wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Post » Nie sie 07, 2016 10:23 Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

Mastif ważył 849 gram w dniu wyjazdu, waży 850 gram. Jest na antybiotyku, RTG wykazało zmiany zapalne w kościach. Niby jest poprawa. Mastif je robaczki. Chodzi na wyższych nogach.

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Śro sie 17, 2016 9:36 Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

Mastif przekroczył wagę 900 gram,je robale. Przednia prawa łapa po złamaniu, kość łokciowa. Chłopak obrzęku tej łapki nie miał. Powoli wraca do zdrowia. W nocy z 15/ 16 znalazłam jeżyka w stanie agonalnym. Hipotermia, odwodnienie, brak reakcji. 220 gram. Chłopczyk walczy. Jeszcze nie dostał imienia. Przeżyliśmy drugą noc.

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.


Post » Pt sie 26, 2016 10:43 Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

Mały żyje, gryzie ;) Niestety walczymy z jego przekonaniem, iż jest wegetarianinem. Takie przekonanie może go na wolności doprowadzić do śmierci. Arbuz jest cool, a mięso jest fuj. Mięso wypluwa. Do tego tępimy bogate życie wewnętrzne. Skóra też nie jest fajna. Jeż waży ok. 350 gram. Nie mam kiedy zrobić fot. Jeszcze jakieś 160 i może iść na wolność. Dostał na imię Harry P. Może powinnam mu je zmienić na Tadek N. (Niejadek).

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.


Post » Sob sie 27, 2016 17:36 Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

Dzisiaj zjadł arbuza,którego zagryzł karaczanem,a wszystko popił convem. Ten karaczan,to też nowy styl żywieniowy, który się rozprzestrzenia ;) Moda na jedzenie robali trwa. Do tego Harry P. trzyma linie i obawiam się, że on się boi przytyć.

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Śro sie 31, 2016 22:50 Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

Szalony Kot pisze:Widziałaś?
viewtopic.php?p=11574436#p11574436

A jak u Was..?


Teraz już nie widać zdjęcia. A czy oni wystawiają miseczkę z wodą ?

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Śro sie 31, 2016 23:07 Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

Bo to jakoś na facebooku wisi w mojej skrzynce, udało mi się skopiować linki do zdjęcia, ale ten link co i rusz się zmienia :/
I jak się zmienia, to znika też z wątku.

A co do wystawiania - u nas jest w ogrodzie dużo ceramiki i tam stale jest woda "deszczowa", często się też leje z węża ogrodowego, ale jest też wystawiona miska dla kotów, ptaków, jeży :mrgreen:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Śro sie 31, 2016 23:27 Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

Strasznie sucho jest. Ja codziennie wymieniam wodę w miseczkach i pojemnikach, co jakiś czas szoruję. Mam kilka miejsc. Dzisiaj nie było wody w dwóch pojemnikach plastikowych. Wczoraj w nocy nalałam świeżą. Pod blokiem już po 20 widuję jeża, pędzi do miski z wodą.

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Sob wrz 03, 2016 14:52 Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

Biedny Harry P. drewnojady wpychałam mu na siłę,teraz już je je. Karaczany brazylijskie wpycham na siłę. Nie wiem jak ten chłopak poradzi sobie na wolności. Większość jeży coś je, głodne jeże jedzą. Doszliśmy wczoraj do 423 gram, czyli przytył ponad 200 gram, ale jakim kosztem :evil: W naturalnym środowisku już by go nie było. Właśnie kończy mi się kolejne opakowanie conva. Nie wiem czy go do jutra starczy. MKam zdjęcia,jak będę miała chwilę to wrzucę. Teraz muszę dbać o drewnojady i karaczany, żeby mi nie padły.

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Śro wrz 07, 2016 21:26 Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

A u nas dziś widziałam trzeciego jeża.
Odpchlałam tylko dwa, bo myślałam, że tylko dwa są:((

Dziś udało się zrobić taki filmik
https://www.youtube.com/watch?v=4uTOPu_ZZo0

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro wrz 07, 2016 21:47 Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

Super,ten jeden się nie bał i sobie smacznie jadł :)

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Nie wrz 11, 2016 12:47 Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

Harry P. jutro rano jedzie do dobrych ludzi. Wczoraj ważył 485 gram,to za mało, żeby go wypuścić. Jutro rano pojedzie dwoma autobusami,w tym jednym prawie godzinę.

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Pon wrz 12, 2016 12:38 Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

Fajnie, że ma dom:))
Nie wiem czy u nas mogłyby jeszcze jakieś dojść ale jakby co to może mógłby jakiś kolczatek trafić.

Powiedz mi jeszcze czym odrobaczasz i odpchlasz swoich podopiecznych. Bo ja się strasznie boje, żeby nie zrobić im krzywdy.
U nas dwa są duże i jeden mniejszy. To znaczy tyle widziałam. Może są jeszcze inne. Na razie boje się łapać, żeby zrobić przegląd. Choć coraz mniej się boją. Z jednej strony dobrze ale z drugiej....

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon wrz 12, 2016 13:24 Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

Zależy od stanu jeża. Fenbenatem w proszku, po 14 dniach powtarzam odrobaczenie,czasami zmieniam preparat. Jak są tasiemce,to daję aniprzazol w tabletce,ewentualnie w iniekcji. W kupie widać człony tasiemca. Czasami daję na kark advocate dla kotów.
Ja znajduję czasami jeża, biorę na ręce i proszę, żeby się rozwinął. Sprawdzam płeć, oglądam stan skóry, ewentualne rany, kleszcze, pchły,czy jest odwodniony, zapchlony. Jeśli wymaga pomocy biorę i kąpię w szarym mydle. Dobrze spłukuje. Dzięki temu część pcheł spłynie. Potem wycieram, pchły schodzą na ręcznik, koc - to je eliminuję. Miałam raz jeża, który był zakroplony Fontlinem, ale wcale nie było tego widać i pcheł miał całe mnóstwo. I takiego jeża przetrzymuję całą noc, wyciągam kleszcze i jak się nadaje do wypuszczenia, a jest ciepło,to wypuszczam. Miałam już jeża,któremu wyciągałam kleszcze kilka dni, a potem advocate na kark.

Harry P. jest w DT i jak dojdzie do 650 g to zostanie wypuszczony.

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości