Benek, diagnoza PNN, po 6 latach od ciężkiego zapalenia płuc

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Sob kwi 27, 2024 8:21 Re: Benek, diagnoza PNN, po 6 latach od ciężkiego zapalenia

Ale jak coś idzie nie tak.. Jak chorują, cierpią i umierają jest nie do zniesienia. Nie do wytrzymania. Nie do ogarnięcia. Też sie budzę codziennie i jestem załamana, bo przecież on nie wyzdrowieje. Nie mam siły. Nie mogę ich w sobie znalezc. Z kasą tez krucho, ale nie odmowie mu ostatniej deski ratunku. Ale ciągniemy ten wózek razem, bo nie ma wyjscia. Nie mamy wyjscia.

<Przytulam>
Zbiórka dla Benka: https://pomagam.pl/43hgt8

Na Kocią Łapę

Avatar użytkownika
 
Posty: 132
Od: Wto kwi 02, 2024 10:34

Post » Sob kwi 27, 2024 8:33 Re: Benek, diagnoza PNN, po 6 latach od ciężkiego zapalenia

Wróciłam od Weterynarza, Tosia bardzo nie chciała tam jechać, pierwszy raz aż tak bardzo. Dostała kroplówkę na wymioty i apetyt. Chyba już odpuszczę kroplówki, nie widzę w tym sensu, tylko ja mecze. Teraz siedzę i nie mogę się uspokoić, bo czuję że doszłam do ściany i wybór mam tylko taki czy pozwolić jej odchodzić samej czy w tym pomóc, nie teraz dziś ,ale przecież nie mamy dużo czasu. Nie mogę przestać płakać i się uspokoić, bez sensu to wszystko.Ciagle myślę o Was o Benku, jak u Was góra czy dołek. Podłączyłem się pod Twój wątek, bo jakoś mi lżej że nie jestem w tym sama. Też ściskam i ślę dobre myśli.

tosiatosia1

 
Posty: 391
Od: Czw sie 25, 2011 12:59

Post » Sob kwi 27, 2024 8:41 Re: Benek, diagnoza PNN, po 6 latach od ciężkiego zapalenia

tosiatosia1 pisze:Wróciłam od Weterynarza, Tosia bardzo nie chciała tam jechać, pierwszy raz aż tak bardzo. Dostała kroplówkę na wymioty i apetyt. Chyba już odpuszczę kroplówki, nie widzę w tym sensu, tylko ja mecze. Teraz siedzę i nie mogę się uspokoić, bo czuję że doszłam do ściany i wybór mam tylko taki czy pozwolić jej odchodzić samej czy w tym pomóc, nie teraz dziś ,ale przecież nie mamy dużo czasu. Nie mogę przestać płakać i się uspokoić, bez sensu to wszystko.Ciagle myślę o Was o Benku, jak u Was góra czy dołek. Podłączyłem się pod Twój wątek, bo jakoś mi lżej że nie jestem w tym sama. Też ściskam i ślę dobre myśli.


Bardzo mi przykro.. Kiedyś bedziemy musiały zadecydowac i to jest mega do dupy, ale tez jest to ulga, ze bedzie mozna im jednak uzlyc, jak przyjdzie czas. To tez jest wyraz milosci i wdzięczności. Takie jest zycie, że kiedyś sie musi skończyć. Ja mam nadzieję tylko, ze wszystkie koty kiedyś zobacze jeszcze. Pobiegniemy sobie przez łąki zielone.. Bedzie tam nasz pierwszy i największy Przyjaciel - Kiri. Działkowy poniewierak - Debcia. Podśmietnikowy, połamany biedak, ktorego kazdy obchodził bokiem - Michał. Wolnożyjący Szarak, którego zabiła ludzka wygoda - trutka na szczury. I maleńka Zuzia "Teściów" po raku kości.

Tylko takie niebo mnie interesuje.

P.S
Bardzo sie cieszę, ze piszesz tu o Was. I czekam na każde wieści.
Zbiórka dla Benka: https://pomagam.pl/43hgt8

Na Kocią Łapę

Avatar użytkownika
 
Posty: 132
Od: Wto kwi 02, 2024 10:34

Post » Sob kwi 27, 2024 11:54 Re: Benek, diagnoza PNN, po 6 latach od ciężkiego zapalenia

Są pomoc takie nutridrinki dla kotów, o dzwoniłam wetow ale nikt nie ma w okolicy jeden doradził mi ludzkiego z dodatkiem żółtka, myślicie że to dobry pomysł?

tosiatosia1

 
Posty: 391
Od: Czw sie 25, 2011 12:59

Post » Sob kwi 27, 2024 12:25 Re: Benek, diagnoza PNN, po 6 latach od ciężkiego zapalenia

A Tosia dostała coś na tarczycę? Bez tego, moim zdaniem, dalej nie ruszycie.

Czytam Was dziewczyny, bardzo mocno kibicuję i współczuję
Stanowcze NIE dla zielonego (nie)ładu !!!

Katarzynka01

 
Posty: 4588
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Sob kwi 27, 2024 13:12 Re: Benek, diagnoza PNN, po 6 latach od ciężkiego zapalenia

Rzuc okiem, tu sie przewijaly pomysly sondy:
viewtopic.php?f=1&t=197182
viewtopic.php?p=1766502
Ale to rozwiazanie chwilowe, dla zyskania czasu, potrzebny madry wet z pomyslami.
Opcje konsultacji z specem od nerek, drugiego oka?

FuterNiemyty

 
Posty: 3736
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Sob kwi 27, 2024 16:42 Re: Benek, diagnoza PNN, po 6 latach od ciężkiego zapalenia

tosiatosia1 pisze:Są pomoc takie nutridrinki dla kotów, o dzwoniłam wetow ale nikt nie ma w okolicy jeden doradził mi ludzkiego z dodatkiem żółtka, myślicie że to dobry pomysł?


Nam Bena to ładnie połyka, gdy papy nie wchodzą - Renal Liquid: https://www.royalcanin.com/pl/cats/prod ... lsrc=aw.ds

Przy płucach podniósł nam sie na Recovery Liquid: https://www.royalcanin.com/pl/dogs/prod ... 6-cat-4910 ale tam jest wysoki poziom białka.
Zbiórka dla Benka: https://pomagam.pl/43hgt8

Na Kocią Łapę

Avatar użytkownika
 
Posty: 132
Od: Wto kwi 02, 2024 10:34

Post » Sob kwi 27, 2024 18:06 Re: Benek, diagnoza PNN, po 6 latach od ciężkiego zapalenia

Na Kocią Łapę pisze:
tosiatosia1 pisze:Są pomoc takie nutridrinki dla kotów, o dzwoniłam wetow ale nikt nie ma w okolicy jeden doradził mi ludzkiego z dodatkiem żółtka, myślicie że to dobry pomysł?


Nam Bena to ładnie połyka, gdy papy nie wchodzą - Renal Liquid: https://www.royalcanin.com/pl/cats/prod ... lsrc=aw.ds

Przy płucach podniósł nam sie na Recovery Liquid: https://www.royalcanin.com/pl/dogs/prod ... 6-cat-4910 ale tam jest wysoki poziom białka.

O dzwoniłam gdzie się dało nigdzie nie mają nic z takich preparatów. U mnie to taka dziura że nic nie ma w dodatku jutro niedziela i te wolne dni. Tosia mi gaśnie, mnie chyba oczy zgniją bo dwa dni ciągle płacze nie wiem co robić, troszkę karmię strzykawka ale to ilości małe. Nie wiem czy dam radę.

tosiatosia1

 
Posty: 391
Od: Czw sie 25, 2011 12:59

Post » Sob kwi 27, 2024 18:11 Re: Benek, diagnoza PNN, po 6 latach od ciężkiego zapalenia

A recovery u weta? Łatwo podawać strzykawką. Mnie zostało kilka puszek, mogłabym Ci wysłać kurierem, doszłoby chyba z dnia na dzień, do majówki?
Stanowcze NIE dla zielonego (nie)ładu !!!

Katarzynka01

 
Posty: 4588
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Sob kwi 27, 2024 18:20 Re: Benek, diagnoza PNN, po 6 latach od ciężkiego zapalenia

W jednej w Radomiu znalazłam oralade i Adwanst rl plus jeśli dobrze piszecimyslicie?

tosiatosia1

 
Posty: 391
Od: Czw sie 25, 2011 12:59

Post » Sob kwi 27, 2024 18:21 Re: Benek, diagnoza PNN, po 6 latach od ciężkiego zapalenia

Katarzynka01 pisze:A recovery u weta? Łatwo podawać strzykawką. Mnie zostało kilka puszek, mogłabym Ci wysłać kurierem, doszłoby chyba z dnia na dzień, do majówki?


Bardzo dziękuję, chętnie odkupie.

tosiatosia1

 
Posty: 391
Od: Czw sie 25, 2011 12:59

Post » Sob kwi 27, 2024 18:28 Re: Benek, diagnoza PNN, po 6 latach od ciężkiego zapalenia

tosiatosia1 pisze:
Katarzynka01 pisze:A recovery u weta? Łatwo podawać strzykawką. Mnie zostało kilka puszek, mogłabym Ci wysłać kurierem, doszłoby chyba z dnia na dzień, do majówki?


Bardzo dziękuję, chętnie odkupie.

Podaj mi dane w pw - adres i nr telefonu :)
Stanowcze NIE dla zielonego (nie)ładu !!!

Katarzynka01

 
Posty: 4588
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Sob kwi 27, 2024 18:34 Re: Benek, diagnoza PNN, po 6 latach od ciężkiego zapalenia

Katarzynka01 pisze:
tosiatosia1 pisze:
Katarzynka01 pisze:A recovery u weta? Łatwo podawać strzykawką. Mnie zostało kilka puszek, mogłabym Ci wysłać kurierem, doszłoby chyba z dnia na dzień, do majówki?[/q

Bardzo dziękuję, chętnie odkupie.

Podaj mi dane w pw - adres i nr telefonu :)

Ok, poczekam jak mąż wróci z Radomia może coś jeszcze będą mieli to może wystarczy .

tosiatosia1

 
Posty: 391
Od: Czw sie 25, 2011 12:59

Post » Sob kwi 27, 2024 18:36 Re: Benek, diagnoza PNN, po 6 latach od ciężkiego zapalenia

tosiatosia1 pisze:
Katarzynka01 pisze:
tosiatosia1 pisze:
Katarzynka01 pisze:A recovery u weta? Łatwo podawać strzykawką. Mnie zostało kilka puszek, mogłabym Ci wysłać kurierem, doszłoby chyba z dnia na dzień, do majówki?[/q

Bardzo dziękuję, chętnie odkupie.

Podaj mi dane w pw - adres i nr telefonu :)

Ok, poczekam jak mąż wróci z Radomia może coś jeszcze będą mieli to może wystarczy .

Ok. Poproś może męża żeby spytał u weta o recovery
Stanowcze NIE dla zielonego (nie)ładu !!!

Katarzynka01

 
Posty: 4588
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Sob kwi 27, 2024 18:41 Re: Benek, diagnoza PNN, po 6 latach od ciężkiego zapalenia

Katarzynka01 pisze:
tosiatosia1 pisze:
Katarzynka01 pisze:
tosiatosia1 pisze:
Katarzynka01 pisze:A recovery u weta? Łatwo podawać strzykawką. Mnie zostało kilka puszek, mogłabym Ci wysłać kurierem, doszłoby chyba z dnia na dzień, do majówki?[/q

Bardzo dziękuję, chętnie odkupie.

Podaj mi dane w pw - adres i nr telefonu :)

Ok, poczekam jak mąż wróci z Radomia może coś jeszcze będą mieli to może wystarczy .

Ok. Poproś może męża żeby spytał u weta o recovery

Oddzwonili do mnie że to mają, teraz tylko musi zdążyć przed zamknięciem.Bardzo dziękuję za Wasze rady, oby tylko udało się Tosi to podać.

tosiatosia1

 
Posty: 391
Od: Czw sie 25, 2011 12:59

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości