Chory kociak

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pon sty 21, 2013 16:56 Chory kociak

Jestem nowa osoba na forum. Oczywiście mam ten sam problem co większość bywających tu osób. Mój kot Tadeusz zachorował półtora miesiąca temu. Objawy zmniejszony apetyt, ciągle siusianie gdzie popadnie oraz nieprzyjemny zapach z pyszczka. Weterynarz do którego chodziłam po badaniu krwi stwierdził chorobę nerek. Początkowe wynik mocznik ponad 170. Weterynarz poradził robienie zastrzyków. Niestety po tygodniu leczenia kot czul sie coraz gorzej. Intuicyjne zaczęłam szukać innego weterynarza. Z pomocą znajomej udałam sie do innego. Który poradził podawanie kroplówek które pozwolą usunąć szkodliwe substancje z organizmu. Kroplówki przynosiły efekty, nawet spore. Tadeusz zaczął jesc i w miarę normalnie funkcjonować. Niestety wynik nie były zbyt dobre mocznik spad a razem z nim poziom czerwonych krwinek. Weterynarz ( naprawdę wspaniały lekarz) poradził podawanie Neorecormonu. Jakimś cudem zdobywam ten lek. Niestety międzyczasowe u kota nastąpił silny stan zapalny związany z psującym sie zębem. Oczywiście zostały podane leki ale ząb trzeba było usuną pod narkoza. Inaczej nie było szans żeby jadł. Tydzień pożniej kot znowu zaczął czuć sie zle. Pomimo podawanych kroplówek nie chciał nic jesc. W piątek odebrałam wyniki krwi i nie mogłam uwierzyć Mocznik ponad 360 kreatinina 2,0. Teoretycznie kot powinien nie życ. Nasz weterynarz dał do zrozumienie ze jest bardzo zle i jedynym rozwiązaniem jest transfuzja krwi. Z racji tego ze robimy wszystko aby mu pomoc zdecydowaliśmy sie na ten krok. Tu należy sie duże podziękowanie dla naszego weterynarza który siedział z nami 5 godzin aby tylko pomoc naszemu kociakowi. Minęły 3 dni od transfuzji kot czuje sie lepiej. Zaczął jesc. Niestety nie rusza karmy dla nerkowców. Mieszam renala ( dla nerkowców) z chitofosem i dodaje saszetkę gaurmeta ( wiem ze ma dużo bialka). Ale nic innego nie je, staje na głowie aby tylko cos jadł. Bo wiem ze pusty brzuszek będzie potęgował chorobę. Ratuje go jak tylko mogę w końcu jest członkiem naszej rodziny. Zastanawiam sie co mogę zrobić jeszcze dla naszego kociaka.

mania*

 
Posty: 41
Od: Pon sty 21, 2013 15:38

Post » Pon sty 21, 2013 18:23 Re: Chory kociak

mania ... kotek musi jeść. Kombinuj różne opcje, żeby jadł cokolwiek. Może jakieś mięsko, najlepiej przemrożone, albo ugotowane (kurczak, wołowina).
Jeśli ma taki wysoki mocznik to niezbędne jest stałe płukanie - podawanie płynów pod skórę, lub kroplówki dożylne u weterynarza.
Obrazek ANATOLEK [*] 25.03.2000 - 18.02.2015.

Anatolek

 
Posty: 1312
Od: Nie mar 11, 2012 14:07
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 21, 2013 20:36 Re: Chory kociak

Mój kot też dostawał chitofos. Bardzo go nie lubił, więc mieszałam mu taką kulkę z maslem i dostawał po jedzeniu. Z jedzeniem nie było mozliwości bo nie chciał nic ruszyć z miski. Ale z tego co czytałam na forum to chitofos nie jest za dobry, właściwie nie pomaga. Chciałam mu to zmienić, ale nie udalo się. Ważne jest żeby kot cokolwiek jadł i dostawał coś w rodzaju chitofosu do wyłapywania szkodliwych składników z jedzenia.
Jak z moją małą było źle i nie jadła normalnego jedzenia to dostawała: polędwiczki, pierś z kurczaka, wątrobę wieprzową (to uwielbiała!!!) i drobiową. Dodatkowo jadła słoiczki gerbera, żółtko z jajka kurzego no i sosy z normalnych jedzeń. Możesz też dokarmiać strzykawką ze zmiksowanym jedzeniem.
Zastanów się nad azydolem, ja zamowiłam za późno.
Gdybym jeszcze raz naprawić swoje błędy z Małą to nigdy nie przestawiłabym jej na jedzenie nerkowe.
Nie jestem oczywiście ekspertem w tej dziedzinie. Na forum jest dużo osób, które mają w tej sprawie bardzo duże doświadczenie.
MAŁA Obrazek SPIJ SPOKOJNIE STOKROCIU Obrazek

mala1996

 
Posty: 451
Od: Pon sty 16, 2012 19:47

Post » Pon sty 21, 2013 23:26 Re: Chory kociak

Dziekuje za odpowiedzi. Antolek caly czas kąbinuje jak tylko zachęcic Tadzika do jedzenia. Dzisiaj zjadl dwie miseczki ciekawe jak dlugo utrzyma sie apetyt.Mala 1996 co to za lekarstwo o którym wspomniałaś? jak to działa ?

mania*

 
Posty: 41
Od: Pon sty 21, 2013 15:38

Post » Wto sty 22, 2013 19:25 Re: Chory kociak

Azodyl obniża poziom mocznika i kreatyniny u kota. Dużo o nim jest napisane na forum i wiele osob go stosuje (z tego co wiem). Ale na jego działanie potrzeba czasu. Chyba ok 4 tyg. Mała dostawała go za krótko. To za mało, żebym mogła potwierdzić, że jest dobry. Porozmawiaj o tym z wet.
MAŁA Obrazek SPIJ SPOKOJNIE STOKROCIU Obrazek

mala1996

 
Posty: 451
Od: Pon sty 16, 2012 19:47

Post » Śro sty 23, 2013 14:26 Re: Chory kociak

Mala dziekuje porozmawiam o tym z werterynarzem.

mania*

 
Posty: 41
Od: Pon sty 21, 2013 15:38

Post » Pt sty 25, 2013 10:48 Re: Chory kociak

mala1996 pisze:Azodyl obniża poziom mocznika i kreatyniny u kota. Dużo o nim jest napisane na forum i wiele osob go stosuje (z tego co wiem). Ale na jego działanie potrzeba czasu. Chyba ok 4 tyg. Mała dostawała go za krótko. To za mało, żebym mogła potwierdzić, że jest dobry. Porozmawiaj o tym z wet.

Skąd mozna zdobyc Azodyl. Weterynarz mowil ze w Polsce jest niedostepny ale jest jego odpowiednik. Podobno dziala cuda.

mania*

 
Posty: 41
Od: Pon sty 21, 2013 15:38

Post » Pt sty 25, 2013 11:04 Re: Chory kociak

viewtopic.php?p=7073665#p7073665

Więcej informacji o Azodylu i nie tylko:
viewtopic.php?f=36&t=137673
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt sty 25, 2013 20:53 Re: Chory kociak

wyślij mi na pw, swoj numer tel, gg, lub skape. oddzwonie
MAŁA Obrazek SPIJ SPOKOJNIE STOKROCIU Obrazek

mala1996

 
Posty: 451
Od: Pon sty 16, 2012 19:47




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 155 gości