Filozof i my. Generalnie krzepimy, ale czasem życie dołuje

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Pt wrz 13, 2013 17:55 Re: Filozof i my. Generalnie krzepimy, ale czasem życie dołu

Megana pisze:Rodzone dziecko mi takie suspensy podsyła.
Co z tego, że to natura, ja nerwowa jestem. To żal mi bawołka, to głodnego krokodylka, a na koniec lwów. Które też coś jeść muszą.
Nie wiem, kto ten świat urządzał, ale strasznie spieprzył robotę.
https://www.youtube.com/watch?feature=p ... zaEg#t=410



Ciotka pierwszy i ostatni raz to było :evil: nie obejrzałam do końca .

Kropkaa

 
Posty: 236
Od: Pon sie 20, 2012 22:23

Post » Pt wrz 13, 2013 20:49 Re: Filozof i my. Generalnie krzepimy, ale czasem życie dołu

hehehe, u nas też lodziki dobre są i Kalinka potrafi połowę big milka wciągnąć. Ale takich min jak księciunio nie robi :lol:

ale Teżetowi to odpalcie chociaż jednego, no!
Obrazek

tinga7

Avatar użytkownika
 
Posty: 1137
Od: Czw gru 13, 2012 11:14

Post » Sob wrz 14, 2013 15:47 Re: Filozof i my. Generalnie krzepimy, ale czasem życie dołu

Kropkaa pisze:
Ciotka pierwszy i ostatni raz to było :evil: nie obejrzałam do końca .



I błąd 8)
Na końcu jest najlepsze..jak bawoły wracają , atakują stado lwic i uwalniają małego bawołka.


PS.Widziałam kiedyś na Discovery cały dokument poświęcony temu nagraniu inaczej tez bym chyba nie dotrwała do końca

kciuk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1588
Od: Sob kwi 12, 2008 20:11
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Sob wrz 14, 2013 17:48 Re: Filozof i my. Generalnie krzepimy, ale czasem życie dołu

kciuk pisze:
Kropkaa pisze:
Ciotka pierwszy i ostatni raz to było :evil: nie obejrzałam do końca .



I błąd 8)
Na końcu jest najlepsze..jak bawoły wracają , atakują stado lwic i uwalniają małego bawołka.


No ale właśnie, bawołka uwalniają, ale w ten sposób i krokodyl zostaje głodny a te biedne małe lwiatka, które pewnie miały dostać bawołka na obiad też idą spać głodne.
No generalnie świat urządzony jest bez-na-dziej-nie.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 14, 2013 19:13 Re: Filozof i my. Generalnie krzepimy, ale czasem życie dołu

Megana pisze:...
No ale właśnie, bawołka uwalniają, ale w ten sposób i krokodyl zostaje głodny a te biedne małe lwiatka, które pewnie miały dostać bawołka na obiad też idą spać głodne.
No generalnie świat urządzony jest bez-na-dziej-nie.

Tak, mięsożerność nie jest fajnym rozwiązaniem.
Dlatego bardzo podoba mi się ta wizja:

Wilk i baranek paść się będą razem; lew też będzie jadał słomę jak wół (Iz. 65, 25).

Ale to już kwestia wiary...
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Sob wrz 14, 2013 20:11 Re: Filozof i my. Generalnie krzepimy, ale czasem życie dołu

Z CYKLU:
INSTRUKCJE.

Gabunia demonstruje.
Pierwszy bieg wstępny...
Obrazek

Drugi bieg z czyszczeniem strony prawej...
Obrazek

Potem na dwójce strona lewa...
Obrazek

Na koniec system skrzyżny, tylko dla zaawansowanych, początkujący mogą wpaść w poślizg!
Obrazek

Tak, wiemy, to baaardzo niehigieniczne i w ogóle. :roll:

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 14, 2013 20:17 Re: Filozof i my. Generalnie krzepimy, ale czasem życie dołu

:mrgreen:

niehigienicznie?
kurczę, nie wiedziałam
u mnie koty wszystko czyszczą przed myciem właściwym :twisted:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 14, 2013 21:05 Re: Filozof i my. Generalnie krzepimy, ale czasem życie dołu

kciuk pisze:
Kropkaa pisze:
Ciotka pierwszy i ostatni raz to było :evil: nie obejrzałam do końca .



I błąd 8)
Na końcu jest najlepsze..jak bawoły wracają , atakują stado lwic i uwalniają małego bawołka.


PS.Widziałam kiedyś na Discovery cały dokument poświęcony temu nagraniu inaczej tez bym chyba nie dotrwała do końca


O kurcze :o na to nigdy bym nie wpadła , coż za ulga ufff ...

Kropkaa

 
Posty: 236
Od: Pon sie 20, 2012 22:23

Post » Sob wrz 14, 2013 22:00 Re: Filozof i my. Generalnie krzepimy, ale czasem życie dołu

Z PAMIĘTNIKA
STAREGO FILOZOFA
Ciotki, ciotki, słuchajcie, bo nie będę powtarzać!
To znaczy, powtórzę to, co podsłuchałem i co doniosła Gabunia!
Otóż pańcia odebrała telefon, podsłuchałem, że gadała o jakimś Czarku i jakiejś Sarze, a jak skończyła rozmowę to kurcgalopkiem popędziła na górę, gdzie pańcio, chory, chooory, leżał w łóżku i usiłował pracować.
Na kolanach miał laptopa, na laptopie Sielawkę, na nogach Protazego, na głowie Celinę, przy jednym boku Generała a przy drugim Gabunię. Obok, na pańciowym krześle komputerowym, leżał Mosiek i bacznie wszystko obserwował. Innymi słowy, leczenie pańcia szło na całego.
Pańcia dyplomatycznie zapytała, czy pańcio chce rosołku (z kostki warzywnej...) obiecała, że zaraz mu rosołek doniesie i mimochodem oświadczyła, że na dniach spodziewa się dostawy kotów. Pańcio boleściwie spojrzał jednym okiem (na drugim miał celinowy ogon) i niemrawo zaprotestował. Pańcia zgodziła się, że żaden porządny kot nie powinien mieć na imię Czarek i co w takim razie pańcio proponuje. Pańcio jak zawsze dał się podpuścić i odruchowo powiedział "Pazurek", na co pańcia stwierdziła, że to świetnie, to załatwione i ona idzie sprzątać łazienkę.
A rosołek...? - zaszemrał pańcio, ale pańci już nie było...

Coś się kroi, drogie ciotki! I to podwójnie, ale za to jednakowo...

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 14, 2013 22:40 Re: Filozof i my. Generalnie krzepimy, ale czasem życie dołu

hej, a co z Szacikiem?
Obrazek

tinga7

Avatar użytkownika
 
Posty: 1137
Od: Czw gru 13, 2012 11:14

Post » Nie wrz 15, 2013 7:11 Re: Filozof i my. Generalnie krzepimy, ale czasem życie dołu

Ładnie - Pazurek :D
Za szybką aklimatyzację :ok:
Ostatnio edytowano Nie wrz 15, 2013 18:03 przez pozytywka, łącznie edytowano 1 raz

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 15, 2013 17:57 Re: Filozof i my. Generalnie krzepimy, ale czasem życie dołu

tinga7 pisze:hej, a co z Szacikiem?

Szacik zostaje z Aronem i panią Basią.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 15, 2013 19:21 Re: Filozof i my. Generalnie krzepimy, ale czasem życie dołu

Megana pisze:
tinga7 pisze:hej, a co z Szacikiem?

Szacik zostaje z Aronem i panią Basią.


aaa, to u Was czernią powieje :ok:
Obrazek

tinga7

Avatar użytkownika
 
Posty: 1137
Od: Czw gru 13, 2012 11:14

Post » Nie wrz 15, 2013 19:43 Re: Filozof i my. Generalnie krzepimy, ale czasem życie dołu

Z CYKLU:
Jestę słodkim kociaczkiem, kocham pańcia jak mnie drapie i orgazmuję że aż aparat nie nadąża.
Obrazek

Jeszcze, jeszcze...
Obrazek

Awwwww...
Obrazek

Kocham cię, pańciu drogi i...
Obrazek

...jeśli sobie życzysz, tę szczurcię też kocham, o ile będzie mnie drapać po grzbieciku...
Obrazek

Nie wiem, czy ciotki zauważyły, ale pańcio znalazł sobie kolejny sweterek traktorzysty... :|

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 15, 2013 21:54 Re: Filozof i my. Generalnie krzepimy, ale czasem życie dołu

jestę fanę takich sfeterkuff
sama też mam jeden taki 8)

niezłe tam orgietki odchodzą
szczurcie z kotkami orgazmującymi na chorym pańciu, fiu, fiu :twisted:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości