Filozof i reszta futer, wątek do śmiechu a czasem łez.

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Post » Sob sty 22, 2011 20:16 Re: Filozof i reszta futer. Wątek pisany ku pokrzepieniu serc.

Cóż... drapak przybył. Został obejrzany.
I to by było na tyle.
Chyba muszę kupić walerianę, czy coś w podobie...
Obrazek
Ostatnio edytowano Sob paź 22, 2011 21:12 przez Megana, łącznie edytowano 1 raz

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 22, 2011 20:19 Re: Filozof i reszta futer. Wątek pisany ku pokrzepieniu serc.

Jak to?
Czy to znaczy,że od razu zepsuły?
Czy co gorszego???
Bo widać tylko budkę z Szuszunią (albo Celinką ale to chyba jednak Szyszeczka) na podłodze i konieczność nabycia waleriany..

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 22, 2011 20:40 Re: Filozof i reszta futer. Wątek pisany ku pokrzepieniu serc.

Nie zepsuły. Szyszeczka raz do niego weszła, Sielawka powąchała i koniec zabawy.
Drapak sobie stoi w charakterze ozdoby a Teżet mówi "a nie mówiłem...?'

A Filozof pod nim pozuje czasem.
Obrazek
Ostatnio edytowano Sob paź 22, 2011 21:13 przez Megana, łącznie edytowano 1 raz

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 22, 2011 20:46 Re: Filozof i reszta futer. Wątek pisany ku pokrzepieniu serc.

Megana na spokojnie to.
Koty nie głupie są, na spokojnie musi powąchać, zbadać, zobaczyć, jak się na niego wchodzi, cz ok, czy się nie spada, czy nic tam nie bije, nie gryzie i czy to nie podpucha jakaś..
Chwilę to potrwa, ale zobaczysz, że będą korzystać. Zwłaszcza z najwyższego piętra, u mnie są bójki o bocianie gniazdo.

Zobaczysz po nocy:)

A Szyszeczka to od razu jest zadowolona, mądra dziewczynka:)))

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 22, 2011 21:09 Re: Filozof i reszta futer. Wątek pisany ku pokrzepieniu serc.

Ale drapak przyjechał trzy dni temu i tak od trzech dni stoi zlekceważony.

Dziś Teżet oderwał się na chwilę od laptopa i telefonu i poszliśmy z całym stadem na spacer.
Najpierw Felek się zapoznał z pekińczykiem sąsiada. Muszę powiedzieć, że mimo pekińczykowych prowokacji ustnych, nie podjął wyzwania. Cały ciężar pyskówki jak zwykle musiała wziąć na siebie Gabunia.
Obrazek


Potem ruszyliśmy dalej, według jakże słusznej zasady "wiódł ślepy kulawego" oczywiście Filozof zasuwał przodem.
Obrazek



Felek czasem przystawał by odpocząć, więc poszliśmy na koniec skrótem. Kilka razy chciałam go wziąć na ręce, ale on bardzo nie lubi być noszony...
Obrazek
Ostatnio edytowano Sob paź 22, 2011 21:16 przez Megana, łącznie edytowano 1 raz

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 22, 2011 22:30 Re: Filozof i reszta futer. Wątek pisany ku pokrzepieniu serc.

Megana pisze:Ale drapak przyjechał trzy dni temu i tak od trzech dni stoi zlekceważony.


Eee tam :P Nasze drapaki stoją w głębokim poważaniu od zeszłego roku. Czasami pingwiny drapną od niechcenia .... ale ilość sierści jaka się na nich znajduje jest co najmniej zastanawiająca. Tym bardziej, że wylegujących się na nich kotów nie widać :roll: Ja myślę, że kiedy jesteśmy ignorują drapak, żeby dać nam do zrozumienia, że chciałyby taki do sufitu :wink:

Ślicznie tam u Was ...
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 23, 2011 19:29 Re: Filozof i reszta futer. Wątek pisany ku pokrzepieniu serc.

Z PAMIĘTNIKA STAREGO FILOZOFA

Oj, była ostatnio awantura... po raz pierwszy pańcia nakrzyczała na to małe. Ale muszę trochę pańcię usprawiedliwić, bo już wcześniej była bardzo wyprowadzona z równowagi. My, starzy domownicy, to już wiemy, że w takich momentach wchodzenie pańci w drogę nie jest rozsądne. A wszystko przez Dupencję.
Obrazek


Dupencja, jak już pisałem, udziela się teraz towarzysko u sąsiada i generalnie sporo czasu spędza poza domem. Tamtego dnia wróciła i okazało się, że potwornie śmierdzi, a każde machnięcie ogonem po czymkolwiek zostawia cuchnące smugi. Pańcia uparła się, by ją umyć,a Dupencja uparła się, że na to nie pozwoli. Obsrana była na rzadko, czarno i bardzo śmierdząco. Zazwyczaj pańcia ją łapie między nogi i tak przytrzymuje podczas mycia, ale traf chciał, że akurat nie miała na sobie spodni, tylko krótką spódniczkę i oczywiście rajstopki. Przez rajstopki pazury Dupencji przechodziły bez trudu, pańcia nie mogła jej utrzymać, Dupencja się darła i - gryzła. Pańcia się nie darła, ale potem przez kwadrans siąkała nosem i polewała się wodą utlenioną, krew kapała wszędzie i właśnie ten moment wybrał sobie Felek by naszczać na podłogę...
Sami przyznajcie, że nie było to rozsądne, prawda?

Dupencja potem wyglądała całkiem dziko, mówi Gabunia... Tak jak na tym wcześniejszym zdjęciu.
Obrazek


A mały szczoch udawał niewinnego.
Obrazek


Dobrze, że pańcia nie było, bo by znowu mówił - "a nie mówiłem?" Pańcio ma do Dupencji ambiwalentny stosunek...
I że jeszcze spał następnego dnia o 5 rano, kiedy pańcia wstała i szybciutko sprzątnęła te dwie kupy...
A dziś znowu byliśmy na spacerku, tym razem pańcia się z nami wybrała sama. Ale że ja ciągnąłem do przodu a Felek do tyłu, daleko nie zaszliśmy.
No trudno, przyjdzie wiosna, to może małe morskie prosię będzie maszerować chętniej!
Ostatnio edytowano Sob paź 22, 2011 21:20 przez Megana, łącznie edytowano 1 raz

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa


Post » Wto sty 25, 2011 23:12 Re: Filozof i reszta futer. Wątek pisany ku pokrzepieniu serc.

Dupencja śliczna :1luvu:
A taki biedak z niej był.
Obrazek Asia 1.02.2010 (*)- śpij malutka:( Zawsze będziemy o Tobie pamiętać.
Obrazek Gosiek i Szarcia.Obrazek ZAPRASZAMY

anusia27

 
Posty: 892
Od: Pt kwi 02, 2010 10:35

Post » Śro sty 26, 2011 20:50 Re: Filozof i reszta futer. Wątek pisany ku pokrzepieniu serc.

Z PAMIĘTNIKA GABUNI
Ale się ostatnio działo, no! Nie macie pojęcia, drogie cioteczki, jaką akcję Felek odwalił. Teraz to już jesteśmy całkiem pewni, że to jednak pies.
Na dodatek, wyobraźcie sobie, jest to pies MYŚLIWSKI! 8O
Pańcia sprzątała szczurciom i jak zwykle, na czas mycia klatki szczurcie powędrowały do łazienki. Klatka się suszyła przy kominku, a pańcia poskładała przez ten czas wyprane ręczniki i weszła z takim naręczem by poukładać je w łazienkowej szafce. Ręce miała zajęte, więc nie domknęła drzwi.
No i to małe, niby takie drepczące i nieporadne... jak wparowało, jak się nie rzuciło na szczurcie! Szczurcie prysnęły w trzy strony, więc Felek wybrał sobie jedną i osaczył ją pod sedesem. I nastąpiło coś przedziwnego - wyobraźcie sobie, szczurcia okazała się mieć taką tłuściutką dupkę, że Felek nie mógł tak szeroko rozewrzeć paszczy, by ją ugryźć! :mrgreen:
Zresztą pańcia już leżała i wyciągała spod sedesu naszego norowca, wierzgającego i kłapiącego starymi ząbkami. Szczurcia, obśliniona i więcej oburzona niż zestresowana, nerwowo poprawiała sobie zbeszczeszczone futerko, a pańcia wygłaszała malcowi kazanie, ze wszystkich sił starając się nie śmiać.
Drżyjcie, leśne myszy, nadchodzi prawdziwy myśliwy! Zastąpi wszystkie te leniwe koty i da wam od wiosny popalić!
:ryk:
Obrazek
Ostatnio edytowano Sob paź 22, 2011 21:23 przez Megana, łącznie edytowano 1 raz

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa


Post » Czw sty 27, 2011 10:08 Re: Filozof i reszta futer. Wątek pisany ku pokrzepieniu serc.

Ciocia Agusia sobie siknie :D

Talpa

 
Posty: 5
Od: Sob cze 26, 2010 21:29

Post » Czw sty 27, 2011 11:04 Re: Filozof i reszta futer. Wątek pisany ku pokrzepieniu serc.

O mamo, pies łowny :ryk:
U mnie klatka wielka ze szczurami na podłodze stoi i psinek nawet na nie nie patrzył, ale przecież co innego jak kiełbaska z ogonkiem po podłodze biega :twisted:

A jak z drapakiem? Kotki korzystają? Moje w sumie nie chciały korzystać, mieliśmy taki sam tylko z innym obiciem. Ale jak się już budka rozkraczyła (to znaczy nasza psica jej pomogła w rozkraczeniu się) to został sam drążek i ta półeczka. Więc drążek postawiłam na półeczce i przykręciłam, tak że był przy samej podłodze. Wtedy koty drapały, ale jak był na budce to nie... Zagmatwane to :mrgreen:

A jak tam sprawy okienkowe się mają?
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Czw sty 27, 2011 20:49 Re: Filozof i reszta futer. Wątek pisany ku pokrzepieniu serc.

Z PAMIĘTNIKA STAREGO FILOZOFA
Mamy nowe okienko... większe i z mocniejszym magnesem, a także w innym kolorze. Nie wiem, czy to ma jakieś znaczenie, w każdym razie jeśli chodzi o Księciunia Protazego, to mamy problem od nowa. Na zewnątrz trzeba go wypychać i sam nie wróci, jeśli pańcia osobiście po niego nie pójdzie. Pańcio się nie liczy.
Natomiast ponieważ pańcio od wczoraj ma urlop, udało mu się Felka przetrzymać na dworzu tak długo, aż małemu się znudziło lamentowanie i zdecydował się samodzielnie wrócić. Jakoś żaden sąsiad nie wezwał Straży Miejskiej. :mrgreen:
Zachęcony, Feluś sam też wychodzi, ale bez zachęcania woli kupę walnąć pod stołem w kuchni. Nie wiadomo, co to będzie, bo państwo pojutrze wyjeżdżają, a młody pańcio Junior starszy, który tu zamieszka, do pracy ma daleko, wiele godzin go nie będzie, więc nie będzie komu małego pilnować.
Drapak pańcia polała czymś strasznie śmierdzącym, nazywa to wala... wela... nie, waleriana. Gabunia mówi, że wszystkie koty starannie się w drapak wytarły i już. I znowu stoi.
Państwo w poniedziałek byli na wystepie kabaretu "Hrabi" i pańcia kazała bardzo gorąco wszystkim polecić, bowiem kocha panią Kołaczkowską i resztę ekipy z kabaretu też :mrgreen:
Jak dostanie fotki to się pochwali bezwstydnie, ale na razie rusza się pakować, co oznacza, że czeka nas ciężki okres. Poza tym pańcio wczoraj wypuścił Dupencję i zapomniał zamknąć sypialnię, więc pańcia ma całą pościel do prania, co dodatkowo nie nastraja jej słodyczą i empatią do ludzkości. :|
Z młodymi pańciami jest dużo zamieszania, ale zawsze jest wesoło, lubię zwłaszcza tego kolegę z samochodem, który zawsze nas wszystkich gligla. Pańcia też traktuje go jak kolejnego synka. Więc niech już sobie państwo jadą na te narty!
I jeszcze Protazy, mistrz ciętej riposty i w ogóle super bystrzak...
Niedawno zauważył, że pojawiły się w domu nowe meble

Obrazek

Zaraz.... hmmm... w zasadzie, na czym ja siedzę...?

Obrazek

Niech no ja się zastanowię... to tu wcześniej było...? Nie...? Serio...?

Obrazek

Właściwie... co za różnica...? Zieeeew...
Ostatnio edytowano Sob paź 22, 2011 21:28 przez Megana, łącznie edytowano 1 raz

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 27, 2011 21:12 Re: Filozof i reszta futer. Wątek pisany ku pokrzepieniu serc.

Dobra, pańcia właśnie dostała pocztę...
więc chwali się bezwstydnie fotką z super kabaretem :D
Obrazek


Mam nadzieję, że wszyscy wiedzą, że Joanna Kołaczkowska to ta elegancka dziewczyna w białej bluzce, a Meg to to rozczochrane w swetrze. Teżet też się zaplątał i też nie jest elegancki. Od dziś Meg postanowiła bywać w wielkim świecie bardziej elegancka. Może nawet się uczeszę...
W każdym razie 29 września Hrabi mają wystartować z nowym programem i już sobie na ten występ ostrzę zęby.
Ostatnio edytowano Sob paź 22, 2011 21:29 przez Megana, łącznie edytowano 1 raz

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości