Pusia faktycznie wygląda tak slodko, że wręcz grzechem byłoby ją budzić

Czasami biorę ja na sposób i sypie chrupki

Też dołączam do klubu. Koty lubią niepościelone łóżko. W ogóle - lubią moje (moje?) łóżko

A Pusieńka slicznie sobie śpi, taka wtulona w kołderkę :201461

Emi, Pusia i Zuzia 10 część. Pusia zdrowieje

Kto przegląda forum