
przyznam, ze wymagania mam takie same, jak Ty, ale nie zawsze tak sie da
Moderatorzy: DoBo, Moderatorzy
kinus pisze:pamietasz wystawe w Ksiazu?![]()
przyznam, ze wymagania mam takie same, jak Ty, ale nie zawsze tak sie da
MariaD pisze:kinus pisze:a rozwiniecie dlaczego? ciekawa jestem, bo bylam dosc dawno
Hala paskudna, z czasów głębokiej komuny i od tego czasu chyba nie remontowana. Ale największy szok - wystawcy są rozmieszczeni na różnych piętrachDla mojej skraksowanej nogi - tragedia.
Klatki królicze, umieszczone w ciasnych rzędach w jakiś wąskich korytarzykach/salkach? Nie można na nich nawiesić miseczek, ani zawiesić firanek. Przegrody z płyty wiórowej nie da się zdezynfekować, za to w plastikową szybkę z frontu publika fajnie waliła by obudzić śpiącego kota.
Duszno. Ciasno. Dobrze że nasza salka miała okna, bo były tez salki bez okien... Toalety...
Oceny kotów na piętrze wyżej. Wyświetlanie niby jest - na telewizorze w korytarzu, ale źle uaktualniane.
Ring sędziowski w sali bez okien, wentylacja nieistniejąca przy tłumach które tam się kręciły. I co najgorsze - sala ocen była otwarta dla zwiedzających![]()
Niesienie kota na rękach - wykluczone przy tłumach na schodach i w sali. Tylko w przenosce. Przy ocenie trzeba pilnować by kota na stoliku sędziowskim nie głaskały tłumy zwiedzających. Przy porównaniach - tłumy stojące na plecach. Krzyki, śmiechy tuż przy kocie. BIS - jedna wielka porażka - organizacja poniżej krytyki. Pilnować trzeba było wszystkiego - od dezynfekcji klatek, czasu przyniesienia kota, do wpisów w dyplomach. Szefowa stewardów - lepiej nie mówić
, prezentacja swoich kotów przez stewardów - normalka. Dać tam Marzenkę to zobaczyliby co znaczy BIS.
Choć myślę, ze Marzenkę szlag by trafił na warunki lokalowe.
Rozetki były, owszem, ale ci co odbierali wcześniej dyplomy brali ile chcieli, bo leżały na stole, wklejali sobie co chcieli, więc dla tych kotów co były w BIS nie zostało nic. Zakończyli o 19:00.
Dla mnie masakra.
Z mojego wątku.
kasiaaaaaa pisze:takie warunki w Czechach czy na Słowacji często się zdarzają.
Po takich wystawach może mniej będziemy marudzić i krytykować nasze polskie wystawy?
... I NIC nie usprawiedliwia tego ze na sali ocen byli zwiedzający. To zresztą jest niezgodne z regulaminem wystawowym FIFe. I tego, że szefowa stewardów głośno woła numer kota mówiąc przy sędziach że to jej kot. I wiele innych niedociągnięć organizacyjnych.
... I chyba ktoś sprzedawał kocięta ...
Ramon pisze:Dlatego zapraszam do Kościana w połowie kwietnia 2012 - przestrzeń, stoły, krzesła, brak tłokusame pozytywy
danunka pisze:Ramon pisze:Dlatego zapraszam do Kościana w połowie kwietnia 2012 - przestrzeń, stoły, krzesła, brak tłokusame pozytywy
no , no a może na tę wystawę wg strony FIFe 07-08/04/2012 Two 1 day, 2 cert. SKMKR-Katowice w Wielką Sobotę i Niedzielę Wielkanocnąz głowy szykowanie świąt
07-08/04/2012 Bregenz 6900 Two 1 day, 2 cert. - KKÖ
07-08/04/2012 Hradec Kralove - Two 1 day, 2 cert. Hradec Králové CSCH
07-08/04/2012 not yet fixed - Two 1 day, 2 cert. SKMKR-Katowice FPL
07-08/04/2012 Umeå 903 62 Two 1 day, 2 cert. BJK SVERAK
31-01/03/2012 Katowice 40-101 Two 1 day, 2 cert. SKMKR-Katowice FPL
Go!Go! pisze:a czy poza forum miau, do komisarza wystawy została złożona pisemna informacja, która z całą dokumentacją trafi do FIFe ???
Go!Go! pisze:MarioD - w Polsce też są wystawy, gdzie kocie klatki stawiane są na przejściach w przeciągu, w wielkiej duchocie ( tylko uprzywilejowane koty - ponoć - mogą liczyć na względy ), gdzie organizator na niewielkiej przestrzeni ustawia tyle klatek, że wystawcy nie mogą sobie usiąść swobodnie - o przygotowaniu kota nie wspomnę, gdzie zwiedzający popychają klatki - tak są stłoczeni ...
kasiaaaaaa pisze:takie warunki w Czechach czy na Słowacji często się zdarzają.
kasiaaaaaa pisze:Po takich wystawach może mniej będziemy marudzić i krytykować nasze polskie wystawy?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Cat Club Animals i 8 gości