

Moderator: Moderatorzy
Mamrot pisze:wpisz koniecznie wieczorny wynik! będę czuwała koło 22 giej.
patkazal pisze:Mamrot pisze:wpisz koniecznie wieczorny wynik! będę czuwała koło 22 giej.
Wieczorny wynik to 112Podałam tylko kropelkę.
patkazal pisze:Dzisiaj rano po wczorajszej wieczornej kropelce wynik 110 - również podałam kropelkę. Ależ się cieszę!!!
Nasz plan dnia wygląda tak:
-9-10 - badanie i zastrzyk insulinowy i zaraz po nim 1/4 puszki (80 g) jedzenia polecanego na pierwszej stronie; kupujemy animondy, miamory, moonlight dinner i feline porta
- 3 godziny po zastrzyku Pafnuś dostaje całą puszkę 80 g
-21-22 - badanie i zastrzyk insulinowy i zaraz po nim 1/4 puszki (80 g)
- 3 godziny później Pafnuś dostaje całą puszkę 80 g.
Jak jesteśmy w ciągu dnia w domu, dajemy mu jakieś dozwolone przekąski (on jest w stanie pożreć konia z kopytami), ale staramy się tego nie robić po 6 godzinach od podania insuliny.
Używamy glukometru optium xido.
^..^fuksj@ pisze:Iwooona własnie podstawa każdej diagnozy powinny byc badania bo kazdy jest omylny nawet najlepszy specjalista
ale własnie dobrzy specjalisci robią badania i bez nich nie stawiają diagnozy...
Ja mam coraz wiekszy problem z pobieramiem krwii z glukometrami Figa znalazła sobie nowu sposób na utrudnianie pomiaru liże mnie po rękach po glukometrze ... ciężko złapać za uszko w takiej sytuacji bo uszy kładzie na sam widok glukometru..
dziś udało mi się uzyskac tak duzo krwi ze starczyło na trzy glukometry które uważałam za sprawne... 1. xido -254; 2. xido - 114
3. acu-check 190 i ktoremu tu wierzyć? pierwszych dwóch kropli nie dotykalam, krew na trzecim glukometrze naniosłam swoim palcem... Dokonałam sprawdzenie na swojej krwi i wyniki byly na wszystkich zbliżone... 111, 114, 103 ... Wiemze wyniki na roznych urządzeniach zawsze będą sie róznić ale żeby aż tyle?
zastanawiam sie jeszcze nad sposobem pobierania krwi do pomiaru jakby to udoskonalić zeby kot tak tego nie przeżywał... podawania insuliny nawet nie zauważa, Ciekawe czy nie lepiej by było np wygolić mały fragment futra na karku i nie zaczac używac nakłuwacza... urządzenie to chyba sprawialo by kotu mniej bólu niż ja samym lancecikiem... a moze ktos juz probował tak pobierac krew do badania? bardzo bym chciała robic wiecej pomiarów... ale zeby kicia nie cierpiala z powodu mojej nieudolnosci ...
^..^fuksj@ pisze:Iwooona własnie podstawa każdej diagnozy powinny byc badania bo kazdy jest omylny nawet najlepszy specjalista
ale własnie dobrzy specjalisci robią badania i bez nich nie stawiają diagnozy...
Ja mam coraz wiekszy problem z pobieramiem krwii z glukometrami Figa znalazła sobie nowu sposób na utrudnianie pomiaru liże mnie po rękach po glukometrze ... ciężko złapać za uszko w takiej sytuacji bo uszy kładzie na sam widok glukometru..
dziś udało mi się uzyskac tak duzo krwi ze starczyło na trzy glukometry które uważałam za sprawne... 1. xido -254; 2. xido - 114
3. acu-check 190 i ktoremu tu wierzyć? pierwszych dwóch kropli nie dotykalam, krew na trzecim glukometrze naniosłam swoim palcem... Dokonałam sprawdzenie na swojej krwi i wyniki byly na wszystkich zbliżone... 111, 114, 103 ... Wiemze wyniki na roznych urządzeniach zawsze będą sie róznić ale żeby aż tyle?
zastanawiam sie jeszcze nad sposobem pobierania krwi do pomiaru jakby to udoskonalić zeby kot tak tego nie przeżywał... podawania insuliny nawet nie zauważa, Ciekawe czy nie lepiej by było np wygolić mały fragment futra na karku i nie zaczac używac nakłuwacza... urządzenie to chyba sprawialo by kotu mniej bólu niż ja samym lancecikiem... a moze ktos juz probował tak pobierac krew do badania? bardzo bym chciała robic wiecej pomiarów... ale zeby kicia nie cierpiala z powodu mojej nieudolnosci ...
Mamrot pisze:
kropelka przy 110, ponowny pomiar 47, następny 90 - i podajesz kropelkę - no niebardzo. 90 tymbardziej po 47 to się kwalifikuje do niepodawania. mam nadzieje, że nie spadło bardziej...
patkazal pisze:Mamrot pisze:
kropelka przy 110, ponowny pomiar 47, następny 90 - i podajesz kropelkę - no niebardzo. 90 tymbardziej po 47 to się kwalifikuje do niepodawania. mam nadzieje, że nie spadło bardziej...
Po ponownym pomiarze było 60 i już nic nie podawałam. Dzisiaj rano po niepodaniu insuliny wieczorem 67. Zaraz wrzucę aktualizację dzienniczkaCzy mam robić coś jeszcze, na coś jeszcze zwracać uwagę?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Kwiatek65 i 29 gości