Moderator: Moderatorzy
jaguarius pisze:Czy ktoś z Was planuje w najbliższym czasie zamawienie Azodylu? Chętnie przyłączę się do wspólnej przesyłki. Gdyby ktoś z okolic Wawy chciał sprzedać - także się polecam
jaguarius pisze:casica napisałam PM
(ja na dzień dzisiejszy bardziej wierzę w antybiotyki niż azodyl, ale nie chcę przerywać bo a nuż zaskoczy ...)
casica pisze: Jednak stosowanie azodylu nie ma wpływu na obniżanie poziomu mocznika i kreatyniny.
pixie65 pisze:casica pisze: Jednak stosowanie azodylu nie ma wpływu na obniżanie poziomu mocznika i kreatyniny.
W Twoich przypadkach - być może. Ja mam inne zdanie na ten temat.
casica pisze:Co prawda, jak sama pisałaś, nie stosujesz azodylu, ale oczywiście masz rację
pixie65 pisze:casica pisze:Co prawda, jak sama pisałaś, nie stosujesz azodylu, ale oczywiście masz rację
Stosuję preparaty, które w swoim składzie zawierają dokładnie to samo co azodyl.
A w dodatku - rozumiem mechanizm ich działania.
casica pisze:pixie65 pisze:casica pisze:Co prawda, jak sama pisałaś, nie stosujesz azodylu, ale oczywiście masz rację
Stosuję preparaty, które w swoim składzie zawierają dokładnie to samo co azodyl.
A w dodatku - rozumiem mechanizm ich działania.
Oczywiście![]()
Te same, ale nie to samo.
A skąd pewność, że dziala? Zwykłe przeświadczenie, czy może jakieś konkrety?
pixie65 pisze:A pewność, że w znanych mi przypadkach preparat jest efektywny bierze się właśnie z rozumienia mechanizmów jego działania (tak, dyplomowany wet mi tłumaczył) oraz z wyników badań.
casica pisze:pixie65 pisze:A pewność, że w znanych mi przypadkach preparat jest efektywny bierze się właśnie z rozumienia mechanizmów jego działania (tak, dyplomowany wet mi tłumaczył) oraz z wyników badań.
Dobra, a możesz w takim razie normalnie i prostym językiem wyjaśnić na czym polega efektywność oraz pozytywne działanie tego środka w Twoim przypadku?
casica pisze:Mimo, iż jak sądzę, działanie terapii nie zależy od zrozumienia mechanizmu użytego środka.
pixie65 pisze:casica pisze:pixie65 pisze:A pewność, że w znanych mi przypadkach preparat jest efektywny bierze się właśnie z rozumienia mechanizmów jego działania (tak, dyplomowany wet mi tłumaczył) oraz z wyników badań.
Dobra, a możesz w takim razie normalnie i prostym językiem wyjaśnić na czym polega efektywność oraz pozytywne działanie tego środka w Twoim przypadku?
Mocznik z 230 na 135.casica pisze:Mimo, iż jak sądzę, działanie terapii nie zależy od zrozumienia mechanizmu użytego środka.
Nie zależy (przynajmniej - teoretycznie...)
Natomiast rozumienie mechanizmów działania rozmaitych substancji pozwala mi twierdzić, że ten spadek mocznika to właśnie dzięki bakteriom.
A czasem znajdować rozmaite "zamienniki" - dokładnie tak samo jak w przypadku powszechnego stosowania "ludzkiego" beta glukanu zamiast Scanomune.
I żeby uprzedzić być może kolejne pytanie: nawadnianie (podskórne) jakie było w tym okresie stosowane u Grzywki odpowiadało mniej więcej dobowemu zapotrzebowaniu kota na płyny, nie było "zbijaniem wyników".
Dzidzi mocznik spadł bez nawadniania.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości