Wątek dla nerkowców - VI prośba o zamknięcie

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Czw cze 09, 2011 11:36 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Miodalik - http://www.chatul.pl/viewtopic.php?t=564 - gdzieś w tym wątku były przykładowe przepisy ale trudno stwierdzić, czy Twój kotek da się przekonać.
http://fitwit.pl/ile-kalorii/34,1821,mi ... rzowa.html - skład surowej polędwicy wieprzowej

asfodel

 
Posty: 321
Od: Śro mar 18, 2009 22:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 09, 2011 12:19 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Tutaj są bardziej szczegółowe "tablice wartości odżywczych":
http://www.jedzdobrze.pl/tabele/produkt ... _poledwica
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw cze 09, 2011 13:31 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Zakocona pisze:Znowu sika pod siebie od 2 dni. Jeszcze złapiemy mocz, ale musimy czekać aż będzie znowu sikała do kuwety.

Mam wrażenie, że Micia ma rodzaj demencji.Nasz poprzedni pies tak miał, że załatwiał się pod siebie. Micia jakby zapomina o kuwecie. Wysika się na podkład, na którym leży, a potem schodzi na dół, żeby się napić. Cięzko chodzi, z wyraźnym trudem, ale skoro potrafi podejśc do miski to powinna też wejśc do kuwety. Nieraz tydzień ładnie sika do piasku, a potem ma 3-4 dni sikania na legowisko. Poprzednie badania moczu nic nie wykryły. Zobaczymy co będzie teraz. Ciekawe, że prześwietlenie nie wykazało dużych zmian w stawach, więc skąd ta sztywność w chodzeniu? To się nasila odkąd skończyła 18 latek. Oczywiście weci nie mają pomysłów . :(


Mnie od razu przychodzą do głowy jakieś dysfunkcje neurologiczne (spaczenie)- typu atoniczny zwieracz- czy Micia ma kręgosłup lędźwiowy cały w porządku? Bo problemy z nogami i podsikiwanie mnie się kojarzy z zespołem końskiego ogona albo jakimś uciskiem mechanicznym rdzenia- guz, krwiak, przepuklina. Sprawdź też temperaturę poduszeczek w nogach i przednich łapkach- czy są takie same czy tylne zimniejsze? Może problemy są z ukrwieniem? Na tego typu problemy próbowaliśmy Nilogrinu i oczywiście Nivalin i cały zestaw B- B1, B6, B12, Cocarboxylaza. Bo dwa przypadki demencji wydają mi się podejrzane... Poza tym dlaczego od czasu do czasu się pojawiają?


Miodalik pisze:Moj OKI zdecydowal, ze bedzie jadl mieso. Surowe. Tylko i wylacznie. Nie tyka nic innego. Tak mial w poprzednim tygodniu przez kilka dni, tak jest teraz znow. To nie jest zbyt zdrowa dieta dla nerkowca, prawda ?


Niejedzenie jest jeszcze bardziej niezdrowe :wink: Yenna jak wiesz, jadła i je surową wołowinę bardzo często. Skutki dużej podaży białka niweluję kontrolując poziom fosforu i mocznika- renagel i azodyl. I tyle. Może zostanę uznana za heretyka ale w przypadku diety niskobiałkowej u kotów z pnn sądzę, że ma ona taki wpływ jak jedzenie pomidorów przy złośliwym nowotworze z przerzutami- niby mają antyoksydanty ale nie sądzę, żeby ich jedzenie przyniosło efekt, który byłby warty wciskaniu choremu zwierzęciu czegoś na co nie ma ochoty...
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 09, 2011 21:36 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Slonko_Łódź pisze: Może zostanę uznana za heretyka ale w przypadku diety niskobiałkowej u kotów z pnn sądzę, że ma ona taki wpływ jak jedzenie pomidorów przy złośliwym nowotworze z przerzutami- niby mają antyoksydanty ale nie sądzę, żeby ich jedzenie przyniosło efekt, który byłby warty wciskaniu choremu zwierzęciu czegoś na co nie ma ochoty...

Twoje herezje są bardzo wygodne w użyciu - wszyscy są szczęśliwi. :wink:
Wiem coś o tym, bo pod Twoim wpływem postanowiłam owe herezje bez lęku szerzyć i karmić nerkowego kota jak każdego mięsożercę.
I przychylam się, że ten "grzech" żadnego nań wpływu negatywnego nie ma.
A przyjemny i smaczny jest, co mi kot na wadze udowadnia. :ok:
Po paru latach jakie od dnia stworzenia przeszły, dziś już jasno widać, że Panu Bogu poza kotami nic się do końca nie udało. Koty są stworzeniami skończonymi, reszta świata łącznie z psami jest wadliwa. Taki jest obiektywny stan rzeczy i daremnie jest i nie należy się nań uskarżać
J. Pilch

malwina

 
Posty: 937
Od: Sob lut 18, 2006 19:40
Lokalizacja: wwa

Post » Czw cze 09, 2011 21:57 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Berta (*)

Nie było mnie kilka dni.
Krycha ma się dobrze. Je samodzielnie (tylko mokre, więc mieszam k/d ze zwykłymi, żeby nie zbankrutować) i pije samodzielnie (jak nie patrzę.)
Podaję jej dodatowo mleko specjalne dla małych kociąt( i generalnie kotów osłabionych)- bardzo jej smakuje i myslę, że pomaga przy niedożywieniu. Mimo, że może jeść i pić samodzielnie, to i tak wciskam jej dodatkowo to mleko i wodę- ot taki bonusik.
Zmieniłam też taktykę z jedzeniem, bo jak ona ma mnie gdzieś, to ja też. Wychodzę na całe dnie, jedzenia jej w pięciu miseczkach już nie stawiam przed nosem, dopiero kiedy wrócę , to jej przynoszę saszetkę- i czeka z utęsknieniem ;))
Dostaje do tego oczywiście ipakitinę.

Wet też przepisał nam fortekor, ale jeszcze nie podawałam.

Sama łazi, łasi się, coś kombinuje, szczególnie uaktywnia sie w nocy- pewnie przez te upały.
Tylko wszystkich przeraża tym w jaki sposób śpi- odkąd ujawniła się choroba, to mała kładzie całkowicie główkę na łóżku/fotelu i ja sama nieraz w nocy sprawdzam przestraszona, czy oddycha, czy mi tak nie umarła.
Do tego patrzy się na wszystkich w taki hmm..otępiały sposób..jakby leko otumaniona była, jakby nie wiedziała co się dzieje(poza momentami, gdy wracam z saszetkami z jedzeniem 8) 8) ), na to też mi każdy zwraca uwagę:
- dlaczego ona tak się gapi??

Póki co jej do weta nie ciągnę, odpoczywamy od tych wrażeń. z ostatnich tygodni.
Przytyła.. Kupiłam jej też nowe zabawki- nie lubi ich oczywiście ;-)

Jest absolutnie cudowna i dzielna.
:D

annamariaa

 
Posty: 27
Od: Czw maja 26, 2011 15:45

Post » Czw cze 09, 2011 22:11 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Słonko - jakie herezje?

Karma nerkowa ma na celu:

1. Obniżenie poziomu fosforu.
2. Obniżenie poziomu mocznika.
3. Poprawę samopoczucia opiekuna. (że niby coś robi)
4. Coś pominąłem?

Ad. 1. - Wszyscy wiemy jak sobie poradzić.
Ad.2. - Może mieć znaczenie w niewielu przypadkach, gdy poziom mocznika jest naprawdę wysoki.
(O ile średnio karma nerkowa efektywnie obniża poziom mocznika, zapewne podpowie wjwj1. :lol: Myślę, że nie więcej niż o 20%.)
Ad. 3. Mojego nie poprawia.
Ad. 4. Nikt nie jest doskonały.

Najczęściej spotykane postępowanie wetów -> karma nerkowa. Badań nie zrobią, ale nakazują karmę nerkową. Kto tu jest heretykiem?

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 10, 2011 5:50 Re: Wątek dla nerkowców - VI

PcimOlki pisze:Najczęściej spotykane postępowanie wetów -> karma nerkowa. Badań nie zrobią, ale nakazują karmę nerkową.


annamariaa pisze: mieszam k/d ze zwykłymi, żeby nie zbankrutować


I w tym kontekście zastanawiam się czy nie lepiej karmić normalnie a zaoszczędzone pieniądze wydawać na badania i leki...
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 10, 2011 21:17 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Jesteśmy po USG Dieselka ( u dr Siedlickiego). Wszystko jest w porządku! Tak jak zwykle ja na usg nic nie widzę teraz widziałam wyraźnie wszystko...i nereczki w przekroju ;) Wszystko normalnych rozmiarów, bez złogów, miedniczki ok, po prostu idealnie!
W związku z tym luzuję i "dowadniam" go. On w sumie mało pije i sika jakieś 2 razy na dobę. Chętnie zjada nawodnione dodatkowo jedzono. Dziś zjadł już 3 niewielkie "zupki". Zastanawiam sie tylko nad białkiem w diecie. Skąd mam wiedzieć czy jego dieta jest nisko czy wysokobiałkowa? Jak to obliczyć???
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pt cze 10, 2011 21:27 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Ewik pisze:Jesteśmy po USG Dieselka ( u dr Siedlickiego). Wszystko jest w porządku! Tak jak zwykle ja na usg nic nie widzę teraz widziałam wyraźnie wszystko...i nereczki w przekroju ;) Wszystko normalnych rozmiarów, bez złogów, miedniczki ok, po prostu idealnie!
W związku z tym luzuję i "dowadniam" go.

Co z posiewem i morfologią?

Ewik pisze:...Zastanawiam sie tylko nad białkiem w diecie. Skąd mam wiedzieć czy jego dieta jest nisko czy wysokobiałkowa? Jak to obliczyć???

A po co?

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 10, 2011 22:08 Re: Wątek dla nerkowców - VI

PcimOlki pisze:
Ewik pisze:Jesteśmy po USG Dieselka ( u dr Siedlickiego). Wszystko jest w porządku! Tak jak zwykle ja na usg nic nie widzę teraz widziałam wyraźnie wszystko...i nereczki w przekroju ;) Wszystko normalnych rozmiarów, bez złogów, miedniczki ok, po prostu idealnie!
W związku z tym luzuję i "dowadniam" go.

Co z posiewem i morfologią?

Posiew sie "sieje".Z morfologią chwilę poczekam. Po feralnym wkłuciu u równie feralnego weta chce trochę odstresować kota bo tylko 2 wizyty wystarczyły, że nie mogę zajrzeć do szafy gdzie chowam transporter bo kocina sie chowa. Chodzenie w butach też odpada. Jego dzieciństwo było koszmarem, po długim czasie beztroski znów go stresuję...Niech zapomni na moment.
Ewik pisze:...Zastanawiam sie tylko nad białkiem w diecie. Skąd mam wiedzieć czy jego dieta jest nisko czy wysokobiałkowa? Jak to obliczyć???
PcimOlki pisze:A po co?

Skoro zbyt dużo białka może podnieśc poziom kreatyniny to chyba warto by to sprawdzić?
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pt cze 10, 2011 22:27 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Ja dostałam zalecenie, żeby potrzymać kota trzy tygodnie na diecie zawierającej ~ 30% białka i potem zbadać krew. W praktyce to było raczej 35, bo taką karmę miałam na stanie.

Suche karmy dla dorosłych kotów mają średnio właśnie tyle 30- 35%. Trochę więcej jest w karmach dla kociąt, dla kastratów i dla tłuścioszków.

Dużo białka jest w chudym mięsie (pierś z kurczaka, filet z indyka, chuda wołowina), chudym nabiale, niektórych bezzbożowych suchych karmach, niektórych chudych puszkach dla kotów - szczególnie rybnych.

asfodel

 
Posty: 321
Od: Śro mar 18, 2009 22:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 10, 2011 22:39 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Nasza karma ma 27%...+ pierś indycza i trochę wołowiny więc raczej nie przebiałczamy?
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pt cze 10, 2011 22:44 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Ewik pisze:.....
Skoro zbyt dużo białka może podnieśc poziom kreatyniny to chyba warto by to sprawdzić?

A skąd masz takie rewelacje?
Poziom kreatyniny jest zależny głównie od masy mięśniowej.
Produktem spalania białka jest mocznik.
Jeśłi twoim zamiarem jest znalezienie w ten sposób przyczyny podniesionego poziomu kreatyniny, to szkoda czasu.
Odsunięcie kontrolnej morfologii może być posunięciem korzystnym strategicznie, bo zasadą jest kontrola biochemii przy każdym kłuciu kota. Metody oznaczeń, stosowane w diagnostyce lab., mogą w pewnych warunkach zwracać wyniki z bardzo wysokim błędem.
Jeśli posiew i morfologia nie wykażą niczego niepokojącego, a CREA wciąż będzie pdwyższona, pozostaje tylko kontrola wydolności układu krwionośnego.
(Rozumiem, że na USG opory naczyniowe wyszły dobre i brak hiperechogennej kory - czyli raczej nie infekcja lub bardzo wczesne stadium.)
Jak dotąd nic ponad kreatyninę i mocznik nie wskazuje, żeby twój kotek miał jakiekolwiek problemy zdrowotne.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 10, 2011 23:13 Re: Wątek dla nerkowców - VI

http://www.labtestsonline.pl/tests/Crea ... html?tab=5

"2. W jaki sposób dieta wpływa na poziom kreatyniny?
Poziom kreatyniny zazwyczaj nie zmienia się przy normalnej diecie. Może być o 10-30% wyższy u osób, które spożywają bardzo dużo mięsa."

Być może chodzi o spożycie kreatyny zawartej w tkance mięśniowej.
Ostatnio edytowano Pt cze 10, 2011 23:24 przez asfodel, łącznie edytowano 1 raz

asfodel

 
Posty: 321
Od: Śro mar 18, 2009 22:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 10, 2011 23:21 Re: Wątek dla nerkowców - VI

asfodel pisze:http://www.labtestsonline.pl/tests/Creatinine.html?tab=5

"2. W jaki sposób dieta wpływa na poziom kreatyniny?
Poziom kreatyniny zazwyczaj nie zmienia się przy normalnej diecie. Może być o 10-30% wyższy u osób, które spożywają bardzo dużo mięsa."

Koty, w przeciwieństwie do ludzi, zawsze spożywają "bardzo dużo mięsa".

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości