Wątek dla nerkowców cz. 2

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Śro lip 23, 2008 20:18

Pini bardzo źle reaguje na dozylne nawadnianie. Juz dwa razy wpadł w szał( chciało mu sie sikać). W efekcie wyrwał nowy wenflon, dzis dostał kroplówke podskórna. Poza tym ja mam wyłączona prawa reke, bo tak sie wgryzł, że biore antybiotyk i ledwo ruszam palcami. Nie chce jeśc karmy dla nerkowców. dzis daam mu mielona wołowine.Wiem, ze to za duzo białka, ale to chyba lepsze niz głodówka.
Co robic z nawadnianiem. te kroplówki dozylne to dla niego starszny stres, czy podskórne maja sens. Pytanie do włascicieli nerkowców, jak długo zyja wasze koty od chwili zdiagnozowania? I jak sobie radzicie z chorobą?
Pini był dotychczas wypasionym okazem zdrowia. Żarł za kilka kotów i nagle taka zmiana

maglebo

 
Posty: 47
Od: Wto lip 22, 2008 11:57

Post » Śro lip 23, 2008 20:25

mój ma zawsze mniejszy apetyt jak ma pogorszenie, z tym że jego niewydolność nie jest jakaś tragiczna. wtedy dopadam go z kilkoma kroplówkami i jest lepiej, znowu pochłania śniadanie i leje się z Ryśką. robię badania kontrolne, pilnuję diety i obserwuję go.
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lip 23, 2008 20:33

A jakie ma wyniki badań. I jak go przekonalas do diety?

maglebo

 
Posty: 47
Od: Wto lip 22, 2008 11:57

Post » Śro lip 23, 2008 21:29

Mam pytanie, jak wycztała, koty nerkowce maja mało czerwonych krwinek, a duzo białych. Pini ma za duzo czerwonyc?. o czym to może śwaidczyć?

maglebo

 
Posty: 47
Od: Wto lip 22, 2008 11:57

Post » Śro lip 23, 2008 21:39

Maglebo,
kroplówki podskórne, jak najbardziej, mają sens. W tym wszystkim chodzi bowiem o to, żeby utrzymać prawidłowy (na ile to możliwe) poziom nawodnienia kota.
Podawanie płynów jest jednym z najważniejszych elementów walki z postępującą PNN.

Innym sposobem nawodnienia jest podawanie doustne wody za pomocą strzykawki.
Należy rozważyć co w Waszym przypadku będzie mniej stresujące i łatwiejsze do zaakceptowania dla Was obojga.

Oczywiście trzeba zachęcać kota do samodzielnego picia dużej ilości płynów (miseczki o różnych kształtach, kolorach, ew. fontanna) oraz w miarę możliwości dodawanie płynów do mokrego jedzenia. Powinno się też całkowicie wykluczyć z diety suchy pokarm.

Jeżeli chodzi o dietę, to bardzo duży wybór diet typu renal znajdziesz w internetowm sklepie zoologicznym - www.animalia.pl
Wielu kotom smakuje seria 'nieren' firmy Animonda, natomiast często protestują przy Royal Canin.

Link do wątku mojej Biri znajduje się w podpisie, wystarczy kliknąć. Serdecznie zapraszam. Są tam m.in. wyniki badań.
Obrazek
Obrazek

Edyta i Sebastian

 
Posty: 649
Od: Sob paź 28, 2006 21:36
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw lip 24, 2008 8:02

u nas trwa cud.
Kotka z wynikami na poziomie 500-700% normy (krea i mocznik) oraz wlasciwie bez nerek zyje, wyglada jak zdrowy kot, ma piekne blyszczace futerko, ochote do zabaw. Tylko pyszczek jej sie mocno postarzal :(
Nie traci masy miesniowej, przy pierwszym kryzysie schudla o pol kg (do 1,9 kg, to drobniutenki kot), potem nadrobila i wazy wciaz 2,4 kg czyli lunostandard.
Apetyt cienko-cienko, ale je - oczywiscie nie diete. Z kroplowkami tez jestesmy ostrozne, one tez degraduja nerki, wiec nie szaleje.
To ciagle balansowanie na cienkiej linie, zeby nie pogorszyc, zeby nie zaniedbac, zeby kot byl szczesliwy....
Jak u Was, zmiana pogody poprawila stan Waszych kotow?
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15732
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Czw lip 24, 2008 8:35

Liwia jak długo wasza kotka choruje? Wiem, ze każdy kot reaguje bardzo indywidualnie, czasem choroba postepuje bardzo szybko, a czasem wolniej. I trudno ustalic dlaczego.
Pini gorzej chyba znosi upały. Co w jego sytuacji nie jest dziwne. Dzis chyba poprosze weta o krloplówke podskórną, te dozylne bardzo źle znosi i trzeba byłoby zakładac wenflon. Szkoda mi go. najgorzej, że on mało je.
Wczoraj poddałam sie z dieta i dałam mu surowe mieso wołowe mielone na papkę. Chciałam mu ugotowac, ale on nigdy nie jadł gotowanej wolowiny, więc wyjełam z gara i zmieliłam. zjadł, ale chyba wyczuwa w nim Ipakitine.
Ciesze się, że jet takie forum, bo mozna pogadać z kims kto zrozumie. inni troche patrza jak na wariata, ze z kotem tyle do lekarza. ja juz chyba dwa tygodnie dzień w dzień. czasami dopadaja mnie watpliwości, i dlatego szykam pocieszenia na forum, ze warto.
pozdrawiam wszystkich kocich fanów

maglebo

 
Posty: 47
Od: Wto lip 22, 2008 11:57

Post » Czw lip 24, 2008 8:56

maglebo - 4 sierpnia minie 20 miesiecy jak Lunka jest z nami. Od poczatku nerki wyniki nerkowe nie byly dobre, od roku zyje z bardzo wysokimi wynikami.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15732
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Czw lip 24, 2008 9:26

maglebo...może tą wołowinę,jak nie lubi gotowanej, to chociaż sparzaj, lub przemrażaj przed podaniem. U mojego Rudasa z nerkowego jedzenia na dłuższą metę, to przechodziło jedynie Animonda (NIEREN), inne było be. Jak i Animonda nie wchodziła, to też wybierałam "cokolwiek" (kurczaka, wołowinę) niż nic. Ważne, by kot jadł.

Rudy_Ryś

 
Posty: 139
Od: Pt lut 08, 2008 10:15

Post » Czw lip 24, 2008 9:27

a mój wcina tylko Royal Canin...innych saszetek nie tknie. jak przekonałam go do diety? hm zamówiłam wszystko nerkowe co tylko dostępne, i metodą prób i błędów znalazłam co lubi :)
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw lip 24, 2008 9:44

a ja czasem wrecz sie zastanawiam, czy to, ze moja Luna zyje nie zawdziecza swemu instynktowi, ktory odrzucil ja na wstepie od wszelakich renali :?:
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15732
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Czw lip 24, 2008 16:23

Zauwazyłam dziwna rzecz, Pini uwielbia obgryzać słonecznka( kwiatka). Jak wyczytałam w składach karm rental jest własnie olej słonecznikowy. Może Pini wyczuwa, że to zdrowe i zjada?
dzis zapodalismy kroplówke podskórna, było mniej stresu i Pini jest całkiej zadowolone kocisko.
To Lunka dzielnie się trzyma, a to drobinka w porównaniu z Pinim. On przed chorowaniem wazył ponad7 kg. Az wet pytał, czy to dwa koty. Pini jest dachowiec, nie wiem po kim taki wielki.
Jak przeczytałam( na tym forum) straszna historie Kajtka, który chorowal zaledwie meisiąc od wykrycia i bardzo sie tego przestraszyłam. teraz niby jest lepiej, ale kto wie, co bezie jutro. Ta niepewnośc jest dołujaca

maglebo

 
Posty: 47
Od: Wto lip 22, 2008 11:57

Post » Czw lip 24, 2008 18:07

Moja najukochańsza Fionusia umarla we wtorek :cry:
Zyła 2lata i 7 m-cy od diagnozy.
Maglebo, jeśli chcesz poczytac historię zmagania się z jej chorbą
to kliknij na ten wątek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3309326#3309326

Nie mam sily wiecej pisac :cry: :cry:
Trzymam kciuki za wszystkich nerkowców!!!

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Czw lip 24, 2008 18:27

Gisha :( tak jak Biamilka ci mówiła, Fionka szybko do ciebie wróci, w innym futerku ale wróci..może nawet w dwóch...
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw lip 24, 2008 20:26

gisha dzieki za watek o Fionie. oczywiście poryczałam sie jak bóbr. Byłyście bardzo dzielne. Widzę teraz jaka walka nas czeka.
Mam problem z karmami dla nerkowców, trafiłam u weta na Royala i purine. Te druga karme zjadł jedna puszke, kolejne poszły dla innych kotów. przez kilka dni zjadał gotowana watróbke z ryżem i marchweka, oczywiście zmielone na papkę. Teraz juz nie chce. A jak cztam dieta jest bardzo wazna. Co robic?

maglebo

 
Posty: 47
Od: Wto lip 22, 2008 11:57

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości