Kot nerkowy dla początkujących, wydanie 1

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pon mar 26, 2012 18:15 Re: Kot nerkowy dla początkujących

smuteczek2 pisze:Planuje zapisać kotka do dr. Neski, która jest chwalona na tym forum, jednak muszę poczekać z tym do przyszłego miesiąca aż wypłatę dostanę :) Dzięki za informację i pouczający filmik.

Może spróbuj zadzwonić wcześniej, dr Neska na pewno ma pozaklepywane terminy, najwyzej powiesz, że prosisz o termin kwietniowy, bo w marcu nie możesz
I wiesz, to jest co najmniej tydzien, w międzyczasie warto zrobić kroplówkę, żeby kota trochę nawodnić :(
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon mar 26, 2012 18:19 Re: Kot nerkowy dla początkujących

A tak z ciekawości się zapytam, bo to w sumie ważne i lepiej być przygotowanym na to - z jaką kwota trzeba się wiązać przed wizytą?

smuteczek2

 
Posty: 14
Od: Sob mar 24, 2012 16:45

Post » Pon mar 26, 2012 18:23 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Ja za pierwszą wizytę z licznymi badaniami krwi i moczu i usg zapłaciłam około 150 zł, ale to było u innego lekarza i w innym mieście.
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto mar 27, 2012 10:23 Re: Kot nerkowy dla początkujących

smuteczek2 pisze:Dziś weterynarz potwierdził, że wyniki są bardzo złe. Powiedział, że trzeba by codziennie dawać kroplówkę, która kosztuje 50zł by liczyć, że stan kotka się poprawi. Czy rzeczywiście kroplówka jest taka droga?

To jest regularne draństwo.
Bo wygląda na to, że Twój wet chce do każdej kroplówki doliczać sobie koszt wizyty :evil:
W aptece (czyli też z jakąś marżą) 500 ml butelka płynu (np. ringera) kosztuje 2,85-4,00 zł. NaCl jest pewnie jeszcze tańszy.
Tak zwany "przyrząd do przetaczania płynów" to koszt maksymalnie 1,80zł.
To jest zestaw na 2-3 razy więc dolicz do tego koszt powiedzmy pięciu igieł (przy kroplówce podskórnej zmieniasz igłę przy każdym wlewie) - koszt maksymalny to 1,00zł.
Razem wychodzi mniej więcej 7,00zł za dwa albo nawet trzy wlewy :!:
Warto nauczyć się robić to samodzielnie.
Pomijając koszty nie musisz za każdym razem wlec kota do lecznicy.

A tak poza wszystkim - poproś weta o wydruk wyników badań i je tutaj przepisz. I nie daj się zbyć - zapłaciłaś za nie więc są Twoją własnością.
Ostatnio edytowano Wto mar 27, 2012 10:26 przez pixie65, łącznie edytowano 1 raz
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto mar 27, 2012 10:26 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Za 500 ml NaCl z wężem do wlewu i igłą płaciłam 4,43 zł
Za kroplówki robione u wetek płaciłam 30-40 zł za dożylną, a za podskórną 10-30 zł
koszty były zależne od tego, która wetka była.

Zgadzam się z pixie65 co do weta...
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto mar 27, 2012 10:34 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Anatolek pisze:Ryby mają dużo fosforu, nie jest to zatem dobre jedzenie dla nerkowców, staraj się traktować ryby raczej jako dodatek smakowy (zachętę zapachową do zjedzenia czegoś innego) .... ale jeśli są one jedyną alternatywą dla niejedzenia to chociaż tyle. Trzymamy kciuki :kotek:

To pojęcie względne.
Np. w piersi kurczaka jest więcej (240 mg) fosforu niż w pstrągu (190mg).
W tuńczyku "w wodzie" jest go 170 mg a w łacie wołowej - tylko 113 mg.
Tuńczyk ma najlepszy "bilans aminokwasowy" i wysoką biodostępność.
U nas w sytuacjach kryzysowych sprawdził się znakomicie.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto mar 27, 2012 15:44 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Dziś kotek zjadł pół torebki Royal Canin Renal. Z kroplówką na razie się wstrzymuje. Czytałem na wikipedii o tym Mleczanie Ringera i jest napisane, że w przypadku chorób nerkowych należy zachować szczególną ostrożność. http://pl.wikipedia.org/wiki/Mleczan_Ringera

smuteczek2

 
Posty: 14
Od: Sob mar 24, 2012 16:45

Post » Wto mar 27, 2012 15:49 Re: Kot nerkowy dla początkujących

smuteczek2 pisze:Dziś kotek zjadł pół torebki Royal Canin Renal. Z kroplówką na razie się wstrzymuje. Czytałem na wikipedii o tym Mleczanie Ringera i jest napisane, że w przypadku chorób nerkowych należy zachować szczególną ostrożność. http://pl.wikipedia.org/wiki/Mleczan_Ringera



Przed dobraniem rodzaju płynu do nawadniania kota powinno się wykonać pełen jonogram.
Standardowo nawadnia się NaCl.

Wikipedia i informacje tam zawarte są odnośnie ludzi. Kto leczy kota? Wikipedia, czy weterynarz? Kot z niewydolnością nerek wymaga codziennych kroplówek. Jeśli nie będzie nawadniany, jego stan będzie się szybko pogarszał.
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto mar 27, 2012 20:16 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Kroplówki są bardzo wazne i dosyć pilne, NaCl nie4 powinien zaszkodzic, negatywne skutki uboczne pojawiają się po pewnym czasie
Co do innych płynów, rzeczywiście, czasem mogą się pojawić dziwne reakcje kota, mojemu np po jednym z płynów wyraźnie się pogorszyło, jak wróciłam do NaCl było lepiej, nie piszę o jaki płyn chodziło, bo to mogła być reakcja indywidualna
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro mar 28, 2012 14:07 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Witam
Jadę po wyniki ale telefonicznie dowiedziałam się że Milunia ma problemy z nerkami, dowiem się więcej na wizycie, kroplówka ma być podana PWE lub Nacl więc skorzystam z rady o samodzielnym podawaniu skoro dużo taniej. Dzięki za wątek będę zaglądać. Pozdraw
Obrazek

lucka1

 
Posty: 489
Od: Śro sty 19, 2011 9:53

Post » Czw mar 29, 2012 16:23 Re: Kot nerkowy dla początkujących

O jakich parametrach igły nalezy kupić?

smuteczek2

 
Posty: 14
Od: Sob mar 24, 2012 16:45

Post » Czw mar 29, 2012 17:08 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Różne mamy preferencje.
Polecam igły firmy Terumo. Ja używam takie nie bardzo grube (0,6mm) i krótkie (25mm).
http://www.doz.pl/apteka/p14194-Igla_06 ... szt_Terumo

150ml płynu "schodzi" w około 12 minut.
Niektórzy używają igieł 0,8mm inni 1,0mm.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt mar 30, 2012 11:55 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Tuńczyk ma najlepszy "bilans aminokwasowy" i wysoką biodostępność.
U nas w sytuacjach kryzysowych sprawdził się znakomicie.

Pixie, jaką 'formę' tuńczyka masz na myśli? I czy chodzi o to, że tuńczyk spośród ryb, czy ogólnie?

I mam też pytanie czy powinnam zacząć panikować :? ???
moja 10-letnia kotka ma od niedługiego czasu brzydką sierść, nie jakoś katastroficznie, ale lekki łupież, stercząca trochę itp. Zrobiono jej badanie krwi. Wszystko OK, w tym mocznik, tylko WBC poniżej normy czyli 3,9 - wetki sugerują stres, kicia rzadko bywa w lecznicy i była przerażona, poza tym stres lekki utrzymuje się od jakiegoś czasu - od przybycia drugiego kota. Drugi parametr nieprawidłowy to kreatynina -1,818 mg/dl. Co podobno nie oznacza chorych nerek, ale wskazuję, że mogą zachorować. Zmiana karmy na renal i biały proszek [nie mam nazwy bo to odsypane dla przetestowania] do dodawania do mokrej karmy.

Macie jakieś rady? Byłabym wdzięczna :D
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25365
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 30, 2012 12:05 Re: Kot nerkowy dla początkujących

morelowa pisze:
Tuńczyk ma najlepszy "bilans aminokwasowy" i wysoką biodostępność.
U nas w sytuacjach kryzysowych sprawdził się znakomicie.

Pixie, jaką 'formę' tuńczyka masz na myśli? I czy chodzi o to, że tuńczyk spośród ryb, czy ogólnie?

I mam też pytanie czy powinnam zacząć panikować :? ???
moja 10-letnia kotka ma od niedługiego czasu brzydką sierść, nie jakoś katastroficznie, ale lekki łupież, stercząca trochę itp. Zrobiono jej badanie krwi. Wszystko OK, w tym mocznik, tylko WBC poniżej normy czyli 3,9 - wetki sugerują stres, kicia rzadko bywa w lecznicy i była przerażona, poza tym stres lekki utrzymuje się od jakiegoś czasu - od przybycia drugiego kota. Drugi parametr nieprawidłowy to kreatynina -1,818 mg/dl. Co podobno nie oznacza chorych nerek, ale wskazuję, że mogą zachorować. Zmiana karmy na renal i biały proszek [nie mam nazwy bo to odsypane dla przetestowania] do dodawania do mokrej karmy.

Macie jakieś rady? Byłabym wdzięczna :D


witaj morelowa, troszkę dawno, co? :wink:
renal jest karma dla kotów nerkowych, a biąły proszek to prawdopodobnie ipakitine-najczęściej stosowany preparat dla nerkowych kotków, na 1 stronie jest o nim trochę napoisane, także o zamiennikach. Niestety i ja dołączyłam z moja Malwinka tutaj. Także jest na renalu oraz nerkowym mokrym (nawet je w miarę chętnie, choć zwykle koty nie lubią tej karmy), dostaje także rubenal 75 i nawadniam ją , prócz kreatyniny i mocznika inne parametry w normie, czekamy na kolejne badania po 3 tygodniach.
Jesli chodzi o ryby-pamiętasz, jak Twoja Zuzia miała kłopoty z nerkami, wet zalecił diete rybną? Mój Rolfik jest na niej, bo woli ryby od saszetek, także jest na renalu i Phytophale, jego wyniki nie były tak tragiczne jak Malwinki, no i na szczęście lubi ryby.Myslę,że mówiąc tu o rybach , nikt nie ma na mysli puszkowych, lecz świeże lub mrożone gotowane lub robione na parze i ryby morskie, to one maja zdrowotne właściwości.

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26823
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt mar 30, 2012 15:05 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Hej, Olu :D - nie chciałbym nikomu nic wypominać, ale to , że dawno to.... :mrgreen:

Jeszcze nie wiem jak to będzie z tym renalem, bo jak na razie to Migdał zeżarł pół miseczki wczroraj i musiałam schować pod fotel gdzie nie włazi.. :lol: NIe widziałam dziś Moreli jedzącej - ktoś chrupał w nocy:?
Trochę mokrego jedzą , raz lepiej raz gorzej. Morela animonde dość.. , Migdał najchetniej surową wołowinę i nic innego . Ryba ??? Może usmażona w panierce... Kurcze, no..
Ale czy takie wyniki są powodem do złych prognoz???
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25365
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości