Ostra niewydolnosc nerek?Zatrucie?

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Czw maja 03, 2012 10:44 Ostra niewydolnosc nerek?Zatrucie?

Witam Was jestem to calkiem nowa.Niestety na to forum sprowadzily mnie klopoty z jednym z moich kotow.Od tygodnia przezywam horror.Moja kotka tydzien temu zaczela wymiotowac biala piana i slabla w oczach,wieczorem.Na drugi dzien z rana zawiozlam ja do weterynarza.Powiedzial ze to zatrucie bakteryjne.Kotka dostala antybiotyk,specjalna karme i wrocilismy do domu.Antybiotyk podawalam jej dwa razy dziennie.Kotka poczula sie lepiej fizycznie lecz ciagle nie jadla i malo pila.Podawalam jej wode do pyszczka ze strzykwaki,malo i czesto.Poniewaz nic nie jadla i nie bylo mowy aby cos przelknela,kupilam specjalne mleko dla kotow i tez jej podawalam po trochu do pyszczka.Szlo dobrze przez dwa dni i wydawalo sie ze kicia nabiera na sile.Niestety we wtorek zaczely sie wymioty i kicia slabla w oczach.Weszla do zlewu w lazience i pila wode prosto z kranu ktora jej puscilismy kropelkami.Napila sie jej duzo a potem zwymiotowala.Z samego rana zabralam ja do lecznicy i zostala tam w szpitalu.Miala bardzo zle wyniki krwi,lekarz mowil ze nerki nie pracuja i rokowania sa bardzo zle.Poniewaz to mlody kot(3 lata),lekarz powiedzial ze mozna zawalczyc.Byla pod kroplowka.Dzisiaj rano bylam ja odwiedzic.Kroplowka zostala odlaczona,kot sie wysikal i troche zjadl.Minely tez symptomy odwodnienia.Kot byl bardzo ;zywy;zaiteresowany otoczeniem.Wycalowal mnie po czym sie odwroci i wrocil na rece lekarki.Te godziny co plyna sa decydujace dla mojego kota.Czy po odlaczeniu kroplowki,organizm zacznie pracowac jak nalezy.Tak sie boje,umieram ze strachu.Pocieszajace jest to ze kicia sie wysiusiala,ozyla i nawet troche zjadla.Moze ktos mial podobny przypadek.Czy dobrze sie skonczyl?Zwariujej zanim sie doczekam wynikow.

Venn

 
Posty: 15
Od: Czw maja 03, 2012 10:25

Post » Czw maja 03, 2012 12:02 Re: Ostra niewydolnosc nerek?Zatrucie?

Skąd jesteś? Może mogłabyś towarzyszyć kici w tym szpitalu :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46757
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw maja 03, 2012 15:40 Re: Ostra niewydolnosc nerek?Zatrucie?

Bylam dzisiaj u kici.Widzialam ja.Ma dobra opieke,innaczej nie wrocilaby sama na rece lekarki.Ja mam w domu syna,psa i jeszcze jednego kota,wiec trudno zostawic towarzystwo i z kicia w szpitalu siedziec.
Kotka nie miala dzisiaj pobieranej krwi,bo za wczesnie,krew jej pobiora jutro rano.Dzisiaj jeszcze trwa lecznie kroplowkami i innymi lekami.Wet mi mowil przez telefon ze stan sie poprawil i jest stabilny.
Moze ktos mi powie,to ze ona sie wysiusiala dzisiaj to znaczy ze nerki zaczynaja dzialac?Pytalam weta ale opowiedzial tylko ze za wszesnie wyrokowac i najwazniejsze ze jak narazie idzie ku lepszemu a nie gorszemu.Lecz ktos moze mi napisac czy to daje duza nadzieje ze sie wysiusiala sama?Czy to znaczy ze nerki podejmuja prace?

Venn

 
Posty: 15
Od: Czw maja 03, 2012 10:25

Post » Czw maja 03, 2012 16:35 Re: Ostra niewydolnosc nerek?Zatrucie?

Wiesz, jak lekarz powiedział, to wie (mam taką nadzieję).
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46757
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw maja 03, 2012 16:44 Re: Ostra niewydolnosc nerek?Zatrucie?

No wlasnie chodzi o to ze lekarz mi powiedzial ze jeszcze nic nie wie :roll: .Ja go rozumiem,ze on nie chce na razie nic prorokowac,zeby nie robic nadziei lub jej nie odbierac bo jest na to za wczesnie.Lecz moze ktos mial podobny przypadek i potrfi mi cos wiecej powiedziec na ten temat.Do jutra zwariuje :roll: .Czy sa duze szanse ze jak zrobila siusiu to nerki rusza?

Venn

 
Posty: 15
Od: Czw maja 03, 2012 10:25

Post » Czw maja 03, 2012 17:26 Re: Ostra niewydolnosc nerek?Zatrucie?

Koty z niewydolnością nerek w nawet znacznym stopniu sikają.
Więc samo oddanie moczu po kroplówce nic tak naprawdę nie znaczy.
Liczy się ciężar właściwy moczu mierzony refraktometrem, jeśli jest zbyt niski, to znaczy, że nerki nie pracują prawidłowo.

Czy ustalono co jest przyczyną ONN?
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Czw maja 03, 2012 18:08 Re: Ostra niewydolnosc nerek?Zatrucie?

Dziekuje Najszczesliwsza za odpowiedz.Tak mi jakos te siusianie nadziei dodalo bo wczesniej sikala malo a potem wcale.No to teraz pomyslalam ze jak siusiu ruszylo to juz bedzie dobrze.Jutro napewno bedzie wiadomo po wynikach co z tym ciezarem właściwym moczu i z innymi wynikami.Nie wiem co to jest ONN?
Malg dlaczego myslisz ze powinnam byc z kotem w szpitalu?Pewnie nie ma takiej mozliwosci zeby tam z nia byc.Jak bylam dzisiaj na odwiedzinach to kotke przyniesiono mi do gabinetu,ja do szpitala nie weszlam.Prowadzaca mojej kici jest mloda wetka,zaraz po stazu lecz widzialam ze sie konsultuje ze starszym lekarzem.Mam nadzieje ze wiedza co robia a sprawiaja takie wrazenie.Lecz licze na wszelkie wasze sugestie.Od myslenia glowa boli i jestem wykonczona nerwowo.

Venn

 
Posty: 15
Od: Czw maja 03, 2012 10:25

Post » Czw maja 03, 2012 18:15 Re: Ostra niewydolnosc nerek?Zatrucie?

ONN sama umieściłaś w tytule wątku.
ONN, czyli ostra niewydolność nerek

Właściwie prowadzona, gdy przyczyna niewydolności jest ustalona i zniwelowana są duże szanse, że kot z tego wyjdzie.

Skąd jesteś? Gdzie leczysz kota?

Jakie leki dostała, jak i czym i w jakich ilościach jest kroplówkowana?
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Czw maja 03, 2012 19:15 Re: Ostra niewydolnosc nerek?Zatrucie?

Venn pisze:Malg dlaczego myslisz ze powinnam byc z kotem w szpitalu?Pewnie nie ma takiej mozliwosci zeby tam z nia byc.

Jeśli nie ma, to trudno :(
Nie wiem, czy powinnaś - on jest pod opieką, ale pewnie chciałabyś być i byłoby Ci lżej być przy nim.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46757
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw maja 03, 2012 21:30 Re: Ostra niewydolnosc nerek?Zatrucie?

Najszczesliwsza, te slowa ze jesli kot bedzie dobrze zdiagnozowany i leczony,to sa duze sznase ze z tego wyjdzie sa jak balasam na moje serce.Zadzwonilam jeszcze raz wieczorem zapytac o kota.Stan kotki stabilny,dbaja by jadla,nadal ma kroplowke i podawane leki aby organizm ruszyl.Kotka miala zdiagnozowane zatrucie lub infeckje bakteryjna(tego nie moglam dokladnie zrozumiec :oops: ).Jutro z rana bedzie miala wszystkie mozliwe badania i beda mogli powiedziec napewno czy z tego wyjedzie czy nie.
Ja pisze z Norwegii.Moja kotka lezy w klinice malych zwierzat.To bardzo dobrze wyposazony szpital.Wszytsko maja na miejscu od ambulatorium,sale operacyja z prawdziwego zdrarzenia,usg,rezonans magnetyczyny......Dlatego tez ma szczera nadzieje ze beda umieli zdjagnozowac dobrze kotke.Lekarze sa tam cudowni.Bylam zaskoczona jak moja kota sama wrocila na rece do lekarki.Oczywiscie ze bylo by mi lezej gdybym byla z nia,lecz z drugiej strony wiem ze ma tam wspaniala opieke,co sama kotka pokazala,wracajac na rece do lekarki.
Wczoraj bylam zalamana.Dzisiaj odzyla nadzieja ze bedzie dobrze,szczegolnie po tym jak widzialam moja kotke ktora czula sie dobrze.
Nie wiem konkretnie jakie leki i kroplowki kot dostaje.Wiem ze lekarze zrobia wszystko aby uratowac koteczke.Tutaj lekarze mowia ogolnie co sie dzieje,bez szczegolow o lekarstwach,kretactwa,tak jak w ludzkim szpitalu.Informacja o chorbie,ogolny przebieg leczenia,rokowania.Wiem ze w zyczaju jest tutaj ze jezeli jest ciezki przypadek,lekarze zawsze konsultuja sie ze specjalistami z danej dziedziny medycznej.
Niestety wiem tez,ze kot moze z tego nie wyjsc chocby nie wiem co lekarze robili,bo przeciez cudotworcami nie sa.I to mnie martwi najbardziej.Strasznie sie boje o moja kicie.Musze miec nadzieje i wierzyc ze kocia bedzie chciala walczyc bo wie ze wyscy tutaj na nia czekamy.

Jak jej nerki stanely bo sie odwodnila,to mysle ze jest duza szansa ze rusza,szczegonie ze zaaragowalam szybko jak sie kotce zaczelo pogarszac pomimo antybiotyku.Gorzej bedzie jak to cos powazniejszego i nie odwracalnego.Ale to chyba wtedy jej stan nie poprawil by sie tak szybko ?Jutro okolo dwunastej,po badaniach kotki,bedzie wiadomo wiecej.Zwariuje do jutra-
Przepraszam za dlugasnego posta,ale chyba takie wygadanie sie pomaga mi.Porsze napiszcie,jak ktos wie,czemu bylo tak ze kotka przestala siusiac?Czy to moze byc tak ze nerki faktycznie przestaly jej pracowac?

Venn

 
Posty: 15
Od: Czw maja 03, 2012 10:25

Post » Czw maja 03, 2012 21:44 Re: Ostra niewydolnosc nerek?Zatrucie?

Jeśli wystąpiła ONN to wydalanie moczu mogło się zatrzymać.
Dobrze, że mocz jest wytwarzany i wydalany.
ONN może przejść w PNN czyli w przewlekłą niewydolność nerek.
Samo zatrzymanie wydalania moczu mogło oznaczać także jakiś zator dróg moczowych.
Ale to takie dywagacje z mojej strony tylko.
Może będzie dobrze, może nie.
Podajesz za mało info by ktokolwiek mógł wywnioskować coś sensowniejszego odnośnie dalszych prognoz.

Ludzie z kotami chorymi na nerki tutaj na forum konsultują wyniki i sposób prowadzenia kota przez weterynarza między sobą, bo w Polsce weterynaria w dziedzinie nefrologii jest wiele lat świetlnych do tyłu... Stąd pytania o leki, sposób prowadzenia kota.

Z resztą nie tylko forumowicze z Polski korzystają z pokładów wiedzy dot. kotów chorych na PNN tutaj na miau.
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Czw maja 03, 2012 22:11 Re: Ostra niewydolnosc nerek?Zatrucie?

Dziekuje za klarowna informacje.
Wiem ze na razie nie moge spodziewac sie zadnej diagnozy.Trzeba czekac do jutra :( .mam nadzieje ze nerki rusza.Nawet jezeli nie beda dzialaly tak jak kiedys,to przeciez to nie wyrok bo kocia moze zyc na odpowiedniej diecie.Ale zeby tylko ruszyly,chociaz troche.Sprobuje sie przespac troche,bo wczoraj to moze z trzy godzinki przysnelam.
Prosze Was bardzo,kociarze,trzymajcie kciuki za moja ukochana koteczke.Mam nadzieje ze jutro zawitam z dobrymi wiadomosciami.

Venn

 
Posty: 15
Od: Czw maja 03, 2012 10:25

Post » Czw maja 03, 2012 22:15 Re: Ostra niewydolnosc nerek?Zatrucie?

Nie dieta jest ważna przy PNN
a redukcja fosforu z pożywienia dotychczasowego i utrzymywanie odpowiedniego poziomu nawodnienia organizmu.

Nie wybiegajmy jednak w przyszłość za mocno, oby przeszło bez echa.

Czekamy na wieści jutro...
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt maja 04, 2012 2:34 Re: Ostra niewydolnosc nerek?Zatrucie?

Venn pisze:Prosze Was bardzo,kociarze,trzymajcie kciuki za moja ukochana koteczke.Mam nadzieje ze jutro zawitam z dobrymi wiadomosciami.


Trzymam kciuki z całej siły i mam ogromną nadzieję, że kici się uda i szybciutko wróci do zdrowia :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Pt maja 04, 2012 11:22 Re: Ostra niewydolnosc nerek?Zatrucie?

Kot jest w domu :ok: :ryk: :1luvu: :piwa: :kotek: :lol: :ryk: :1luvu: .
Przed wypisem miala robione wyniki,ktore wrocily do normy :ok: :ryk: .
Oczywiscie musze na nia teraz bardzo uwazac.Dalej mam jej podawac tabletki Clamoxysl.Jest to antybiotyk przeciwbakteryjny.Oczywiscie mam pilnowac zeby pila,jadla i sie wyprozniala.Za miesiac do kontorli.Kotka chodzi chwiejnie,bo dostawala srodki uspakajace w szpitalu,lecz jest bardzo zywa i chce normalnie wskakiwac na swoje ulubione miejsca i biegac.Zamknelam ja w kenel- klatce od mojego psa.Dostala tam troche jedzonka i wode.Zjadla i kombinuje jak tu by sie wydostac :ryk: .Na razie jej nie wypuszcze zeby sobie krzywdy nie zrobila spadajac np z kanapy,bo lapki chwiejne i slabiutkie jeszcze.Pewnie do wieczora srodki upokajace puszcza.

Kotka miala bakteryjne zapalenie,to i pecherz i przewody moczowe tez sie zainfekowaly.Zatrzymal sie mocz.Dlatego tez kotka tak szybko oslabla i sie odwodnila a nerki przestawaly pracowac no i organizm sie trul.Po nawodnieniu kota i po podawaniu mu w dlaszym ciagu antybiotyku na infekcje,nerki ruszyly ,infekcja zaczela sie cofac a kot zacza sie wyprozniac.Dzisiejsze wyniki byly w normie,wiec bardzo szybko zaczelo wszystko pracowac po tak powaznym stanie kota.Tak mi powiedziano w klinice i mysle ze to cala prawda :lol: .

Teraz musze dbac o koteczke.Szczegolnie ze miala problem z nerkami.Bedzie na karmie dla nerkowcow.Moze macie jakies sugestie jak dbac o kota po ostrej niewydolnosci nerek?

Dziekuje ze trzymaliscie kciuki,to napewno pomoglo mojemu kotu :ok: .

Venn

 
Posty: 15
Od: Czw maja 03, 2012 10:25

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości