Wątek dla nerkowców - V

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Sob mar 05, 2011 0:48 Re: Wątek dla nerkowców - V

Ja tu czegoś nie rozumiem. W jaki sposób walczycie z leukocytozą? Ile tych leukocytów jest? Posiew był? USG? Antybiotyk?
leukocytoze ma we krwi. W moczu ma nieliczne leukocyty. Tak, byl posiew - dwa razy, nic nie wykazal, tak, usg bylo - niby wszystko ok , antybiotyk dostawala dlugo ( Marbocyl 2 tygodnie, Convenie 2,5 miesiaca) az w moczu i we krwii spadly leukocyty.

adelka99

 
Posty: 114
Od: Nie paź 17, 2010 11:17

Post » Sob mar 05, 2011 0:59 Re: Wątek dla nerkowców - V

Na razie zlizuje Uropet, ale jaki efekt będę wiedziała po kolejnym badaniu moczu
A ile dajesz Uropeta na dzien? Nam pH ladnie spadlo po Uropecie bez karmy na struwity. Ale kitka dostawala 2 razy po 5 ml dziennie po jedzeniu. Tylko my juz nie mamy struwitow. A na kamulce pomogla karma hills c/d oraz Uropet. Poszlo szybko.

adelka99

 
Posty: 114
Od: Nie paź 17, 2010 11:17

Post » Sob mar 05, 2011 9:48 Re: Wątek dla nerkowców - V

adelka99 pisze:Ja tu czegoś nie rozumiem. W jaki sposób walczycie z leukocytozą? Ile tych leukocytów jest? Posiew był? USG? Antybiotyk?
leukocytoze ma we krwi. W moczu ma nieliczne leukocyty. Tak, byl posiew - dwa razy, nic nie wykazal, tak, usg bylo - niby wszystko ok , antybiotyk dostawala dlugo ( Marbocyl 2 tygodnie, Convenie 2,5 miesiaca) az w moczu i we krwii spadly leukocyty.

1.
...W leczeniu górnych dróg moczowych i zakażeniach uogólnionych szczególną uwagę należy zwrócić na długość trwania terapii antybiotykowej, która powinna wynosić minimum 6 tygodni....
...Czasem, mimo podejrzenia o zakażeniu układu moczowego, wynik posiewu może być negatywny. Należy wtedy pamiętać o bakteriach z rodziny Corynebacterium, które wymagają specjalnych warunków hodowli, i zaznaczyć taką informację w skierowaniu....

Żródło: ANS - "Zakażenia układu moczowego u kotów"

2.
Inne źródła podają, ze odmieniczkowe zapalenie nerek wywołane uropatogennym E.Coli niekoniecznie są wykrywane w posiewie. Często oscylują na dolnej granicy przyjętej metody.

3.
Posiew powinien być wykonany w labie weterynaryjnym ze względu na inne minima. Np. Olek miał miano ~6000. Prawdopodobnie w ludzkim labie taki wynik zaklasyfikowano by jako neg.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob mar 05, 2011 10:22 Re: Wątek dla nerkowców - V

Slonko_Łódź kochan próbowałam :evil: po owej operacji wyglądałam jak niedoszła ofiara prób samobójczych. Merlin to kot walczący. Do pobrania krwi dostaje m.in. ketaminę, jak dostanie mniej to walczy pod wpływem środków.
Pcim doczytałam, że posiew najlepiej w weterynaryjnym :roll: Coś jest nie tak, bo Bazyl na Urinary nie miał struwitów, a Merlin je ma :roll: Będę w lecznicy w poniedziałek i wtorek to dopytam.

Mam pytanie czy zaobserwowaliście u kotów z podwyższonym mocznikiem zaburzenia widzenia, mrużenie oczu, tak jakby kota bolało oko, czy też oczy ?

Merlin na renalu jest o wiele żywszy, ma więcej energii. Dziś od 7 rano bawi się z psami, nie śpi, obserwuje.


adelka99 ja mu daje "na oko", raz dziennie. To może być ok. łyżeczki, bo daję mu z tubki. Nie chcę przegiąć, bo jak mu za bardzo spadnie pH to będzie problem ze szczawianami, których Urinary nie rozpuści. Kamieni nie ma.... na razie. Stanu zapalnego pęcherza też nie,ściany ładne, jedna nerka śliczna, a druga nie....

Czy podawać kotu sok pomidorowy ? Merlin pije, a sok zawiera potas :roll:

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Sob mar 05, 2011 11:59 Re: Wątek dla nerkowców - V

AlkaM pisze:Azodyl jest kapsulkach okreslanych po angielsku jako enteric coated.

Czy ktoś wie jak to się fachowo nazywa po polsku?
Czy trzeba pani w aptece tłumaczyć o co chodzi?

A może ktoś wie, które z probiotyków dostępnych w Polsce umieszczone są bezsprzecznie w takich własnie kapsułkach?
Może Quatrum, które jest widocznie droższe niż pozostałe?

Czy w ogóle można to sprawdzić jakoś?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 05, 2011 12:07 Re: Wątek dla nerkowców - V

Slonko_Łódź pisze:Oprócz caosalu jest jeszcze intravit- bez fosforu ;) Jest zawsze w lecznicy bo Yennefer go używa. A że my z Mokką w tej samej lecznicy to bez problemu dostanie ;) Podawany w iniekcji albo miks z kroplówką. Dawkę nasi weci znają :wink:

Słonko, Patka już też od dziś będzie dostawać Intravit - dzięki za info :)
Trzymamy kciuki za Wasze wyniki :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob mar 05, 2011 12:13 Re: Wątek dla nerkowców - V

casica pisze:
AlkaM pisze:Azodyl jest kapsulkach okreslanych po angielsku jako enteric coated.

Czy ktoś wie jak to się fachowo nazywa po polsku?
Czy trzeba pani w aptece tłumaczyć o co chodzi?

A może ktoś wie, które z probiotyków dostępnych w Polsce umieszczone są bezsprzecznie w takich własnie kapsułkach?
Może Quatrum, które jest widocznie droższe niż pozostałe?

Czy w ogóle można to sprawdzić jakoś?

To tzw. kapsułki dojelitowe

Skład kapsułki jest wymieniony na opakowaniu.
Kapsułki "czysto" żelatynowe składają się tylko - a jakże - z żelatyny i barwnika (najczęściej białego dwutlenku tytanu (E 171), natomiast dojelitowe mają dodatkowe substancje chemiczne, które mają je ochronić przed działaniem kwasu solnego w żołądku.

Edit: Tu masz przykładowy skład kapsułki dojelitowej (żelatyna + dodatki):
http://www.doz.pl/apteka/p15727-Kreon_1 ... _w_butelce
Skład kapsułki żelatynowej*: żelatyna, bezwodny żelaza (III) tlenek (E 172), uwodniony żelaza (III) tlenek (E 172), żelaza (II, III) tlenek (E 172), tytanu dwutlenek (E 171), laurylosiarczan sodu.

* nie daj się zwieść temu określeniu i nie pomyśl sobie, że to "zwykła" kapsułka. Sprawdź w nawie leku -- jest dojelitowa.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24802
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Sob mar 05, 2011 12:42 Re: Wątek dla nerkowców - V

Dzięki ana, z tego wynika, że żaden z wymienionych i dostępnych w Polsce probiotyków nie jest opakowany w kapsułkę dojelitową :(
A może, oby, się mylę?

edit: czeka mnie chyba poważna narada z moją ulubioną farmaceutką.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 05, 2011 12:58 Re: Wątek dla nerkowców - V

Jeszcze dodam info, tu masz składniki takich otoczek:
http://en.wikipedia.org/wiki/Enteric_coating
nie bardzo mam czas szukać odpowiedników w j. polskim (znalazłam jeden: kopolimer kwasu metakrylowego i etylu akrylanu (1:1), ale moim zdaniem można przyjąć zasadę "pi razy oko" - jeśli skład to tylo żelatyna + barwnik, to wiadomo, natomiast jeśli składników jest więcej, to szansa na przedłużoną trwałość otoczki w przewodzie pokarmowym.

Probiotyk, niestety bez S. thermofilus, w otoczkach dojelitowych znalazłam jeden:
http://www.probacti.pl/index.php?id=8
Z tego co tu piszą o OD ona podnosi "wydajność" probiotyku.

Natomiast, uwierz mi, w wielu ulotkach, a nawet artykułach naukowych, spotkałam info, że dzieciom podawano probiotyk bez kapsułek, ale z mlekiem, i to działało.

Może u Puti problem leży gdzie indziej, np. w równolegle używanym antybiotyku i nie zachowaniu odstępu między podawaniem probiotyku?
Sądzę, że skuteczność probiotyku w osłonce żelowej albo i bez niej wzrośnie, jeśli poda się go chwilę po , albo równolegle ze środkiem neutralizującym kwas żołądkowy, np. alusalem. No i w jedzeniu.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24802
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Sob mar 05, 2011 13:07 Re: Wątek dla nerkowców - V

Ana, wielkie dzięki :)
ana pisze:Może u Puti problem leży gdzie indziej, np. w równolegle używanym antybiotyku i nie zachowaniu odstępu między podawaniem probiotyku?
Sądzę, że skuteczność probiotyku w osłonce żelowej albo i bez niej wzrośnie, jeśli poda się go chwilę po , albo równolegle ze środkiem neutralizującym kwas żołądkowy, np. alusalem. No i w jedzeniu.

Nie, probiotyk podaję Puti wieczorem, Puti nie dostaje też antybiotyku.
Puti nie dostaje również alusalu - może więc zacząć jej podawać wraz z probiotykiem? Nie wiem tylko czy można tak bezkarnie podawać alusal?
Podawanie z jedzeniem odpada niestety. Puti zawsze była grymaśnicą i jakikolwiek dodatek w jedzeniu skutkuje odejściem od miseczki. Nawet ipakitine Puti nie tolerowała.

A wydaje mi się, że jej samopoczucie pogorszyło się wraz z zamianą azodylu na ProbioLac. Takie mam wrażenie.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 05, 2011 13:25 Re: Wątek dla nerkowców - V

Działanie Alusalu polega na zobojętnianiu kwasu żołądkowego. Wiele osób w tym wątku podaje tu w celu obniżenia poziomu fosforu, gdy nie można stosować u kota Ipakitine (kiedy oprócz wysokiego foforu jest za dużo wapnia -- Ipa zawiera też związek wapnia).
Ja podaję probiotyk wieczorem, ze strzykawki, wymieszany z mlekiem dla kociąt (mam Bephara). Wchodzi. Orinenacyjnie proporcje: do 5 ml strzykawki wsypuję 1-2 ml mleka w proszku, dopełniam zawartością kapsułki z probiotykiem, zamykam strzykawkę i naciągam wodę, potrząsając całością. Staram się, żeby płyn miał objętość 2-3 ml, bo na wlewanie dopyszczne większej ilości mojemu kociowi cierpliwości raczej nie starcza (choć mleko mu smakuje).

Jeszcze nie wiem, czy działa. Badania krwi robimy za trochę.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24802
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Sob mar 05, 2011 13:31 Re: Wątek dla nerkowców - V

ana pisze:Działanie Alusalu polega na zobojętnianiu kwasu żołądkowego. Wiele osób w tym wątku podaje tu w celu obniżenia poziomu fosforu, gdy nie można stosować u kota Ipakitine (kiedy oprócz wysokiego foforu jest za dużo wapnia -- Ipa zawiera też związek wapnia).
Ja podaję probiotyk wieczorem, ze strzykawki, wymieszany z mlekiem dla kociąt (mam Bephara). Wchodzi. Orinenacyjnie proporcje: do 5 ml strzykawki wsypuję 1-2 ml mleka w proszku, dopełniam zawartością kapsułki z probiotykiem, zamykam strzykawkę i naciągam wodę, potrząsając całością. Staram się, żeby płyn miał objętość 2-3 ml, bo na wlewanie dopyszczne większej ilości mojemu kociowi cierpliwości raczej nie starcza (choć mleko mu smakuje).

Jeszcze nie wiem, czy działa. Badania krwi robimy za trochę.


Puti ma szczęśliwie fosfor w normie, jeśli chodzi o jonogram mamy problem wyłacznie z potasem.
Dlatego też zastanawiam się czy jest sens podawania Puti alusalu. Z podawaniem jej leków w ogóle, nie mam problemu, Puti jest idealnym "biorcą".

Ale może faktycznie spróbuję tak jak Ty, strzykawką, no a poza tym chyba jednak przeproszę się z azodylem.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 05, 2011 16:03 Re: Wątek dla nerkowców - V

Posiew powinien być wykonany w labie weterynaryjnym ze względu na inne minima. Np. Olek miał miano ~6000. Prawdopodobnie w ludzkim labie taki wynik zaklasyfikowano by jako neg
posiew wykonanywany był laboratorium weterynaryjnym.

adelka99

 
Posty: 114
Od: Nie paź 17, 2010 11:17

Post » Sob mar 05, 2011 16:05 Re: Wątek dla nerkowców - V

W leczeniu górnych dróg moczowych i zakażeniach uogólnionych szczególną uwagę należy zwrócić na długość trwania terapii antybiotykowej, która powinna wynosić minimum 6 tygodni
kota była na Convenii 2,5 miesiąca. Dodatkow włączony Marbocyl. Wiemy z wetką, że antybiotykoterapia czasami musi trwać długo.

adelka99

 
Posty: 114
Od: Nie paź 17, 2010 11:17

Post » Sob mar 05, 2011 17:09 Re: Wątek dla nerkowców - V

Mamy wyniki Yenny. Są zaje..ste :piwa:

Ostatnie 3 miesiące w wybranych liczbach:
Kreatynina (mg/dl): 5,2 / 3,39 / 2,94
Mocznik (mg/dl): 231,76 / 137,5 / 118,7
Fosfor (mg/dl): 11,4 / 9,94 / 4,89
RBC (10^12/l): 5,4 /3,71 / 6,18
HGB (g/dl): 7,5 / 5,5 / 9
HCT (%): 27 / 20,9 / 34

Po jednej dawce Aranespu cała morfologia w normie. Kreatynina najniższa od diagnozy. Nawet fosfor nam się udało w końcu zbić do idealnej normy. W moczu nie ma białka.. Normalnie jestem taka dumna z mojego walecznego kota, że aż mnie roznosi z radości ;) Nagrodę (wołowinę :wink:) już odebrała. Zapewne nieco mi humor popsuje posiew (już wiemy z moczu, że bardzo liczne bakterie nadal są) ale chwilowo jestem po prostu szczęśliwa :kotek:
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości