Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Sob mar 02, 2013 22:31 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

ale tak samo jak ryby wędzi się środkami chemicznymi, a nie w kominie
tak samo bakalie i chrupacze suszy się nie w piecu, lub na słońcu, tylko chemią
może gazem?
albo wcześniej się je spryskuje poprawiaczami wszystkiego, przyspieszaczami produkcji i wszelakim badziewiem
ono, to badziewie ma nieszkodliwym być dla zdrowia jakoby
ale
i od tego ale puchnie warga
albo jakiś inny organ
:roll:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 02, 2013 22:39 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Teżet skomentował - może i lepiej, że górne...?
Wargi... :roll:

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 02, 2013 22:41 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

no ja żem podobnie napisał, ale przed wysłaniem żem wykasował :twisted:
ale co racja, to racja
:mrgreen:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 02, 2013 22:57 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Cholera, a ja w ciągu ostatnich dziesięciu dni zeżarłam cztery paczki Sunbites'ów ale paprykowych z ziołami.
Może paprykowe lepsze od wiosennych warzyw?
Co prawda wyrąbało mi na górnej wardze dorodną opryszczkę, ale tę miewam dość regularnie. Pomnę jak kiedyś przez ponad pół roku nie mogłam iśc do mojej ukochanej Alusi kosmetyczki, bo co mi się jedna opryszczka na górnej wardze kończyła, to zaczynała się na dolnej, potem w prawym kąciku, a następnie w lewym kąciku ust koralu.
Przed sobą mam resztki chrupiących listków wielozbożowych gdzie porcja 30 g zawiera 4 g cukru, 5,2 g tłuszczu, jakieś KTN** 0,5 g (na dole nieśmiało napisano KTN - nienasycone kwasy tłuszczowe) 0,29 g sodu.
I teraz zadaję sobie pytanie - po jaką cholerę ja to jem?
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob mar 02, 2013 23:05 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Też zawsze sama się o to pytam - ale sunbitesy mnie skusiły, bo nie smażone, tylko pieczone... No i spróbować chciałam.
Generalnie takie rzeczy jadam wyłącznie w gościach, bo zazwyczaj kasy mi na to szkoda.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 02, 2013 23:15 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

żeby się dobrze zakonserwować na starość i być jak księżna Alby :mrgreen:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Sob mar 02, 2013 23:18 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Ja też się skusiłam, pod wpływem, że mało tłuszczu, że nie ziemniaki etc.
Zamiast słodyczy.....
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob mar 02, 2013 23:18 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

A ile w tym glutaminianu sodu, który wszystko rozwala....
Nie jestem ideałem, też od czasu do czasu, skuszę się na chipsy czy orzeszki... ale po sunbites'ach źle się czułam i bardzo nie leżał mi ich słodkawy posmak...
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Obrazek Obrazek

Bianka 4

Avatar użytkownika
 
Posty: 4795
Od: Wto sie 10, 2010 21:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob mar 02, 2013 23:29 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Wiosenne warzywa były potwornie słone! 8O

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 03, 2013 19:23 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Wywlokłam z zamrażalnika kruche ciasto... przygotowałam sobie suszone pomidorki i fetę na kisza...wylepiłam blaszkę... i oblizałam paluchy.
Na szczęście. :roll:
Schowałam pomidorki i fetę... wywlokłam słoik prażonych jabłek...

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 03, 2013 19:55 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

wyguglałam co to kisz :oops: i chyba chce to zjeść :mrgreen:
dlaczego zrezygnowałaś z pomysłu zrobienia go? znowu jakaś niespodziewana przygoda?

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Nie mar 03, 2013 20:05 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Ekhem... bo ciasto okazało się być słodkie i musiałam go zużyć na szarlotkę...?

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 03, 2013 20:10 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

oj, to najwyżej kisz smakowałby podobnie do sunbitesów :mrgreen:
(próbowałam raz i też wyczuwam w nich słodkawy posmak, który mi przeszkadza :x )

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Nie mar 03, 2013 20:16 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Ha-ha, księzna Alby to jest to !
Poprawiajaca humor na długo :mrgreen:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pon mar 04, 2013 22:07 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

TEATRZYK GERIATRZYK
PRZEDSTAWIA!
Sztukę propagandową pt "Łakomstwo ukarane"
albo "Nie dla pańci bita śmietana",
czyli nowa wersja przysłowia: "Nie dla psa kiełbasa"

W ciemnym lesie, w małej chatce pewna łakoma pańcia postanowiła ubić sobie trochę śmietany do rozmrożonych truskawek.
W tym grzesznym celu zamontowała trzepaczkę na końcówce blendera i raźno zabrała się do pracy.
Bardzo raźno.
To znaczy - bardzo raźno prawą ręką, natomiast lewa się chyba zagapiła i z lewej pańci się naczynie wypsło...
Obrazek

Po czym zagapiła się prawa i zamiast puścić stosowny guziczek, raźno naciskała go dalej...
Obrazek

W związku z tym poooszło czołgiem doookooooła...
Obrazek

Fistasz miał szczęście, bo nie poszedł z pańciem na spacer...
Obrazek

Ale reszta psów szybciutko wróciła i pomogła w sprzątaniu...
Obrazek

Natomiast koty akurat poleciały do sąsiadów na kolację* i pańcio usiłował pomóc Filozofowi w wylizaniu powierzchni płaskich nie tylko dolnych, ale też górnych...
Obrazek

Ale nie dał rady.
Pańcia się podłamała, wrzuciła sweter do pralki, blat zostawiła w stanie uśmietanionym mając nadzieję, że w nocy któryś kot się skusi, a truskawki zjadła z cukrem.
Eh. :roll:

* Sąsiedzi wyjechali, karmimy ich koty, ale skąd nasze koty wiedzą, że można tamtym ukraść...?

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości