TOFIK pies starszej Pani[*] SZUKA STAŁEGO DOMU bez zwierząt!

Witam

na pewno wszyscy czekają na wieści...
donoszę, ze powarkiwań jest coraz mniej. głównie wychodzą z moich psów, najbardziej warczy i szczeka Axel- co znaczy ze mu się mordka goi.

Tofik dziś tylko raz złapał się z kotkiem, co nie wyszło mu na dobre, bo pokazano mu pazurki. do ciecia nie doszło, bo się powstrzymał- znaczy nie atakuje już na ślepo, zaczyna nad sobą panować. Albo ja optymistka jestem.

I wcale nie jestem wspaniała, w opinii wielu , to nie jest wspaniałość tylko głupota. Na szczęście ja nie jestem podatna na opinie.

Dziś jestem z nimi cały dzień, popracujemy nad domowym życiem.

Napiszę jak będę miała coś do powiedzenia.
Pozdrawiam.

PS. Tofik to taki jamnik x2,5
nie jest mały, raczej średni.

Dzięki za wiadomość .Brawo dla Axsla :1luvu:

Właśnie ,że jesteś wspaniała,a Ci co mówią inaczej powinni zaliczyć przytułek,wtedy by zrozumieli co oznacza schronisko dla psa.Tylko w przytułku jest lepiej,bo ciepło.Dużo serc za Twoje serce :1luvu:

niedziela mija, kilka razy podniosłam głos na warczenie, ale obyło się bez ataku ....będzie lepiej.
po moim skarceniu sam wędruje na miejsce, a czasami podnosze głos an Tytana, który na niego warczy. I tak warczymy wszyscy :evil:

.

na spacerku jest super, biega jak szalony, znajduje patyczek, przyniesie, ale oddać nie chce. bawimy się... jest tak fajnie an dworze, że nie chce wracać do domu.

objawem nerwicy jest wylizywanie sierści pod ogonem, no chyba ze to jakaś choroba. pół ogonka sobie zdarł.

czekamy, niemniej w domu jest ogromna różnica, w porównaniu z pierwszą sobotą.

Rozumiem, ze nikt nie wypatrzył psiaka.

nikt na razie się nie odzywał

Witam, to niedobrze

tofik to pojętny piesek, nauczył sie, ze nei wolno warczeć

teraz rzuca się bez ostrzeżenia, wczoraj na Tytka , dziś na Axla.
No przecież musi ich pogonić , bo przez nich musi siedzieć sam w pokoju.

Koty zaczeły się poruszać po stołach, nie chodzą do kuwety, załatwiają się w łazience, za pralką,Psy boja się wejść do domu......

zmęczyłam się trochę

trzymam kciuki za domek :ok:

kciuki kciukami, a dziś

axel nie zauważył bandyty, odważył sie wyjsć spod łóżka i Toficzek wyszarpał mu podniebienie wielkości wątróbki kurczaka ( ja do cholery też musze czasami isć do WC), jadę do weta,

uśpię obydwa, Axla z wielkim żalem i łzami, tofika z przyjemnością.

on powinien już dawno zginąć w procesie naturalnej selekcji,

to mi uświadamia, ze trzymanie przy życiu takich gadów za "uszy" to nie jest dobra robota.

Po dzisiejszym strasznym wydarzeniu Tofik wrócił do swojej pani. Jak już mówiłam Gosi, szkoda, że nie postanowiłyśmy, żeby wrócił już po pierwszej akcji przeciwko Axlowi

Kiedy przyjechaliśmy pod Tofika biedny Axel ledwo się trzymał, schował się pod ławę... Mam nadzieję, że przeżyje.
Szlag by to....

Za tydzień Tofik ma mieć miejsce w płatnym DT.
Nie piszę już nic więcej, bo trzęsie mną i denerwuję się co z Axlem

Tofik będzie jechał w niedzielę do Agi na płatny DT, wiem, że jestem szalona, bo nie mam żadnej pewności, czy uda mi się zebrać pieniądze choć na pierwszy miesiąc pobytu, ani czy nie będęsię bujać z kasą jeszcze długo, ale... dziś jego Pani chciała mi się dołożyć do... paliwa na odwiezienie Tofika do schroniska

Nie mam innego wyjścia a Aga zajmuje się głównie amstaffami, więc.. mam nadzieję, że da radę z małym bandytą

Na potrzeby opłacenia DT wystawiłam kocie posłanie: viewtopic.php?f=20&t=124992

zaznaczam...
W tym miesiącu kruchutko, ale obiecuję dorzucić coś do płatnego DT.

jamkasica pisze:zaznaczam...
W tym miesiącu kruchutko, ale obiecuję dorzucić coś do płatnego DT.

Bardzo dziękuję!

A może ktoś ma jakieś drobiazgi na bazarek? czasami za jakieś nikomu zdawało by się już niepotrzebne rzeczy można dostać jakispieniądz

ja będę szperać w domu, coś tam na pewno sama znajdę

Bardzo mi szkoda Axla.Tym bardziej,że mojej koleżance duży pies zabił yorka.Cieszę się ,że z Axlem jest lepiej.Nie zgadzam się jednak ze słowami,że Tofik jest bandytą.To bardzo przyjazny pies,tylko jak widać nie lubi samców.Znam go bardzo dobrze ,bo to pies znajomej mojej mamy.Mieszkał sam ze swoją panią,nie był przyzwyczajony do innych zwierząt.Widać stres jaki przeżył po rozstaniu i wejście w nowe środowisko ze zwierzętami wzbudziło w nim agresję.Nie przekreślajmy Tofika,dajmy mu szansę na dobre życie.Wart jest tego pomimo,że skrzywdził Axla.Co dalej się z nim będzie działo napisała ewick.Niestety to jest duży wydatek-dlatego każdy grosik się przyda.Również zrobię bazarek,ale to wszystko za mało,by zapłacić 600 zł. miesięcznie za DT.Prosimy o pomoc.

Czy Tofik ma już wydarzenie na FB ??

Mogę mu założyć...

Niestety przygarnąć nie mogę psinki bo mam już dwa psy + trzeci w drodze i dwa koty i małe dziecko.

Tofik jest strasznie podobny do mojego pierwszego psiaka - Skubanka.

Fajny pomysł! Dziewczyny dajcie znać- ja nie wiem czy miał juz czy nie, ale jesli nie to warto je zrobić! Dzięki Kaja

ok to czekam do jutra na to czy już ma czy nie... i zakładam jutro...

TOFIK pies starszej Pani[*] SZUKA STAŁEGO DOMU bez zwierząt!

Kto przegląda forum