Moderator: Moderatorzy
miszelina pisze:Oj, gronkowiec to paskudna sprawa! Mocne kciuki trzymam!
gatiko pisze:Kibicuję Tamisiowi![]()
U mnie znowu, kicia zaczęła coś mlaskać... ( już wiem,że oznacza to,że coś ja boli). Wczoraj jak zrobiła siusiu, to zapach był intensywny. Nie udało mi się złapać siusiu do badania...
Miłka_L pisze:gatiko pisze:Kibicuję Tamisiowi![]()
U mnie znowu, kicia zaczęła coś mlaskać... ( już wiem,że oznacza to,że coś ja boli). Wczoraj jak zrobiła siusiu, to zapach był intensywny. Nie udało mi się złapać siusiu do badania...
Dziękujemy Gatiko
Ja trzymam kciuki za Twoja kicię![]()
aby wszystko się ułożyło.
Miłka_L pisze:Cześć Lukrecjo
Kocurki są do siebie podobne. Wstaw może większe zdjęcie Cezara, to porównamyŚliczny jest, jaką ma fajną kryzę
U nas też nic nie zapowiadało kłopotów z pęcherzem, aczkolwiek Tamino przeżył pewien stres. Pies go przestraszył, i po 4 dniach od tego incydentu zaczął się problem z pęcherzem. Wyszłam z Tamisiem na spacer. Kocurek był na smyczy. Podszedł do nas podpity mężczyzna z psem bokserem. Pies zaczął warczeć na kotka.
Ja leczę Tamisia dokładnie 3 miesiące. Dużo by pisać, aby opowiedzieć całą historię leczenia.Mam nadzieję, że teraz już pójdziemy do przodu, bo wiadomo, że to bakterie wywołują stan zapalny.
Dzisiaj już jest antybiogram i niestety, ale musimy zmienić antybiotyk na inny, bo ten co teraz dostaje Tamiś nie działa na gronkowca. Dzisiaj mamy wizytę wczesnym wieczorem. Po powrocie napiszę.
Lukrecjo, a podajesz Cezarkowi uspokajające suplementy? Tamisiowi lekarz zalecił Klamvet i Zylkene.
Pozdrawiam ciepło : )
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości